Opis zdjęcia
... jeśli ktoś myśli, że szkoła \"wychowa\" dzieci to jest w błędzie. miejce: III Alej w Częstochowie. czas: 05-09-2009 roku. tytyłem krótkiego opisu: po prawej stoisko rodziców tych dzieci, którzy sprzedają tego typu gadżety. [kategoria: street foto, ale tutaj takowej nie ma]
dobry fot:D
O matko :) A młody nie widzi lub udaje tylko :)
heheehhehehehehehehehhee
na tak
lo matko z corka..:-D alez robia teraz zabawki
To pewnie najlepiej sprzedające się pamiątki z pielgrzymek :DD
hmm.. no tak...
a to ci edukacja... bdb
Prawie jak Sasha Baron Cohen;))))))
!
Marcin Kysiak [2009-09-07 15:44:02]....;)))))))))
i to wszystko pod szyldem "Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie" :)
Co to jest to po lewo?xD
aaaaaaaa rozbawiło mnie na maksa! hehe :)
no co .... cycuchy do karmienia ..... pindol do siusiania .... gadżety edukacyjne .... albo przytulanki.
Miałam się tam wybrać, ale widzę, nic chyba nie straciłam ;]
taki cyc to cyc,no i reszta pewnie leci ale na co:):)
dobre ...:))))
hehe:)))
:-)
to dobre jest :))))
hehehe
takie trochę również o pruderii... ;-))))) BDB
zajefajnie - jedna z lepszych twoich fot ostatnio dodanych:)
no, i zgodnie z ogolnonarodowym planem, moda i rzadowymi wytycznymi dzieci wychowuja sie na statecznych kapitalistow, ktorzy zyja z zaspokajania potrzeb ludnosci. nie ma podazy bez popytu. i nie ma sie co czepiac sprzedajacych, to kupujacy decyduja o tym co jest na straganach, wiec nas - spoleczenstwa sie czepcie :)
Idąc tym tokiem myślenia, to następnym krokiem powinno byc odebranie rodzicom dzieci ?...bo taka "moda" u nas ostatnio zapanowała...
Topa, topa, topa... ;)...
łasic [2009-09-07 15:30:55] zgadzam się z Tobą.albo pruderia albo traktowanie seksu jako dyscypliny sportowej.brakuje normalności i naturalności.
grat.....ulacje Arturze, Twoje zdjęcie zostało przeniesione i jeden katalog wyżej :))))
To jest dopiero fotografia. Wartość swą dowodzi tym, jaką dyskusję potrafiła wywołać, rzadkość.
Ja znam, ale na wszelki wypadek mógłbyś też je wyrazić fotografując pluszową d...
Marcin Kysiak [2009-09-07 15:44:02] --> znasz moje stanowisko w sprawie top-ów i innych tego typu rankingów. ;)
A teraz nawet TOPowe. Taki pluszowy TOP-less...
Laluna Bel [2009-09-07 15:32:17] --> tja. do tego "Ogólnopolskie". hehehe... ;)
Dożynki Jasnogórskie ?
myślę, że szok na widok pluszowego cyca czy fiutka to dowód jak daleko w tyle niektórzy Polacy są ze swoją własną seksualnością, o której nie mówi się otwarcie i bez ogródek, a nagość kojarzy się tylko z seksem/pornografią albo (haha) z aktem artystycznym; dzieci mają do nagości i seksu zwykle stosunek znacznie zdrowszy od dorosłych - mieszaninę zaciekawienia i rozbawienia, a przy tym sporo naturalnej skromności, absolutnie nie sądzę, żeby dzieciom na obrazku działa się krzywda, ba, może nawet mają niezły ubaw - i tak wolę to widzieć
Szokujący jest brak gustu. Kicz - jak widać - może być na każdy temat. Mentalność sprzedających (rodziców tych dzieci - jak rozumiem) oraz kupujących może budzić: niechęć, niesmak, politowanie. Swoją drogą, ciekawe jakim się toto popytem cieszyło u pielgrzymów ;-). Dobre zdjęcie. p-m.
