Madame - polecam gorąco ten kraj.. można się zauroczyć :) staram się pokazać chociaż wyrywki tego co widzialam. dzięki i pozdrawiam :)

mam też jedno ujęcie z bliska, ale tu mi bardziej grały skosy..możesz mieć rację, nie upieram się :) narazie brak mi dystansu do tych zdjęć - bo można powiedzieć, że jeszcze ciepłe są ;)

bună dimineaţa :)

było trochę przed nun :) jakaś 10ta rano. a ciemno...? za ciemno? :) może mam źle skalibrowany monitor :)

niestety nie :) z kapeluszami to tylko Maramuresz mi się kojarzy, gdzie niemal wszyscy mieli na głowach słomkowe kapelusze :) mam świadomość, że zostało mi dużo do zobaczenia w tym kraju - bo teraz skupiłam się na Transylwanii, trochę zachodniej Rumunii, trochę Maramureszu - przy ich drogach nie sposób zjechać wszystko w 10dni.. ale przynajmniej jest po co kiedyś wrócić :)

Gatku - było super.. w sumie i tak zobaczyłam tylko częśc Rumunii, ale jestem zauroczona ludźmu, widokami.. postaram się wybrać parę zdjęć - taki mój mały pseudo-reportaż z tego pięknego kraju :) pozdrawiam ciepło :) wróciłam wczoraj i własnie przeglądam foty :)

z tyłu jeden z licznych wodospadów. babinka siedziała przy trasie, na wysokości ok. 1500m.np.m. cała trasa jest niesamowicie malownicza i niebezpieczna. otwierana jest tylko na 4 miesiące w roku. dzień wcześniej ulewy załay pół Rumunii, więc potoków, wodospadów, głazów na drodze i wyrwanych dziur w asfalcie było co nie miara :) no i nawet niedźwiedzie się trafiły :) każdemu polecam "przejażdżkę" tamtym szlakiem - wrażenia na całe życie :)