wg mnie żadne zdjęcie nie oddaje wiernie rzeczywistości. wszystko dzieje się w głowie a nie w aparacie. od samego początku do końca. wpisy pod zdjęciami czy też w różnorakich dyskusjach w stylu "nie używano fotoszopa, więc musi być prawdziwe" świadczy jedynie o nieświadomości wypowiadającego te słowa.
a co to jest wierne rejestrowanie ?? analogowe, cyfrowe - w każdej formnie podlega obróbce kazdy, materiał światłoczuły inaczej rejestruje barwy, każdy procesor opracowuje dane inaczej ...
Nie oceniałem tego bokehu tylko napisałem że mnie r o z c z u l a - bo budiz prywatne sentymenty itp pierdolele...Odzieliłem wyraźnie temat bokehu od wartości zdjęcia - inaczej: ani mi się podoba ani nie tylko budzi wspomnienia za dawną przeszłością.Bo ja to już stary dziad jestem :-)
Hex - zdjęcie, do ktorego podałeś link i które oceniłes bardzo wysoko dodając slowa zachwytu , zawiera ów opiewany przez Ciebie sześciokątny bokeh. Oczywiście w naturze taki nie wystepuje, tylko na zdjęciach. Jest więc tylko dziełem działania sprzętu fotograficznego, a nie wiernym odbiciem rzeczywistości. Jest to więc element kreowania rzeczywistości przez autora, a nie tylko jej odtwarzania. Zatem zgodnie z przedstawioną przez Ciebie filozofią (zarówno w blogu, jak i w tej dyskusji) - to nie jest zdjęcie. Oczywiście wiem, że tak nie uważasz, ale gdzieś tu jestes niekonsekwentny :o)
Zmęczony po pracy dostrzegłem w twoim tekście "zimne piwo"..Cudnie! Jestem za! Wiedziałem że osiagniemy porozumienie! Trzy piwa lejter...podoba mi się to zdjęcie już wszytsko rozumiem trzeba patrzeć przez szklankę piwa!!Jest cuuuuudne...Daję "dychę" i spadam pprzekonany!
dzidus jak widzę to mistrz ciętej riposty. postanowiłem nie schodzić na twój poziom. Kafar - chyba nie zamierzamy. Wydaje mi się, że dyskusja jest ciekawa i ważna, choć temat nienowy (no i domyślam się, że dzidus mianował się tutaj cieciem sam, a nie z Twojego nadania) ) :o)
Hex - niepotrzebnie się unosisz. tak samo, jak Ty dyskutujesz z pewnym patrzeniem wielu autorów, tak ja dyskutuję z Twoim poglądem. To, od czego autor zacznie swoja przygodę z fotografią, pozostaw jemu samemu. Oki, wyraziłeś swoja opinię, ja się z nią nie zgadzam i to artykułuję. Masz prawo myśleć o tym zdjęciu co chcesz i po to jest to forum, żebyś wyraził swoja opinię. Tylko nie pisz, że to nie jest fotografia, bo tak samo za niefotografię musiałbyś uznac zdjęcie czarno-białe (wszak tez suwaczkami trzeba kolorki przestawić). Poza tym nie chce "prostować" Ciebie, bo za mało Cię znam, żeby cokolwiek o Tobie sądzić. Polemizuję tylko z poglądem, który moim zdaniem jest kuriozalny. Co do zaproszenia, to jeśli masz zimne piwo, chętnie wpadnę, natomiast jeśli dyskusja toczy się na przykładzie tego zdjęcia, to powinniśmy prowadzić ja tu, tym bardziej, że to jest dość ciekawy temat - "co jest fotografią, a co nią nie jest" O ile o niektórych obrazkach można powiedzieć, że są na pograniczu malowania swiatłem i programem graficznym to w tym przypadku, wątpliwości nie mam żadnych, a napisanie, że to nie jest fotografia tylko dlatego, że jest zdjęte nasycenie jednego koloru, to jakieś poważne kuriozum. Napisałes wreszcie - "jesli nie odmawiasz autorowi tego zdjęcia indywidualności i swobody interpretacji - nie odmawiaj jej i oglądającym" - nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, żeby Ci odmówic prawa do poglądów, ale tak samo, jak Ty krytykujesz zdjęcie (nie domagając się przecież jego usunięcia), tak ja piszę swoją opinie o Twoim poglądzie. Ktos powiedział, że wolność slowa polega na tym, że każdy może pisać co chce, choćby to byla największa bzdura. I każdy tę bzdure może nazwać bzdurą. Pozdrawiam :o)