Snowman [2009-09-07 12:06:28] --> oki Snow. załapałem. dzięki. ;)
:)
:)
corundum [2009-09-07 11:54:14] moze inaczej, bo jak widac tocza sie dwa watki, niepotrzebnie zmieszane w ktoryms momencie. Pierwszy mozemy dlugo i namietnie tluc piane bez konsensusu. Drugi... to co pokazales i komentarzami (w opisie i pozniej w dyskusji) opatrzyles. Sam obraz IMO nie wnosi trsci o ktorych opowiadasz, a opowiadasz tak, ze nie wiadomo, jak naprawde wygladala sytuacja. Innymi slowy - obraz taki sam jak popelnili wszsycy inni gapie, a komentarz narzucajacy interpretacja, ktorej nie ma ani w obrazie, ani tak naprawde Ty tez nie znasz. Madame wywnioskowala, ze dzieci sa zywa reklama, zupelnie nie wiadomo skad i dlaczego. To znaczy podejrzewam, ze z obrazu i takiej a nie innej interpretacji o brazu. A tak naprawde nie wiesz, czy mialy reklamowac, czy bawily sie jednym z wielu produktow sprzedawanych przez rodzicow (nawet nie wiemy, czy rodzice to producenci, czy tylko handlarze) - wiec kogo, za co i na jakiej podstawie mamy probowac oceniac?
ja to bym się czepil raczej tego w tle jest napisane " Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie"......to jasnogórskie czy ogólnopolskiei dlaczego na dożynkach handluje sie takim czymś i to jeszcze pod Jasną Górą?
Snowman [2009-09-07 11:36:45] -- > Snow tak po prawdzie to cała dyskusja przypomina mi dyskusje, która długo toczyła się pod tym zdjęciem: http://plfoto.com/1665457/zdjecie.html wtedy jakże przecież znaną wielu osobom sytuacje przedstawiłem tak a nie inaczej. teraz do tematu podszedłem w inny sposób. bynajmniej nie jestem purystą i jak najbardziej jestem za edukacją seksualną dzieci. i to bynajmniej nie prowadzoną przez katechetów/księży itp. ale z głową. jeśli uważasz, że do tematu podszedłem niewłaściwie i niepotrzebnie opatrywałem go komentarzem, to z pokorą przyjmuje krytykę i kolejnym razem ograniczę się jedynie do krótkiego opisu w stylu co/gdzie/kiedy/jak ? reszte pozostawie ocenie oglądających.
JarekZ-68 [2009-09-07 11:20:12] podobnie jak Marcin napisal - nie bedzie welnianego penisa i piersi, to jest plastelina itp, nie swierszczyki to albumy z malarstwem. Dzieci sobie (po)radza i potrafia w tym temacie zaskoczyc. Naprawde, te welniane to maly pikus. Ale jesli zaczniemy robic wokol tego niezdrowa sensjacje, to wtedy dopiero moga wyciagnac tkie wnioski, ze strach sie bac...
...niemniej - przestając teoretyzować - świadomie tego drugiego dziecku bym nie pokazał :-)
JarekZ-68 [2009-09-07 11:13:49] - to jest skądinąd dobre pytanie, na które nie znam odpowiedzi. Bo my widzimy różnicę, a dziecko nie - główne pytanie brzmi, czy w sytuacji nieświadomości różnicy jakości estetycznej, oglądanie mniej smacznego obrazka pozostawia negatywne skutki. Pamiętam za to, że gdy ja byłem małym erotomanem (kiedy wiedziałem, że naga kobieta jest fajna, ale jeszcze nie wiedziałem dlaczego i po co), w roli "świerszczyka" wertowałem album o malarstwie europejskim :-)
corundum [2009-09-07 11:23:07] nie ja wywolalem kwestie odautorskiego komentarza. Ani z obrazu, ani z opisu nie wynika nic, co by pozwolilo roztrzygnac to, o czym Marcin Kysiak [2009-09-07 11:17:38] pisal. I naprawde nie rozumiem, o co toczy sie dyskusja - czy o gadzety ze sa produkowane i sprzedawane, czy ze dzieci maja z nimi kontakt, czy ze biegaja luzem i ludzie robia im zdjecia? Bo jesli o te pierwsze, to dyskusja jalowa, dla jednych to zgorszenie, dla innych nie. Jesli o to ostatnie, to jak napisalem - powyzsze nie rozni sie niczym od tego, na co sie w zacytowanym komentarzu oburzasz...
