ceed, może niedługo, bo mam tam parę spraw do załatwienia... zresztą byłem w Łodzi jakieś 2 tyg. temu, ale służbowo, więc nie umawiałem się z nikim, ale chętnie bym się spotkał z silną Łódzką grupą. Jak na razie tylko z Rafałem fociłem i to w stolicy...
+
+++
Fajne podwórko,całe szczęście jest jeszcze sporo takich w Łodzi.
Z klimatem.Obskurna ściana z tabliczką z numerem 10...otwarte małe okienko i te wszystkie liście na ziemi...tak grożnie to wygląda.
ciekawie wyszło :))
to pójdziemy w piętnastu :))))
na bałutach to chyba najgorzej jest. Tam nawet w trujkę iść to strach
ceed, może niedługo, bo mam tam parę spraw do załatwienia... zresztą byłem w Łodzi jakieś 2 tyg. temu, ale służbowo, więc nie umawiałem się z nikim, ale chętnie bym się spotkał z silną Łódzką grupą. Jak na razie tylko z Rafałem fociłem i to w stolicy...
Znajome "podwyrko".
rezon, a kiedy nas w Łodzi odwiedzisz???:))
chyba że tak... ja pamiętam swój pobyt w dzielnicy Bałuty swego czasu i sporo tam było agresywnych elementów ludzkich ;)
fajny klimat
rezon: Element ludzki był ale dość agresywny. Trzeba było odczekać by sobie poszedł
Lubie takie uliczne opowiadania
wy w tej Łodzi to macie pole do popisu :) dobry kadr, choc elementu ludzkiego mi brakuje...