Co napiszę? Napisze czy mi się podobają czy nie. Do tego jest to miejsce. Uważam że najpierw trzeba się nauczyć pstrykać a dopiero potem dodawać "srodki wyrazu" - w tym czarno-bałe czy manipulacje kolorem. Bo inaczej to wychodzi "tfurczość". W tym zdjęciu autor wg mnie autor jedynie zmienił balans kolorów pozbawiając je koloru żółtego. Jeśli jest to "środek wyrazu artystycznego" a nie źle wybalansowany monitor to niesie jakiś przekaz - typu: a ja to tak widzę. To ja tej wizji mówię NIE. Ot wszystko. I piszę DLACZEGO. Dla mnie - tego typu suwakowa manipulacja nic nie wnosi nowego/pozytywnego w temacie zdjęć kwiatów - a konkretnie maków. Co do założenia "ograniczającego hryzonty": nie dyskutuj ze mną kol.Zbigniewie na temat moich tez (napisałem: fotografia jest według mnie...) bo jak już starożytni mówili: de gustibus non est disputandum.
Bądź konsekwentny: jesli nie odmawiasz autorowi tego zdjęcia indywidualności i swobody interpretacji - nie odmawiaj jej i oglądającym.
I jeszcze jedno: nie napisałem pod zdjęciem "kol.Fidos nie ma racji"...
Uważam za wysoce niestosowne że zajmujesz się "prostowaniem" mnie - pod cudzym zdjęciem.
Nie chcę być banalny - ale w tym celu ZAPRASZAM DO MNIE ;-)
będę z Hexem cały czas polemizował, bo mz przyjął on nie tyle błędne, co ograniczające horyzonty założenie, że mianowicie (jak napisał w blogu) fotografia jet formą rejestrowania, a nie kreowania rzeczywistości. W ten sposób ograniczasz fotografię do zwykłych pstryków, bo czyż wybór z rzeczywistości małego wycinka, bez podania kontekstu, to czasem już nie kreowanie? A działanie głębią ostrości i ekspozycją?. Otóż do rejestrowania jest fotografia użytkowa, jak np.policyjna dokumentacja wypadku, fotki na allegro, czy też zdjęcia paszportowe. Bo już fotografia reporterska pewną rzeczywistość nie tylko zapisuje, ale również kreuje. Środki wyrazu mogą być różne. Można działać kadrem, światłem, barwą, głębią ostrości i wszelkimi dostępnymi środkami z programów graficznych (kiedyś z ciemni fotograficznej). Najważniejszy jest końcowy efekt w postaci obrazka, który ma działac na widza. No bo jeśli zaatakowałeś to zdjęcie za przekłamane kolory, to co napiszesz pod zdjęciami czarno-białymi? :o)
ad BN-72: nie interesują mnie twoje doświadczenia gdzie i za co załapałeś się na zniżkę...
ad turdan: najwyraźniej nie wiesz jaka może być brutalna negatywna krytyka...i proszę: masz coś DO MNIE - pisz U MNIE (żebym nie musiał szukać:-)
ad rem: jakoś mało pozytywnych ocen to dzieło załapało...podoba się to walcie mu "dyszki"! Statystyka - mówi za siebie: 4 (cztery) oddane głosy.
...:) z blogu pana hexa: "[2009-01-25 11:43:47] Tak sobie myślę że wrażliwość artystyczna pozwalająca wyróżnić ludzi ich np fotograficznymi osiągnięciami z reguły idzie w parze z tą wrażliwością która nie pozwala robić przykrości innym ludziom.To a propos brutalnej negatywnej krytyki."... ...;D
Tematem jest zdjęcie kwiatków które na moje niewprawne oczy - wyglądają jak MAKI.Tytułu nie ma więc autor zdaje się na "domyślne". A więc - omawiamy ZDJĘCIE MAKÓW.
