Wojtku.. Ale najpewniej moje wyobrazenie Ciebie, na podstawie zdjec i komentarzy tez nie jest do konca prawdziwe... I my nie wiemy, co tak naprawde o sobie myslimy.. Tyle, ze my najczesciej swiadomie ukrywamy swoje oceny .. lolo
czyzbysmy wszyscy mowili o tym samym? wiem, ze mozna z nimi gadac, bo gadalem nie raz. owszem, komunikuja sie, ale jak nas widza, co w nich siedzi i co naprawde ich interesuje tego sie nie dowiedzialem. mysle, ze poza nimi nikt tego nie wie. pzdr
wog: jesli sie chce naprawde mozna z nimi pogadac, wierz mi, oni bardzo potrzebuja rozmow i sa bardzo chetni, chociazby o muzyce DISCO POLO (ile ja juz zespolow poznalam) czy o sporcie - jest troche tych tematow, tylko trzeba chciec
tu? .... nie bardzo - bariera jezykowa. W Polsce - owszem... Wogu, Wogu.. pprzeciez rozumiesz, ze nie o atrybuty chodzi, nie o sztuczna akceptacje, usmiechy z plastiku i datek na charytatywne cele .. O to raczej, by nie karac ich naszym zachowaniem, izolowaniem od siebie.. Przyjac po prostu, ze kazdy jest, jaki jest.. Nie wysilac sie i nie probowac nie widziec... lolo
wog: napisze tak, ci z glebokim uposledzeniem gdzie rozwoj intelektualny zatrzymal sie np. na wieku 8 miesiecy nie maja tej samoswiadomosci. oni postrzegaja swiat tak jak maluchy. nie czuja tego ze nie sa "normalni" ze maja jakis deficyt. kwestia lekkiego czy umiarkowanego uposledzenia jest juz inna - tutaj swiadomosc wlasnej odrebnosci jest juz widoczna. tyle ze wlasnie spoleczenstwo to "normalne" tebariery jeszzce wyrazniej zaznacza
no wiec tak naprawde wiedza kim sa, nie? a ty, lolo, jak wyjasnisz slowo "lepiej"? myslisz, ze mozesz ich mierzyc swoja miara? czy szympans bylby szczesliwszy, gdyby mogl chodzic do pracy, miec samochod i karte z pinkodem? co ty na to, zorg? link poszedl. pzdr
wiekszosc nas nie wie co zrobic gdy ONI usmiechaja sie ufnie na ulicy i mowia dziendobry zupelnie obcej osobie... dla nich zycie jest ciezkie, ale proste ... to MY to zycie komplikujemy
wog: alez ja nie powiedzialam, ze nie lapia... jasne ze lapia i zcesto sa zdecydowanie bystrzejszymi i uwazniejszymi obserwatorami niz my. nam czesto wiele wiecej rzeczy umyka, a oni to zauwazaja
Widzicie, najbardziej dolujace jest to, ze ludzie pracujacy z uposledzonymi umyslowo sa dumni (i slusznie) z tych malutkich rzeczy, ktore udalo im sie zrobic, zalatwic, wykombinowac.. ot, chocby ta hustawka.. Jednoczesnie zas maja pelna swiadomosc tego, ze mozna inaczej, lepiej.. Milczenie administracji i niechec ulicy zabiera jednak wiekszosc nadziei i koryguje wieeelkie plany.. A po kilku latach przychodzi niestety rutyna.. i czlowiek z gory wie, zaklada, ze sie NIE DA ....lolo
Wojtku, przecie nie o to chodzi.. Nie na sile, nie udawac... Ale sa przeciez taka sama czescia spoleczenstwa, jak i inni... I maja takie same prawa. Rowniez do rozrywki i podziwiania piekna otaczajacego nas swiata, poznawania ludzi. Chodzi mi o USUWANIE ich z widoku.. udawanie, ze nie ma czegos takiego ...lolo
wog: nie, nie kazdy na swiadomosc tej roznicy, ze odbiega od spoleczenstwa tego "normalnego" . jasne ze niektorzy maja te samoswiadomosc - tu sie zgadzam jak najbardziej. tylko tu chodzi o to, zeby nie wpychac ich jescze bardziej w te ich niepelnosprawnosc.
