Jednak statywu :) Bo mam taką soczewkę, że przy większych powiększeniach trzeba zręcznie manipulować odległością aparatu od obiektu, bo jak już po ustawieniu wszystkiego przy kliknięciu guziczka poruszy się ręka, to... no właśnie, ostrość leci na czułki nie na pyszczek :)
u pajączka lepiej z ostrością, ale to zdjęcie jest o wiele lepsze kompozycyjnie i gdyby bylo odpowiednio ostre, to byłoby dobre foto. I to nie jest kwestia statywu, bo skoro czułki wyszły ostre, to i korpusik by wyszedł. Poza tym pchanie się ze statywem w trawe bywa nieporęczne. Lepiej mieć przy sobie worek z piaskiem :o)
Ma ostre czułki :D Ale ok, ok... Przydałby mi się chyba taki mały statyw do leżenia w trawie i ustawiania powiększeń tak, żeby nie poruszyć...
To zobacz jeszcze pajączka na poprzednim :)
no to jeśli od tego ma zależeć to, czy się bawić, czy nie, to powinienem napisać, że się podoba i wszystko pięknie. Uprzedzam jednak, że to nie jest szczera wypowiedź, bo jeśli miałbym być szczery, to nieostre zdjęcie makro jest do wyrzucenia. :o)
bo daaaawno nie robiłam zdjęć, trochę wyciągnęłam z szuflady i w zależności od tego, jak się przyjmą, rozważę, czy zacząć znów się bawić w fotografię, czy nie :)
A tak, tak... pamiętam wszystkie wiercące się motylki :D Ale tym razem to była ręka...
gorzej, jak poruszy się zwierzątko, a czasem to robią :o)
Jednak statywu :) Bo mam taką soczewkę, że przy większych powiększeniach trzeba zręcznie manipulować odległością aparatu od obiektu, bo jak już po ustawieniu wszystkiego przy kliknięciu guziczka poruszy się ręka, to... no właśnie, ostrość leci na czułki nie na pyszczek :)
u pajączka lepiej z ostrością, ale to zdjęcie jest o wiele lepsze kompozycyjnie i gdyby bylo odpowiednio ostre, to byłoby dobre foto. I to nie jest kwestia statywu, bo skoro czułki wyszły ostre, to i korpusik by wyszedł. Poza tym pchanie się ze statywem w trawe bywa nieporęczne. Lepiej mieć przy sobie worek z piaskiem :o)
Ma ostre czułki :D Ale ok, ok... Przydałby mi się chyba taki mały statyw do leżenia w trawie i ustawiania powiększeń tak, żeby nie poruszyć... To zobacz jeszcze pajączka na poprzednim :)
no to jeśli od tego ma zależeć to, czy się bawić, czy nie, to powinienem napisać, że się podoba i wszystko pięknie. Uprzedzam jednak, że to nie jest szczera wypowiedź, bo jeśli miałbym być szczery, to nieostre zdjęcie makro jest do wyrzucenia. :o)
bo daaaawno nie robiłam zdjęć, trochę wyciągnęłam z szuflady i w zależności od tego, jak się przyjmą, rozważę, czy zacząć znów się bawić w fotografię, czy nie :)
a dlaczego na próbę? :o)