Mam dwa pomysły: autor ma totalnie rozkalibrowany monitor i usiłował suwakami odzyskac wierność widzianego i zarejestrowanego w postaci zdjęcia - obrazu. I wyszło co wyszło - IMHO: k i c h a ...Drugi pomysł jest taki: autor miał dość typowych zdjęć tych kwiatków i postanowił - ja wam POKAŻĘ. No i pokazał a to wzbudza moje zohydzenie - bo lubię maki "naturellement".Wygłaszam swoją opinię co do zgodności zdjęcia z oryginałem - celowości poza "wersją pierwszą" (katastroficzną) się nie doszukałem.
A że dla kogoś to bajka? Hmmm.... dla mnie coś bardziej z bajek braci Grimm...brrr...
a dla mnie to przykład jak to się autorowi nudzi.Zrobił zdjęcie i daaaawaj suwaczkami!!! No i tak powstało COŚ co zamieścił jako fotografię! Hihi... dla mnie to ma tyle wspólnego z fotografią co zdjęcie majtek - ze zdjęciem...(skojarzenie dotyczy obiegowych pojęć).W razie wątpliwości - proponuję zrobić z tego odbitkę - entuzjazm przejdzie od ręki!!!Ciekawe że nikt nie napisał że nieostre?
wg mnie żadne zdjęcie nie oddaje wiernie rzeczywistości. wszystko dzieje się w głowie a nie w aparacie. od samego początku do końca. wpisy pod zdjęciami czy też w różnorakich dyskusjach w stylu "nie używano fotoszopa, więc musi być prawdziwe" świadczy jedynie o nieświadomości wypowiadającego te słowa.
a co to jest wierne rejestrowanie ?? analogowe, cyfrowe - w każdej formnie podlega obróbce kazdy, materiał światłoczuły inaczej rejestruje barwy, każdy procesor opracowuje dane inaczej ...
... i rozumiem, że "10" za to zdjęcie, od Ciebie, to ocena podyktowana li tylko sentymentem :o)
czyli jednak źle zrozumiałem Twój komentarz i uważasz, że tamten obrazek, to nie jest zdjęcie. Czy tak? :o)
Nie oceniałem tego bokehu tylko napisałem że mnie r o z c z u l a - bo budiz prywatne sentymenty itp pierdolele...Odzieliłem wyraźnie temat bokehu od wartości zdjęcia - inaczej: ani mi się podoba ani nie tylko budzi wspomnienia za dawną przeszłością.Bo ja to już stary dziad jestem :-)
Hex - zdjęcie, do ktorego podałeś link i które oceniłes bardzo wysoko dodając slowa zachwytu , zawiera ów opiewany przez Ciebie sześciokątny bokeh. Oczywiście w naturze taki nie wystepuje, tylko na zdjęciach. Jest więc tylko dziełem działania sprzętu fotograficznego, a nie wiernym odbiciem rzeczywistości. Jest to więc element kreowania rzeczywistości przez autora, a nie tylko jej odtwarzania. Zatem zgodnie z przedstawioną przez Ciebie filozofią (zarówno w blogu, jak i w tej dyskusji) - to nie jest zdjęcie. Oczywiście wiem, że tak nie uważasz, ale gdzieś tu jestes niekonsekwentny :o)
a co mi tam: wytrzeźwiałem. Tego się czepiałem: http://plfoto.com/1877934/zdjecie.html
ufff. no to wyciągam z lodówki budweisera i Wasze zdrowie pije (dzidziusia też), ze szczególnym toastem w stronę Hexa :o)
Zmęczony po pracy dostrzegłem w twoim tekście "zimne piwo"..Cudnie! Jestem za! Wiedziałem że osiagniemy porozumienie! Trzy piwa lejter...podoba mi się to zdjęcie już wszytsko rozumiem trzeba patrzeć przez szklankę piwa!!Jest cuuuuudne...Daję "dychę" i spadam pprzekonany!