przesadzasz lolo. robienie na sile normalnych z nienormalnych to dopiera hipokryzja na maxa. bedziesz udawal, ze on jest taki jak ty? nawet jesli slabo kontaktuje i tak ma swiadomosc roznicy. jak poudajesz to bedzie mu lzej? grubo sie mylisz, lolo. dlaczego nie mozna ludzi traktowac takimi jakimi sa? ja to nazywam euroburactwem. pzdr
ech... niestety racje masz lolo... niestety tak jest... a najgorsze, ze czesto przez te stereotypy spoleczenstwa wlasne matki zaczynaja sie wstydzic swoich dzieci i ukrywac sie z nimi :(
Podczas pobytu w Niemczech widzialem wielu ludzi uposledzonych, w sklepach, na ulicy, podczas imprez, w tym tak tlocznych jak Troedelmarkty. Panstwo stara sie maksymalnie wlaczac ich do "normalnego", zycia... My, nasza administracja, stara sie nie widziec problemu, usuwac z oczu, utrudniac normalne zycie, zamykamy, gdzies tam, byle dalej od "normalnych". Czlowiek na wozku ma w Polsce przechlapane.. Czlowiek, po ktorym widac uposledzenie, jest dziwowiskiem. Wszyscy dostrzegaja - nikt nie widzi. ...lolo
Drogi Jeanie Baptysto! Otoz niniejszym skladam wyrazy uszanowania. Za temat tego reportazu, na ktorego ciag dalszy czekam. Ruszyles cos bardzo istotnego, co jak sam piszesz pomijane jest milczeniem. Lub odwrotnie, co jeszcze gorsze, wytykane palcami. Jestem pod wrazeniem, strona techniczna ma tu mniejsze znaczenie (chociaz wykonanie jest bardzo dobre). Takie normalne, ludzkie spojrzenie na tych ludzi.
Ja to rozumiem Janie Babtysto.. tyle, ze to doluje... Mam malego kuzyna z choroba Downa.. Chodzi do integracyjnego przedszkola i choć jes tedyny "taki" w grupie, jest mu tam bardzo dobrze.. Codziennie pryjezdza po niego taksowka, fundowana przez przedszkole, pani codziennie zdaje sprawozdanie o jego postepach, raz na tydzien robi to pani psycholog, zatrudniona przez przedszkole ... Rehabilitacja ruchowa, rozwoj umyslowy, w ramach zakreslonych przez chorobe ... Aha - maly Filip mieszka w Niemczech... I jego rodzice nie sa krezusami, normalnie pracuja - ojciec na tasmie w fabryce samochodow ... Taaaak - to wlasnie cholernie doluje.. to, ze mozna inaczej ....lolo
coz poradzic Lolo...? na tym swiecie dzieje sie wiele "nieciekawych" rzeczy zepchnietych na margines, objętych zmową milczenia.. ludzie by chcieli żeby one nie istniały, bo nie są tak atrakcyjne jak głodujący afgańczycy w telewizji..- czasem mijają "je" na ulicy udając że nic nie widzą... pozdrosal serdeczny
aha- bo wlasnie nie wiedzialem czy to pytanie czy stwierdzenie ;o)~~ w zasadzie nie bylo wiekszych. mam troche do dupy termometr, bo jestem finansowo pusty jak bezdenna studnia wiec sie kontroluje. troszke jedne wyszly ciemniejsze od innych (negatywy) , ale generalnie w granicach akceptacji- skany wyszly swietnie, ziarno nawet na hp5 zdecydowanie do przyjecia- bede probowal dalej ;o)~~ pozdrosal
łał. właśnie jestem po obejrzeniu lotu nad kukłczym gniazdem. świetne zdjęcie zorgu. kongratulejszen na maksa. ps. fajna ramka :) pozdrociast fur pozdrosal
wlasnie sie zastanawiam czy wogole puszczac nastepne :o)~~ po takim przyjeciu ciezko bedzie utrzymac poziom :o(~~, no ale chyba zaryzykuje :o0~~ pozdrosal
ja tez na jednym razie nie poprzestane. klask klask klask (bicie brawa) :) niesamowite, patrze patrze i nie moge sie napatrzec. pochlaniam to zdjecie wszystkimi zmyslami...
:)
świetne jest Dopracowane chyba w każdym szczególe
.