Zwróćcie uwagę, że coś każe nam (mnie też) dyskutować nie fakt kontaktu dzieci z tymi pluszakami, ale *publiczność* tej sytuacji...
Snowman [2009-09-07 11:19:36] --> :( Snow toczysz tutaj dyskusje od jakiegoś czasu a teraz nagle zbaczasz z tematu i na swój sposób "wykorzystujesz" fakt publikacji tego zdjęcia przeze mnie do obrony własnego stanowiska. przecież mój stosunek do całej sytuacji jednoznacznie określiłem. szczerze przyznam, że nie rozumiem do czego zmierzasz ?
Snowman [2009-09-07 11:16:11] --> Snow poddałem całą sytuacje pod dyskusje a nie wrzuciłem tego zdjęcia aby wywołać uśmiech na twarzy. z tego też powodu opatrzyłem zdjęcie tytułem i swoim komentarzem, aby nie było wątpliwości co do mojego stosunku do całej sytuacji.
Snowman - I w tej kwestii doszliśmy do consensusu.
Niestety musze zmykać, nie chciałbym żebyście uważali że chciałem tu bronić jakiegoś tabu, seks jest czymś naprawdę rewelacyjnym - w odpowiednim wieku i przy odpowiednim podejściu do Partnera. To co widze na zdjęciu nie wydaje mi sie odpowiednim "przygotowaniem" do niego. Czy taka "reklama" nie spowoduje tego że dziaciaki tak właśnie będą go odbierać - jako towar do kupczenia ??? No tu może przegiołem, ale chyba nie za bardzo. Zmykam już, Artur - raz jeszcze powiem - świetnie zauważyłeś i pokazałeś temat. Cześć - miłego dnia Wszystkim :)
Madame Bovary [2009-09-07 11:17:11] dowodzi tego, ze autor jak Kali oburza sie a sam robi to samo...
Madame Bovary [2009-09-07 11:09:19] - przeczytałem. Ci państwo to sprzedają, więc dzieci siłą rzeczy mają z tym kontakt. Jeżeli są używane do reklamy ("stój i trzymaj") - to postępowanie rodziców budzi mój niesmak. Jeżeli z nudów biorą te rzeczy i się nimi bawią - nie czuję jakiegoś strasznego oburzenia.
Snowman - No właśnie.... Czego to dowodzi???
Madame Bovary [2009-09-07 11:09:19]: "corundum [2009-09-06 21:06:08] (...) te "dożynki" trwały dwa dni. ile zdjęć tych dzieci "bawiących się" publicznie poszło w neta ot tak sobie ? kretyńskich pstryków publikowanych bez przemyślenia na wielu różnych portalach ? dla mnie to poprostu TRAGEDIA !!!!!!!!!!!" - a autor co powyzej powiesil?
Marcin - dwie fotki z aktem --- http://plfoto.com/1945185/zdjecie.html --- oraz --- http://www.twistysdaily.com/gals/tiffany-diamond-the-island-of-love/pic03.html --- Czy oba mozna pokazać dzieciom ?
Marcin Kysiak - Czyt. opis pod zdjęciem.
Madame Bovary [2009-09-07 11:03:01] - hmm, nie odczytałem tej scenki jako reklamy, raczej jako podpatrzone dziecięce wygłupy.
między "aktem" i "aktem" może być wieeelka różnica, dorośli potrafią ją rozróżnić - dzieci niestety nie. Pluszowe gadżety nie są łamaniem norm, to ze bawią sie nimi dzieci - zależy jak są na to przygotowane, sam piszesz "Natomiast dzieci podchodzą do tych zabawek z dziecięcą naturalnością" - właśnie, z naturalnością i nieświadomością. A to już inna bajka. Watpie żeby chłopczyk zdawał sobie do końca sprawę z tej "naturalności" ;)
Nie chce ciągnąc tej dyskusji, ale nie mogę się oprzeć pytaniu.... Marcin... O czym Ty piszesz??? Czy my widzimy to samo? Czy nie ma różnicy pomiędzy aktami a reklamą przez dzieci poduszek z penisem... na ulicy???
