141
Jak ćma, ku własnej śmierci mknąc w godzinie,
W której ku świecy nęci tego śpiocha
Światłość, zabójcza zwykle dlań macocha,
Bez niczyjego żalu w wieczność płynie,
Tak ja, w tych oczu patrząc blask jedynie,
W których się na śmierć dusza moja kocha,
Działam jak własny wróg, bo istność płocha
Od tego, czego żąda, marnie ginie.
I nic: że w oczach owych czytam wstręty –
Że wiem, iż z tego umrzeć mam bez rady –
Że próżno mężnym być wśród żądz zamieci –
Taki w nie ciągnie urok niepojęty,
Że raczej pociech szukam w nich niż zdrady –
Że w śmierć swą duch mój rad na oślep leci!
Francesco Petrarca
ladnie, delikatnie
takie letnie ... :)
141 Jak ćma, ku własnej śmierci mknąc w godzinie, W której ku świecy nęci tego śpiocha Światłość, zabójcza zwykle dlań macocha, Bez niczyjego żalu w wieczność płynie, Tak ja, w tych oczu patrząc blask jedynie, W których się na śmierć dusza moja kocha, Działam jak własny wróg, bo istność płocha Od tego, czego żąda, marnie ginie. I nic: że w oczach owych czytam wstręty – Że wiem, iż z tego umrzeć mam bez rady – Że próżno mężnym być wśród żądz zamieci – Taki w nie ciągnie urok niepojęty, Że raczej pociech szukam w nich niż zdrady – Że w śmierć swą duch mój rad na oślep leci! Francesco Petrarca
dobrze oświetlone
mmm ależ oczyska :))
ładna twarz, cóż, modelka zrobiła Ci zdjęcie, natrudzić się nie musiałeś/aś :)
cóż za oczy! dobre
Zdjęcie niczego sobie i zgadzam się z przedmówcami ładna buzia:)
ładna buzia i foto
dobre...
baske ma w oczach :P
ma coś w oczach :-)