dzidus jak widzę to mistrz ciętej riposty. postanowiłem nie schodzić na twój poziom. Kafar - chyba nie zamierzamy. Wydaje mi się, że dyskusja jest ciekawa i ważna, choć temat nienowy (no i domyślam się, że dzidus mianował się tutaj cieciem sam, a nie z Twojego nadania) ) :o)
Fidos wypad z baru ! mądralo -znowu te swoje filozofie wymyślasz-paszoł won!
nie pobijcie sie panowie...:P
Hex - niepotrzebnie się unosisz. tak samo, jak Ty dyskutujesz z pewnym patrzeniem wielu autorów, tak ja dyskutuję z Twoim poglądem. To, od czego autor zacznie swoja przygodę z fotografią, pozostaw jemu samemu. Oki, wyraziłeś swoja opinię, ja się z nią nie zgadzam i to artykułuję. Masz prawo myśleć o tym zdjęciu co chcesz i po to jest to forum, żebyś wyraził swoja opinię. Tylko nie pisz, że to nie jest fotografia, bo tak samo za niefotografię musiałbyś uznac zdjęcie czarno-białe (wszak tez suwaczkami trzeba kolorki przestawić). Poza tym nie chce "prostować" Ciebie, bo za mało Cię znam, żeby cokolwiek o Tobie sądzić. Polemizuję tylko z poglądem, który moim zdaniem jest kuriozalny. Co do zaproszenia, to jeśli masz zimne piwo, chętnie wpadnę, natomiast jeśli dyskusja toczy się na przykładzie tego zdjęcia, to powinniśmy prowadzić ja tu, tym bardziej, że to jest dość ciekawy temat - "co jest fotografią, a co nią nie jest" O ile o niektórych obrazkach można powiedzieć, że są na pograniczu malowania swiatłem i programem graficznym to w tym przypadku, wątpliwości nie mam żadnych, a napisanie, że to nie jest fotografia tylko dlatego, że jest zdjęte nasycenie jednego koloru, to jakieś poważne kuriozum. Napisałes wreszcie - "jesli nie odmawiasz autorowi tego zdjęcia indywidualności i swobody interpretacji - nie odmawiaj jej i oglądającym" - nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, żeby Ci odmówic prawa do poglądów, ale tak samo, jak Ty krytykujesz zdjęcie (nie domagając się przecież jego usunięcia), tak ja piszę swoją opinie o Twoim poglądzie. Ktos powiedział, że wolność slowa polega na tym, że każdy może pisać co chce, choćby to byla największa bzdura. I każdy tę bzdure może nazwać bzdurą. Pozdrawiam :o)
Ilez emocji potrafia wzbudzic maki :) mnie sie podoba!
Co napiszę? Napisze czy mi się podobają czy nie. Do tego jest to miejsce. Uważam że najpierw trzeba się nauczyć pstrykać a dopiero potem dodawać "srodki wyrazu" - w tym czarno-bałe czy manipulacje kolorem. Bo inaczej to wychodzi "tfurczość". W tym zdjęciu autor wg mnie autor jedynie zmienił balans kolorów pozbawiając je koloru żółtego. Jeśli jest to "środek wyrazu artystycznego" a nie źle wybalansowany monitor to niesie jakiś przekaz - typu: a ja to tak widzę. To ja tej wizji mówię NIE. Ot wszystko. I piszę DLACZEGO. Dla mnie - tego typu suwakowa manipulacja nic nie wnosi nowego/pozytywnego w temacie zdjęć kwiatów - a konkretnie maków. Co do założenia "ograniczającego hryzonty": nie dyskutuj ze mną kol.Zbigniewie na temat moich tez (napisałem: fotografia jest według mnie...) bo jak już starożytni mówili: de gustibus non est disputandum. Bądź konsekwentny: jesli nie odmawiasz autorowi tego zdjęcia indywidualności i swobody interpretacji - nie odmawiaj jej i oglądającym. I jeszcze jedno: nie napisałem pod zdjęciem "kol.Fidos nie ma racji"... Uważam za wysoce niestosowne że zajmujesz się "prostowaniem" mnie - pod cudzym zdjęciem. Nie chcę być banalny - ale w tym celu ZAPRASZAM DO MNIE ;-)