A gdyby rodzice fotografowali akty - czy dzieci powinny być od tych dzieł odseparowane?
Złamaniem pewnej normy kulturowej są pluszowe cycki czy fifrak eksponowane w przestrzeni publicznej. Złamanie to zresztą mocne słowo, bo mnie takie gadżety potrzebne nie są, ale nie budzą też żadnego świętego oburzenia, w zasadzie są mi obojętne. W gruncie rzeczy są przecież potwornie umowne. Natomiast dzieci podchodzą do tych zabawek z dziecięcą naturalnością - normy (i umowności) nieświadome. I nie sądzę, żeby działa im się jakaś krzywda.
dyskusja która się tu toczy sama w sobie jest potwierdzeniem że Artur trafił w temat (o braku kategorii street pisałem pod jednym ze swoich zdjęć, ale nie o tym ...) Nasz kraj pełen jest skrajności tego typu, a w szczególności w sprawach seksu i erotyki. To że te dzieci reklamują towar rodziców nie jest normalne i tu przytoczę Snowmana (Snowman [2009-09-07 09:57:16] ) Nie mozna ukrywac przed dziećmi tematu erotyki. Chcemy tego czy nie - seks jest bardzo istotną cząścią naszego życia, tylko że od nas (rodziców) zależy jak przygotujemy na niego nasze dzieci. Sposób ze zdjęcia mi się nie podoba. To że nasz kraj JEST zacofany pod tym względem nie ulega najmniejszej wątpliwoiści (przytoczony przypadek sądu za brak stanika na plaży - czy TO własnie nie jest naprawdę chorobą ?) W mediach zaobserwować można przepychankę kto powinien wychowywac dzieci ??? Szkoła - "brak środków i odpowiednich programów" (programy by były - ale czy kler się zgodzi ?;) Rodzice - "nie mamy czasu, szkoła nic nie robi w tym kierunku" A gdzie są Dzieci ??? które tu niczemu nie są winne i które, jesli nikt ich nie chce uczyć - same to robią. Mozliwe że wyrosną z nich normalni i zdrowi emocjonalnie ludzie, szacunku wobec innych ludzi i siebie nie da sie nauczyć na lekcji w szkole - trzeba go wynieść z domu ... a nie ze straganu z duperelami :/ Zdjęcie - ZA, poruszony temat - ZA, postawa rodziców - PRZECIW. Pozdrówka Wszystkim :)))
Gdyby ten chłopak wtulił bo twarz w poduszkę kutaska to by był niemoralny skandal, ale gdyby ten sam chłopiec wtulił twarz w poduche z cycami to by niejednej osobie uśmiech zawitał na twarzy. Dlaczego tak jest? Czy to znaczy że męskie genitalia z natury są złe?
Kilka dni temu ktoś prezentował misie z fallusami - to nowa taka tradycja ludowa, a te dzieci już od dawna wiedzą o co w tym świecie biega :D
dobrze wypatrzone...
leżę ;)
Seksualność jest.
Rozbawia, zaskakuje. Nie szokuje ani nie zniesmacza.
Taka scenka ( czytaj opis odautorski, który mówi o kontekście powstania zdjęcia) jest dla mnie nienormalna. Stąd dezaprobata.
wełniany penis...:)))--- tylko po co ...
:-) ...
Madame Bovary [2009-09-07 10:31:00] dezabrobate rozumiem, stwierdzenia o nienormalnosci nie.
kazdy miś marzy o przytuleniu siem do cycka
Snowman - Absolutnie nie. Po prostu wyrażam dezaprobatę dla reklamy tego typu gadżetów przez dzieci na ulicy.
