No nie spodziewałem się, że zwali z nóg... Jeszcze nie umiem zrobić serii zdjęć czy reportażu, w którym wszystkie zdjęcia miałyby jednakowo mocny "impact". Ten katalog zawiera zdjęcia zrobione w ciągu raptem kilkudziesięciu minut zwiedzania browaru. Te palety to akurat dość istotny element całego krajobrazu browarnego, dlatego zdecydowałem się je zamieścić, starając się pokazać we w miarę ciekawy sposób.
Się zaplątałem :) racja! za dużo kofeiny, za mało snu... i człowiek szuka dziury w całym :) (jeśli ktoś nigdy nie zrobił z siebie idioty niech pierwszy rzuci kamieniem) :)). PS. ta fotka jakaś taka... hmm... dużego wrażenia nie robi, ale portfolio masz dość imponujące.
Jak mogłeś zauważyć pisałem półżartem. Ale rzeczywiście się myliłem - przekonałeś mnie. Miło było się czegoś od Ciebie nauczyć. Dzięki temu nie będę siał już DEZinformacji :) Przedrostek DE/DEZ to jak widać bardziej skomplikowana kwestia. W kwestię wchodzi tu chyba pochodzenie słowa oraz to czy jest to przedrostek czy część tematu... Poczytam, pogrzebię z własnej ciekawości. Ciebie nie będę już zanudzał :)
Szanowny Konający Wieprzu! Cieszy mnie niezmiernie iż pofatygowałeś się z komentarzem oraz opanowałeś pozbywanie się odoru przy użyciu DEZodorantu! Tym niemniej pozwalam sobie skromnie zwrócić Twą uwagę, iż nie wszystkie słowa zachowują się w ten sposób, o czym mógłbyś się przekonać wysilając swój piękny umysł, ewentualnie korzystając ze słownika języka polskiego. Zaręczam Ci, że nie znajdziesz tam takich słów jak: DEZformacja, DEZgradacja, DEZhumanizacja, DEZklasacja, DEZwaluacja, czy chociażby DEZnaturacja... Miłego wieczoru!
:)
Bardzo!!!
He he! DOBRA POGAWENDKA!!!
No nie spodziewałem się, że zwali z nóg... Jeszcze nie umiem zrobić serii zdjęć czy reportażu, w którym wszystkie zdjęcia miałyby jednakowo mocny "impact". Ten katalog zawiera zdjęcia zrobione w ciągu raptem kilkudziesięciu minut zwiedzania browaru. Te palety to akurat dość istotny element całego krajobrazu browarnego, dlatego zdecydowałem się je zamieścić, starając się pokazać we w miarę ciekawy sposób.
Się zaplątałem :) racja! za dużo kofeiny, za mało snu... i człowiek szuka dziury w całym :) (jeśli ktoś nigdy nie zrobił z siebie idioty niech pierwszy rzuci kamieniem) :)). PS. ta fotka jakaś taka... hmm... dużego wrażenia nie robi, ale portfolio masz dość imponujące.
Wybacz mi może sarkazm zbyt zuchwały... :) Sprawa jest dość prosta w sumie - DE przed spółgłoskami, DEZ przed samogłoskami. Pozdrawiam!
Jak mogłeś zauważyć pisałem półżartem. Ale rzeczywiście się myliłem - przekonałeś mnie. Miło było się czegoś od Ciebie nauczyć. Dzięki temu nie będę siał już DEZinformacji :) Przedrostek DE/DEZ to jak widać bardziej skomplikowana kwestia. W kwestię wchodzi tu chyba pochodzenie słowa oraz to czy jest to przedrostek czy część tematu... Poczytam, pogrzebię z własnej ciekawości. Ciebie nie będę już zanudzał :)
Szanowny Konający Wieprzu! Cieszy mnie niezmiernie iż pofatygowałeś się z komentarzem oraz opanowałeś pozbywanie się odoru przy użyciu DEZodorantu! Tym niemniej pozwalam sobie skromnie zwrócić Twą uwagę, iż nie wszystkie słowa zachowują się w ten sposób, o czym mógłbyś się przekonać wysilając swój piękny umysł, ewentualnie korzystając ze słownika języka polskiego. Zaręczam Ci, że nie znajdziesz tam takich słów jak: DEZformacja, DEZgradacja, DEZhumanizacja, DEZklasacja, DEZwaluacja, czy chociażby DEZnaturacja... Miłego wieczoru!
w języku polskim nie ma przedrostka "de" jest "dez" o czym miał okazję przekonać się jeden i drugi bliźniak lansując hasło deubekizacji :)
chyba wiem, czego dokonywałem... na pewno była to depaletyzacja przy użyciu depaletyzera niewątpliwie...
a tak w ogóle to deZpaletyzacja :)
DESpaletyzacja jeśli już :)