będę z Hexem cały czas polemizował, bo mz przyjął on nie tyle błędne, co ograniczające horyzonty założenie, że mianowicie (jak napisał w blogu) fotografia jet formą rejestrowania, a nie kreowania rzeczywistości. W ten sposób ograniczasz fotografię do zwykłych pstryków, bo czyż wybór z rzeczywistości małego wycinka, bez podania kontekstu, to czasem już nie kreowanie? A działanie głębią ostrości i ekspozycją?. Otóż do rejestrowania jest fotografia użytkowa, jak np.policyjna dokumentacja wypadku, fotki na allegro, czy też zdjęcia paszportowe. Bo już fotografia reporterska pewną rzeczywistość nie tylko zapisuje, ale również kreuje. Środki wyrazu mogą być różne. Można działać kadrem, światłem, barwą, głębią ostrości i wszelkimi dostępnymi środkami z programów graficznych (kiedyś z ciemni fotograficznej). Najważniejszy jest końcowy efekt w postaci obrazka, który ma działac na widza. No bo jeśli zaatakowałeś to zdjęcie za przekłamane kolory, to co napiszesz pod zdjęciami czarno-białymi? :o)
hex:powołałem sie na Ciebie:))))
ad BN-72: nie interesują mnie twoje doświadczenia gdzie i za co załapałeś się na zniżkę... ad turdan: najwyraźniej nie wiesz jaka może być brutalna negatywna krytyka...i proszę: masz coś DO MNIE - pisz U MNIE (żebym nie musiał szukać:-) ad rem: jakoś mało pozytywnych ocen to dzieło załapało...podoba się to walcie mu "dyszki"! Statystyka - mówi za siebie: 4 (cztery) oddane głosy.
...:) z blogu pana hexa: "[2009-01-25 11:43:47] Tak sobie myślę że wrażliwość artystyczna pozwalająca wyróżnić ludzi ich np fotograficznymi osiągnięciami z reguły idzie w parze z tą wrażliwością która nie pozwala robić przykrości innym ludziom.To a propos brutalnej negatywnej krytyki."... ...;D
...aha ....bdb fota....
hex:idź sie leczyć.....zniżka dla plfotowiczów jest......
Tematem jest zdjęcie kwiatków które na moje niewprawne oczy - wyglądają jak MAKI.Tytułu nie ma więc autor zdaje się na "domyślne". A więc - omawiamy ZDJĘCIE MAKÓW. Mam dwa pomysły: autor ma totalnie rozkalibrowany monitor i usiłował suwakami odzyskac wierność widzianego i zarejestrowanego w postaci zdjęcia - obrazu. I wyszło co wyszło - IMHO: k i c h a ...Drugi pomysł jest taki: autor miał dość typowych zdjęć tych kwiatków i postanowił - ja wam POKAŻĘ. No i pokazał a to wzbudza moje zohydzenie - bo lubię maki "naturellement".Wygłaszam swoją opinię co do zgodności zdjęcia z oryginałem - celowości poza "wersją pierwszą" (katastroficzną) się nie doszukałem. A że dla kogoś to bajka? Hmmm.... dla mnie coś bardziej z bajek braci Grimm...brrr...
lubię takie ZDJĘCIA ;-)
tonacja, go +++
Hex - proponuję przed wypowiadaniem się, poznać choć trochę temat, którego wypowiedź dotyczy, w celu uniknięcia niepotrzebnej kompromitacji :o)
a dla mnie to przykład jak to się autorowi nudzi.Zrobił zdjęcie i daaaawaj suwaczkami!!! No i tak powstało COŚ co zamieścił jako fotografię! Hihi... dla mnie to ma tyle wspólnego z fotografią co zdjęcie majtek - ze zdjęciem...(skojarzenie dotyczy obiegowych pojęć).W razie wątpliwości - proponuję zrobić z tego odbitkę - entuzjazm przejdzie od ręki!!!Ciekawe że nikt nie napisał że nieostre?
dla mnie bajka :o)
ładnie wyszło.
urokliwe.