Madame Bovary [2009-09-07 10:20:56] wlasnie w ten sposob przejaskrawiasz i wyolbrzymiasz.
Dla dzieci w tym wieku jest cala masa zabawek, ale jak rozumiem, dopiero wełniany penis pokazywany na ulicy to jest to.
Madame Bovary [2009-09-07 10:16:23] gdyby biegaly z wibratorem i gumowa lalka, tak.
Fajna reporterka. Mam taką poduszkę cycatą w domu, prezent od przyjaciela który jakiś czas temu trudnił się szyciem takowych dziwactw :))
Takie wełniane gadżety w rękach dzieci bawiących się nimi na ulicy, są nienormalne... Ciąganie po sadach dziewczyny za zdjęcie stanika na plaży - też. To jednak dla mnie są skrajności.
!!!!!!!!!!!! +
Madame Bovary [2009-09-07 10:08:19] dlaczego "tak krancowe"? Czy welniane gadzety sa nienormalne? Nie bardziej niz ciaganie po sadach dziewczyny za to, ze na plazy stanik zdjela...
Snowman - a dlaczego zaraz takie krańcowe bieguny przedstawiasz? Pomiędzy bieganiem po ulicy z poduszkami w kształcie genitaliów a budowaniem tabu, jest jeszcze wielka przestrzeń, która się normalnością nazywa.
Każde ekstremum jest niebezpieczne, czy to pruderia, czy to mocne uderzenie wyuzdaniem - najlepiej z głową szukać mądrego konsensusu... Pamietam do dzisiaj "Dziewczynę na motocyklu" a Alanem Delonem, sceny epatujace takim ładunkiem erotycznym, że ciarki przechodzą do dzisiaj... Ogladałam w wieku może lat sześciu zza uchylonych nieopatrznie przez rodziców drzwi. Dzisiaj nie tańczę z tego powodu na rurce:)))
to są zabawki dla dużych dzieci! no o ssooo chodzi?
Maciej Blum [2009-09-07 09:10:43] to, co rodzice im powiedzieli, to zupelnie inna bajka. Mysle, ze zarowno dziewczynka jak i chlopiec doskonale widza co to jest to z czym biegaja. Mysle ze lepszy taki gadzet niz budowanie tabu skutkujacych szokiem gdy osoba (w dowolnym wieku) trafi na srodziemnomorska plaze, swietym gniewem oburzenia gdy dziewczyna na plazy opala sie toples, nie mowiac juz o tym, co sie stanie, gdy przypadkiem trafi na plaze nudystow... A koledzy wczesniej czy pozniej (ale raczej wczesniej) uswiadomia, i to niekoniecznie tak, jak by chcieli rodzice...
daje plusa za calkiem mocnego streeta. nie wstydze sie powiedziec, ze jako mama nie zyczylabym, zeby moje dziecko biegalo po ulicy reklamujac moje wyroby tego typu...
:DDD
hahaha dobra fota! :)
Snowman - myślę, że nie. przecież nie każdy, kto ukradkiem pornosa obejrzy jest zbokiem... Tylko ciekawe, co na przykład rodzice im powiedzieli, kiedy chłopczyk zapytał: "Tato.... a co to jest ta przytulanka ?". W takim momencie rozwoju dzieciaka najmniejszy błąd wychowawczy może mieć straszne konsekwencje w przyszłości...
Maciej Blum [2009-09-07 08:54:54] myslisz, ze wyrosna na zboczencow?
niestety ludzie są chorzy.... A wzorce wynosi sięz domu, a nie uczy w szkole. Ciekawe kim będą te dzieciaki w przyszłości......
Jak zobaczyłam dzieciaki, to jedyne co byłam w stanie z siebie wydusić 'gdzie są rodzice tych dzieci' usłyszałam 'przecież tam stoją i handlują' Dla mnie to nie było faje... ale ja może mam syndrom nauczycielski... z którym wcale mi nie jest źle!
Szanowni Rodzice - z gadżetami na łby się pozamieniali, cy co?
ehehe
O rany ...ale gadżety! Świetnie wypatrzone...
dobre...
:(
:D