Trzej portugalscy obserwatorowie uplywajacego czasu wygrzewajacy sie w promieniach porannego grudniowego slonca. Zdjecie zrobione teleobiektywem z reki.
karbik- a co najsmieszniejsze, ze nikt ich tam nie sadzal:) 2 lata po zrobieniu tego zdjecia, dowiedzialam sie od portugalskiego kolegi z pracy, ze ten budynek to jakas filharmonia narodowa czy cos w tym stylu- wiec idealnie wpisuje sie do spostrzezenia Moniki:)
+++
karbik- a co najsmieszniejsze, ze nikt ich tam nie sadzal:) 2 lata po zrobieniu tego zdjecia, dowiedzialam sie od portugalskiego kolegi z pracy, ze ten budynek to jakas filharmonia narodowa czy cos w tym stylu- wiec idealnie wpisuje sie do spostrzezenia Moniki:)
monika512 fajnie to opisała, podoba mi się
siedzą na tych schodach jak nuty na pięciolinii - melodia życia
:-)))