!!
to jest świetna fota
to zdjęcie mni powaliło
super
Świetne. Super...
ghhhrrhrhrhhrhrhr
swietne
idealne
kurde takie własnie zdjecia lubie ...
swietne:)
reka, czapka, fajne
bardzo ladnie wywazone ;)
na tytul dobre.... takie.... senne
kolejne b.fajne
kiedy będzie następne??? już się nie mogę doczekać...
dzieki- doszedl.. niezle.... pozdrosal
Wojtku.. Ale najpewniej moje wyobrazenie Ciebie, na podstawie zdjec i komentarzy tez nie jest do konca prawdziwe... I my nie wiemy, co tak naprawde o sobie myslimy.. Tyle, ze my najczesciej swiadomie ukrywamy swoje oceny .. lolo
"nawet nas"...czujemy te uberleuten wyzszosc, co?... no dobra, to byl taki koszarowy zarcik na zakonczenie. pzdr
och wogu... rozmowy z Nimi nawet Nas moga wiele nauczyc....
czyzbysmy wszyscy mowili o tym samym? wiem, ze mozna z nimi gadac, bo gadalem nie raz. owszem, komunikuja sie, ale jak nas widza, co w nich siedzi i co naprawde ich interesuje tego sie nie dowiedzialem. mysle, ze poza nimi nikt tego nie wie. pzdr
wog: jesli sie chce naprawde mozna z nimi pogadac, wierz mi, oni bardzo potrzebuja rozmow i sa bardzo chetni, chociazby o muzyce DISCO POLO (ile ja juz zespolow poznalam) czy o sporcie - jest troche tych tematow, tylko trzeba chciec
tu? .... nie bardzo - bariera jezykowa. W Polsce - owszem... Wogu, Wogu.. pprzeciez rozumiesz, ze nie o atrybuty chodzi, nie o sztuczna akceptacje, usmiechy z plastiku i datek na charytatywne cele .. O to raczej, by nie karac ich naszym zachowaniem, izolowaniem od siebie.. Przyjac po prostu, ze kazdy jest, jaki jest.. Nie wysilac sie i nie probowac nie widziec... lolo
wog... z pszczola tez mozna:) trzeba tylko chciec......
dzimella, gadalas kiedys z pszczola?
zauwazylem to podwojne "l" - o to chodzilo? lanolina, skad mozemy wiedziec jak oni widza swiat?
wog:) nie wiem;) o czymkolwiek:) o tym co ICH interesuje :)....
wog- sorry, mialem blad w adresie, jak mozesz to jeszcze raz. dziekx
wog: napisze tak, ci z glebokim uposledzeniem gdzie rozwoj intelektualny zatrzymal sie np. na wieku 8 miesiecy nie maja tej samoswiadomosci. oni postrzegaja swiat tak jak maluchy. nie czuja tego ze nie sa "normalni" ze maja jakis deficyt. kwestia lekkiego czy umiarkowanego uposledzenia jest juz inna - tutaj swiadomosc wlasnej odrebnosci jest juz widoczna. tyle ze wlasnie spoleczenstwo to "normalne" tebariery jeszzce wyrazniej zaznacza
niby o czym? i w jakim jezyku?
lolo... potrafisz zatrzymac sie na ulicy przy jednym z NICH i porozmawiac?.....
no wiec tak naprawde wiedza kim sa, nie? a ty, lolo, jak wyjasnisz slowo "lepiej"? myslisz, ze mozesz ich mierzyc swoja miara? czy szympans bylby szczesliwszy, gdyby mogl chodzic do pracy, miec samochod i karte z pinkodem? co ty na to, zorg? link poszedl. pzdr
wiekszosc nas nie wie co zrobic gdy ONI usmiechaja sie ufnie na ulicy i mowia dziendobry zupelnie obcej osobie... dla nich zycie jest ciezkie, ale proste ... to MY to zycie komplikujemy
i mniej-wiecej to mialem na mysli piszac, ze zdjecie jest niedobre ...lolo
wog: alez ja nie powiedzialam, ze nie lapia... jasne ze lapia i zcesto sa zdecydowanie bystrzejszymi i uwazniejszymi obserwatorami niz my. nam czesto wiele wiecej rzeczy umyka, a oni to zauwazaja
Widzicie, najbardziej dolujace jest to, ze ludzie pracujacy z uposledzonymi umyslowo sa dumni (i slusznie) z tych malutkich rzeczy, ktore udalo im sie zrobic, zalatwic, wykombinowac.. ot, chocby ta hustawka.. Jednoczesnie zas maja pelna swiadomosc tego, ze mozna inaczej, lepiej.. Milczenie administracji i niechec ulicy zabiera jednak wiekszosc nadziei i koryguje wieeelkie plany.. A po kilku latach przychodzi niestety rutyna.. i czlowiek z gory wie, zaklada, ze sie NIE DA ....lolo
no to jest niekiepskie naprawde.pozdr.
