cieszy mnie,że trochę historii napisałeś pod tym zdjęciem,bo dla mnie to niezbędne uzupełnienie foty.może następnym razem bez ciągnięcia za język opowiesz nam trochę :)
no niby tak .... ale wiesz trasa zaplanowana i na spanie trzeba dotrzec ...... ale dobrze ze za dlugo nie marudzilismy bo potem nagrodzilo nas za wszystkie te deszczowe chwile ...:)
no wiesz ...dopiero co przestalo padac ... co tam ulewa byla ze hey .... a tu dwa rowey w rowie i gosc robi fotki w najlepsze ..... i co jeszcze ciekawsze, w tej elektrowni jest informacja turystyczna i ZADNEJ tabliczki w polskim stylu : Zakaz Fotografowania .....:)))
ciekawy to byl dzionek - 12.06.2009 ..... srednio co 6 do 10 km przechodzila chmura z deszczem i burza ...... poznalismy duzo przydroznych wiat, przystankow ....... i jakos przetrwalismy ...:)
chyba jednak nie te - to poludnie Czech - wlasciwie granica z Austria ....... na rowerkach to ja bardzo lubie ..... ale z sakwami to juz sobie odpuscilem i raczej na lekko sie scigam .... glownie po gorskich asfaltkach w czeskich beskidach .....w wiekszosci sa zamnkniete dla ruchu ..... taka hitowa trasa to 150km i 3500m przewyzszenia ...... jak na nasze warunki to jest to cos ...... Vysocina i Morawy tez sa super bo maly ruch na drogach, swietne asfalty i mnostwo zabytkow i ciekawych miejsc , no i pagory - caly czas w dol i do gory ......:)
w telegraficznym skrócie Jakbyś tu krowę wkleił ? ;) poza tym mokro
zmokliście ??:)
cieszy mnie,że trochę historii napisałeś pod tym zdjęciem,bo dla mnie to niezbędne uzupełnienie foty.może następnym razem bez ciągnięcia za język opowiesz nam trochę :)
i w okolicy jest fajny podjazd 180m na te gorke z wiatrakami ...:)
tą fotę zachęciłeś mnie do odwiedzenia Bełchatowa, w sumie daleko nie mam...
fajno :)
Super, piękne foto
+
zacne :))
no niby tak .... ale wiesz trasa zaplanowana i na spanie trzeba dotrzec ...... ale dobrze ze za dlugo nie marudzilismy bo potem nagrodzilo nas za wszystkie te deszczowe chwile ...:)
hehe... siodełko roweru lub plecak mogły robić za statyw..;)) .... może by tak późną jesienią w pola na morawach?
nie ...... bo na rower to bez statywu ..... inna sprawa ze one stosunkowo bardzo malo dymia ...... w stosunku do Belchatowa to prawie nic .......:)
już przy poprzednim miałem pytać czy będąc w okolicy, wzorem Bełchatowa, Dukovany z ndx400 zrobiłeś...:)
a to też ciekawie. Ja to głównie dłuższe wieloetapowe wyprawy rowerowe z sakwami. Pozdrawiam
+++
no wiesz ...dopiero co przestalo padac ... co tam ulewa byla ze hey .... a tu dwa rowey w rowie i gosc robi fotki w najlepsze ..... i co jeszcze ciekawsze, w tej elektrowni jest informacja turystyczna i ZADNEJ tabliczki w polskim stylu : Zakaz Fotografowania .....:)))
szkoda że nie zrobił cyrkowca - bo nie wiem czemu ale mam wrażenie że kolo na motorku się chichrał nieźle (-;
Do Czech to ja mam za darmo...;)))
ciekawy to byl dzionek - 12.06.2009 ..... srednio co 6 do 10 km przechodzila chmura z deszczem i burza ...... poznalismy duzo przydroznych wiat, przystankow ....... i jakos przetrwalismy ...:)
niezła fota :) ale chmur naprodukowali ;)
ucieczka z miasta kominow - bdb
chyba jednak nie te - to poludnie Czech - wlasciwie granica z Austria ....... na rowerkach to ja bardzo lubie ..... ale z sakwami to juz sobie odpuscilem i raczej na lekko sie scigam .... glownie po gorskich asfaltkach w czeskich beskidach .....w wiekszosci sa zamnkniete dla ruchu ..... taka hitowa trasa to 150km i 3500m przewyzszenia ...... jak na nasze warunki to jest to cos ...... Vysocina i Morawy tez sa super bo maly ruch na drogach, swietne asfalty i mnostwo zabytkow i ciekawych miejsc , no i pagory - caly czas w dol i do gory ......:)
aaa to te kominy niszczą lasy izerskie, no no!
naprawdę świetne
o to kolega też rowerkiem niekiedy podróżuje?
tatrofilus [2009-06-17 14:30:10] ;DDDDD
niezła elektrownia