Fajnie się nazywa...;P;)...a historia...Wisława Szymborska w swym wierszu użyła liscia zamiast motyla jako podobnego symbolu...zresztą zawsze motyl kojarzył mi się z czymś ulotnym, niedostepnym, a tu prosze, człowiek może się łatwo zespolić z przyrodą i oswoić nawet tak delikatną istotę;)
...a wiesz może jak nazywa się ten motyl?;)Pytam, bo dzisiaj dokładnie takiego samego udało mi się udomowić na łące i wracał do mnie z powrotem na ręke, miał nawet identyczny układ tych okrągłych plam...może to ten sam, poleciał potem do Ciebie;)
Przyjemne ujęcie...
Fajnie się nazywa...;P;)...a historia...Wisława Szymborska w swym wierszu użyła liscia zamiast motyla jako podobnego symbolu...zresztą zawsze motyl kojarzył mi się z czymś ulotnym, niedostepnym, a tu prosze, człowiek może się łatwo zespolić z przyrodą i oswoić nawet tak delikatną istotę;)
To Przestrojnik trawnik, bardzo przyjemna historyjka :-)
...a wiesz może jak nazywa się ten motyl?;)Pytam, bo dzisiaj dokładnie takiego samego udało mi się udomowić na łące i wracał do mnie z powrotem na ręke, miał nawet identyczny układ tych okrągłych plam...może to ten sam, poleciał potem do Ciebie;)