to ciekawe, ze nie zauwazylas jak sporo lapia ze swiata mimo pozornej obojetnosci...
jedno jest pewne..ONI czesciej sa szczesliwsi niz MY.... potrafia sie cieszyc rzeczmi tak dla nas malymi, ze nawet ich nie zauwazamy... pzdr.
tak wog ja mialam i mam, mysle ze znam ich w miare dobrze i wiem co mowie. ja pracuje z nimi od prawie 3 lat
Wog- dobre pytanie do Lanoliny :) za linka z gory dzieki. pozdrosal
a mialas bezposredni kontakt - nie taki, ze widzialas na ulicy - z takimi ludzmi?
Wojtku, przecie nie o to chodzi.. Nie na sile, nie udawac... Ale sa przeciez taka sama czescia spoleczenstwa, jak i inni... I maja takie same prawa. Rowniez do rozrywki i podziwiania piekna otaczajacego nas swiata, poznawania ludzi. Chodzi mi o USUWANIE ich z widoku.. udawanie, ze nie ma czegos takiego ...lolo
wog: nie, nie kazdy na swiadomosc tej roznicy, ze odbiega od spoleczenstwa tego "normalnego" . jasne ze niektorzy maja te samoswiadomosc - tu sie zgadzam jak najbardziej. tylko tu chodzi o to, zeby nie wpychac ich jescze bardziej w te ich niepelnosprawnosc.
jak znajde to ci wysle link. pzdr
Wog- nie widzial, ale cos czuje ze chyba powinien skoro pytasz... pozdrosal
przesadzasz lolo. robienie na sile normalnych z nienormalnych to dopiera hipokryzja na maxa. bedziesz udawal, ze on jest taki jak ty? nawet jesli slabo kontaktuje i tak ma swiadomosc roznicy. jak poudajesz to bedzie mu lzej? grubo sie mylisz, lolo. dlaczego nie mozna ludzi traktowac takimi jakimi sa? ja to nazywam euroburactwem. pzdr
ech... niestety racje masz lolo... niestety tak jest... a najgorsze, ze czesto przez te stereotypy spoleczenstwa wlasne matki zaczynaja sie wstydzic swoich dzieci i ukrywac sie z nimi :(
a pytanie bylo do autora. pzdr
Podczas pobytu w Niemczech widzialem wielu ludzi uposledzonych, w sklepach, na ulicy, podczas imprez, w tym tak tlocznych jak Troedelmarkty. Panstwo stara sie maksymalnie wlaczac ich do "normalnego", zycia... My, nasza administracja, stara sie nie widziec problemu, usuwac z oczu, utrudniac normalne zycie, zamykamy, gdzies tam, byle dalej od "normalnych". Czlowiek na wozku ma w Polsce przechlapane.. Czlowiek, po ktorym widac uposledzenie, jest dziwowiskiem. Wszyscy dostrzegaja - nikt nie widzi. ...lolo
Drogi Jeanie Baptysto! Otoz niniejszym skladam wyrazy uszanowania. Za temat tego reportazu, na ktorego ciag dalszy czekam. Ruszyles cos bardzo istotnego, co jak sam piszesz pomijane jest milczeniem. Lub odwrotnie, co jeszcze gorsze, wytykane palcami. Jestem pod wrazeniem, strona techniczna ma tu mniejsze znaczenie (chociaz wykonanie jest bardzo dobre). Takie normalne, ludzkie spojrzenie na tych ludzi.
Ciekawe co z tego tematu wyciagniesz. Pzdr.
dosc sensowne
Wogu, do kogo pytanie?
asylum kolega pewnie widzial?
Ja to rozumiem Janie Babtysto.. tyle, ze to doluje... Mam malego kuzyna z choroba Downa.. Chodzi do integracyjnego przedszkola i choć jes tedyny "taki" w grupie, jest mu tam bardzo dobrze.. Codziennie pryjezdza po niego taksowka, fundowana przez przedszkole, pani codziennie zdaje sprawozdanie o jego postepach, raz na tydzien robi to pani psycholog, zatrudniona przez przedszkole ... Rehabilitacja ruchowa, rozwoj umyslowy, w ramach zakreslonych przez chorobe ... Aha - maly Filip mieszka w Niemczech... I jego rodzice nie sa krezusami, normalnie pracuja - ojciec na tasmie w fabryce samochodow ... Taaaak - to wlasnie cholernie doluje.. to, ze mozna inaczej ....lolo
coz poradzic Lolo...? na tym swiecie dzieje sie wiele "nieciekawych" rzeczy zepchnietych na margines, objętych zmową milczenia.. ludzie by chcieli żeby one nie istniały, bo nie są tak atrakcyjne jak głodujący afgańczycy w telewizji..- czasem mijają "je" na ulicy udając że nic nie widzą... pozdrosal serdeczny
Niedobre ... wieje beznadzieją i niemocą ... dolujace, jak cholera ...lolo
Bdb ! :) pzdr
kompozycja dobrze sie trzyma, i na dodatek technicznie czysto i ostro. bede wypatrywal reszty. pozd.
