Opis zdjęcia
Po 65. latach poszukiwań rodzina odnalazła grób Wiktora Małaszenki. Poległ w czasie forsowania Narwi w 1944 roku. Jego bratanek, też Wiktor Małaszenko jest dziś deputowanym do rosyjskiej Dumy Państwowej. Na grób stryja przywiózł pamiątkową tablicę, cukierki, ziemię z rodzinnej wioski. Do tego samego pojemnika zabrał też ziemię z cmentarza w Polsce. Bardzo wzruszony, dotykając tablicy zatelefonował do mamy - \\"znalazłem go, jestem na jego mogile\\" - mówił do słuchawki. Stryj, niespełna dwudziestoletni, żegnając się w 1943 roku z matka zaśpiewał: \\"Mnie ostałos na swabodkie jeszczio dwa czasoczka, nie uwidzit bolsze mat swajego synoczka\\". Cmentarz wojenny Grzanka, 22 czerwca 2009 roku
Bartosz Wojciechowski [2009-07-17 01:19:45] => ja też!
wspólna historia dwóch nardów...
Wzruszający opis, dobre foto
czekalem, az pan zapodasz :)
Michał Kasperczyk [2009-07-16 20:55:02]: Pewnie, ze tak.
Bardzo zacne!!! Temat, historia i fota jako ilustracja!!!
hmm..historia niezla, ale.. nie historie mamy tu oceniac , ale zdjecia.. a zdjecie jak zdjecie. bez usiesien
мир праху Твоему..
Bliżej nam do Rosjan, niż do Zachodu. Może ktoś to kiedyś zauważy, byle nie było za późno.... Zdjęcie z niesamowitym przekazem.
niesamowite........
Historie ludzi, których uwieczniasz na swoich fotografiach są powalające. Chylę czoła.
10. za temat i realizycje.
za naszą i waszą wolność....
przeżyłem taka historię i widziałem na własne oczy...
.
porządnie :o)
dobry obraz do raz już snutej przez ciebie w ,,naturalnym miejscu akcji,, opowieści..:)
bardzo wymowne