Muszę dodać coś od siebie - statyw mam w fatalnym stanie - ma zepsuty jeden z klipsów blokujących chowanie się nóżek, jest to urządzenie raczej z tych najtańszych więc się chwieje i jest raczej mało stabilny :). Druga sprawa to miejsce, w którym robiłem zdjęcia - jedyny nadający się kawałek podłoża znalazłem przy drzewie, które jest pod spodem do połowy podmyte przez wodę. Dosłownie w połowie wisi w powietrzu mając podpórkę z korzeni. Po rozstawieniu statywu zostało mi bardzo mało miejsca - byłem oparty o drzewo a nogi miałem pod statywem (dość długi jestem - 193 cm). Generalnie myślałem, że tam umrę - pokręcona pozycja, pełno komarów a za mną kawałek pola i las... dźwięki wody ptactwa i dwóch krów stojących gdzieś na tym polu mocno wpływały na wyobraźnie... To zdjęcie kosztowało mnie na prawdę sporo wysiłku, ale pewnie każdy z nas w swoim pf ma podobnie "trudne" foto. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za miłe komentarze!

Mam takie przypuszczenie, że kolega czarnobiałykwadrat żartował sobie ;) no ale mogę się mylić.

DominikS [2009-07-17 21:36:02]- spokojnie jeszcze nikt na mnie nie wsiadł :)

Co chciałem pokazać to pewnie każdy widzi ale czy zrobiłem to prawidłowo itp :) to już pytanie do Was. Bardzo rzadko robię foty nocne, w przyszłości chciałbym robić więcej - i na plf chciałbym się przy okazji czegoś nauczyć :)

Głównie na komentarze - uczę się cały czas focić a często wasze rady są pomocne.

Nikogo nie zainteresuje tym zdjęciem?