W sumie racja... To jest zdjęcie o charakterze pamiątkowym. Na pamiątkę pysznego sernika popitego wyśmienitą kawą... Racja też, że się nie napracowałem... Zresztą tak samo jak w przypadku zdjęć w moim folio... Biorę tylko aparat, pokręcę kółkiem z tyłu, pokręcę kółkiem z przodu, coś tam pyknę guziczkiem, obrócę obiektywem, żeby profesjonalniej wyglądać, no i naciskam taki największy guziczek na górze po prawej... :D
jevel [2009-07-13 17:32:51] - Dajże spokój! Gdzież mi stawać w szranki z Maigretem! Jam tylko marnym amatorzyną, który zaśmieca portal kiczowato-szmirowatymi gniociskami, bo za grosz nie mam zmysłu, talentu ani wyczucia artystycznego tak powszechnego przecież na tym portalu... Innymi słowy, do wymoderowania ten szit...
A mi się podoba gra świateł. Kto ma ochotę, niech liże i całą minutę...
Haha, wymoderowali... Kto się przysłużył? Ma odwagę się przyznać?
wybacz babiak, że talerza nie wylizałem... sernik mi smakował bardzo, ale bez przesady...
przeszkadza mi ten brudny talerz. a tytuł mi się skojarzył z tym co ja po kawie robię.
W sumie racja... To jest zdjęcie o charakterze pamiątkowym. Na pamiątkę pysznego sernika popitego wyśmienitą kawą... Racja też, że się nie napracowałem... Zresztą tak samo jak w przypadku zdjęć w moim folio... Biorę tylko aparat, pokręcę kółkiem z tyłu, pokręcę kółkiem z przodu, coś tam pyknę guziczkiem, obrócę obiektywem, żeby profesjonalniej wyglądać, no i naciskam taki największy guziczek na górze po prawej... :D
Nie da się ukryć, że to nie jest zdjęcie mogące czymś zainteresować, ot taki nieciekawy pstryk. Nie napracowałeś się zbytnio przy tej fotce.
ależ ja się nie wyżywam na Maigrecie... nie wpadam w jego folio i nie piszę, że gnioty... naprawdę...
Fałszywa skromność przez Ciebie przemawia, Maigret. Niepotrzebnie zupełnie!. Wystarczy spojrzeć na słupek pod Twoimi wyłącznikami...
wręcz przeciwnie, jest to niezwykle wybitna jaskółka nowej estetyki, finezja przekazu i majstersztyk warsztatu przerasta takich maluczkich jak ja
jevel [2009-07-13 17:32:51] - Dajże spokój! Gdzież mi stawać w szranki z Maigretem! Jam tylko marnym amatorzyną, który zaśmieca portal kiczowato-szmirowatymi gniociskami, bo za grosz nie mam zmysłu, talentu ani wyczucia artystycznego tak powszechnego przecież na tym portalu... Innymi słowy, do wymoderowania ten szit...
jada, ale nie na takim ładnym serwisie, nie w takim ciekawym zaułku i nie przy takim ładnym stoliku ;-)
Oczywiście, że bez urazy... Mi tam smakowało...
Robercie bez urazy ale ta fota budzi niesmak oczywiście mz:)
ktoś pewnie jada...
lepsze od produkcji Maigreta nawet
ktoś jada w samotności?...
A mi pasuje, ma jakiś taki pozytywny klimat.
Pudło Maigret... To jest gniot poobiadowy. Powiem więcej - gniocisko podeserowe!
...nigdy nie sprzątają...
pośniadaniowy gniot
..i nie sprzątnął po sobie.