aha- bo wlasnie nie wiedzialem czy to pytanie czy stwierdzenie ;o)~~ w zasadzie nie bylo wiekszych. mam troche do dupy termometr, bo jestem finansowo pusty jak bezdenna studnia wiec sie kontroluje. troszke jedne wyszly ciemniejsze od innych (negatywy) , ale generalnie w granicach akceptacji- skany wyszly swietnie, ziarno nawet na hp5 zdecydowanie do przyjecia- bede probowal dalej ;o)~~ pozdrosal
Zapomnialem dodac znaku zapytania... Nie bylo problemow?
Nie ma sprawy. Nie bylo problemow.
Jeszcze raz Krzysiek dzieki za info i Myszakowi rowniez. pozrosal ;o)~~
Sorry, to nie Dominik. Byl tu zalogowany... To ja mowie, ze cool:))
;o(~~ pracuje ;o(~~ , ale moze mi sie uda znalezc zastepstwo to chetnie odwiedze grod Kraka- dziekosal ;o)~~
Klub Muzyki Współczesnej "Malwa", Kraków ul. Dobrego Pasterza 6, dnia 23 marca /sob./ br. o godz. 18.00 - wystawa Grahama !
Dobrze wiesz, że nie negatyw miałem na myśli :) Pozdrawiam również!
Tak Vigo, delta 400 pro forsowana na 1600 ;o)~~ pozdrosal
bdb! czekam na kolejne
PRO
to jest po prostu niesamowite, czapka z głowy zorgu
bardzo fajne
łał. właśnie jestem po obejrzeniu lotu nad kukłczym gniazdem. świetne zdjęcie zorgu. kongratulejszen na maksa. ps. fajna ramka :) pozdrociast fur pozdrosal
Zakładaj 20 dalszych kont i wrzucaj następne zdjęcia.
Jak dla mnie bardzo dobre. Najpierw myślałem, że ta chmura jest za jasna, ale to nie tak - jest bardzo dobrze, może tylko cienie odrobinę za czarne.
Ten fotoreportaz zapowiada sie dobrze...Czekam na nastepna fotke.Pozdr.
jedno z najlepszych zdjęć jakie widziałem! świetne! jestem pełen podziwu.. pozdr.. do ulubionych
Zorg: nie pitol tylko dawaj nastepne! ;))) pzdr
swietne....I'm impressed...
wlasnie sie zastanawiam czy wogole puszczac nastepne :o)~~ po takim przyjeciu ciezko bedzie utrzymac poziom :o(~~, no ale chyba zaryzykuje :o0~~ pozdrosal
b. dobre!!!
Respect. Bardzo dobre zdjecie.
racja, no ja gdzies sie tam szwedalam :) pewnie cos cyfrowka chcialam porobic.. ech... nie lubie jej :P
swietne, ech az sie chce...; i znow gdzies Lanolina w tle:)
BARDZO DOBRE...
pojedyncza fotka robi duze wrazenie, a juz teraz mozna sie domyslac, ze cykl zrobi jeszcze wieksze
misie... dla mnie- szkoda ze jest tytul, ale to czepianie.. :)
... no coz ja moge powiedziec. WOW!
Bogdan to taka najnowsza maniera :)
fajnie wyszlo, serio:)
pamiętam huśtawkę na łancuchach; gdyby nie podpis - temat nie byłby od razu rozpoznawalny, nie wiem też po co Ci te ramki fotograficzne
ja tez na jednym razie nie poprzestane. klask klask klask (bicie brawa) :) niesamowite, patrze patrze i nie moge sie napatrzec. pochlaniam to zdjecie wszystkimi zmyslami...
wow, PERFECT!!!
bardzo dobre to za mało powiedziane.... jeszcze długo tu będę zaglądał....