Nie ma tu żadnego fotomontażu. Patrzyłem przed chwilą wnikliwie na RAW-a. Pysk kota oryginalnie jest biały a reszta umorusana i szaro-brunatna. Po podciągnięciu kontrastu biel uwypukliła się trochę względem reszty brudasa. Kot ma zdziwiona minę bo strzeliłem mu wcześniej kilka fotek gdy lizał się po... wiadomo po czym jak to kot. Na ostatnim (właśnie tym) zdjęciu jest już wyraźnie niezadowolony. Jak już wspomniałem wcześniej jest to kot turecki. Tatarzyn. Nie wiadomo co by zrobił gdybym dalej zdjęcia robił i bardziej go "kłopotał". Może między futrem miał buzdygan jakiś?
ale połączyłeś te 2 fotki? bo glowa kota nienaturalnie za jasna - takie mam wrazenie i wycentrowana, ja bym to widzial inaczej skadrowane. bo strasznie fajna faktura tego calego brudu.
Suwaczki musiały wejść w grę odrobinę (głównie kontrast i korekta ekspozycji) bo kot siedział w bardzo zacienionym miejscu. Zrobiłem dwa ujęcia w RAW - jedno z lampą wbudowaną drugie bez i to bez lampy mimo że dużo słabsze technicznie moim zdaniem było ciekawsze "artystycznie".
Do Seticio: brud kota jak najbardziej - oryginalny - pochodzi z zakurzonych ulic Istambułu - być może kot uprzedzając sesję foto wytarzał się w pobliskim rynsztoku ;)
Bardzo mi się podoba
Jakoś bardzo smutne i piękne zarazem
efekt masakra :))
Niezwykłe kocie zdjęcie. Jak widać o higienę można dbać w każdym miejscu.
Nie ma tu żadnego fotomontażu. Patrzyłem przed chwilą wnikliwie na RAW-a. Pysk kota oryginalnie jest biały a reszta umorusana i szaro-brunatna. Po podciągnięciu kontrastu biel uwypukliła się trochę względem reszty brudasa. Kot ma zdziwiona minę bo strzeliłem mu wcześniej kilka fotek gdy lizał się po... wiadomo po czym jak to kot. Na ostatnim (właśnie tym) zdjęciu jest już wyraźnie niezadowolony. Jak już wspomniałem wcześniej jest to kot turecki. Tatarzyn. Nie wiadomo co by zrobił gdybym dalej zdjęcia robił i bardziej go "kłopotał". Może między futrem miał buzdygan jakiś?
ale połączyłeś te 2 fotki? bo glowa kota nienaturalnie za jasna - takie mam wrazenie i wycentrowana, ja bym to widzial inaczej skadrowane. bo strasznie fajna faktura tego calego brudu.
extra :)
fajne
+++
kapitalne foto!!!a suwaczkami kazdy suwa,chyba nie ma takich ,ktorzy by ich nie potrzebowali,chyba tylko Ci co o nich nie wiedza:)))
Suwaczki musiały wejść w grę odrobinę (głównie kontrast i korekta ekspozycji) bo kot siedział w bardzo zacienionym miejscu. Zrobiłem dwa ujęcia w RAW - jedno z lampą wbudowaną drugie bez i to bez lampy mimo że dużo słabsze technicznie moim zdaniem było ciekawsze "artystycznie". Do Seticio: brud kota jak najbardziej - oryginalny - pochodzi z zakurzonych ulic Istambułu - być może kot uprzedzając sesję foto wytarzał się w pobliskim rynsztoku ;)
spore przesunięcia sówaczkami dały mimo wszystko bardzo ciekawy efekt...a mina i pozycja kota bezcenna ;)
on taki brudny oryginalnie czy po specjalnych działaniach?
kot yoginista....mnie się obróbka podoba
a co na tą obróbkę Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami?
efekt świetny
beznadziejna obróbka