gruźliczanka jako wartość systemowa w czasach malinowego chruśniaka i takiegoż haustu była mniej szkodliwa dla uszu niż telewizor w epoce tefałen ;) no i mniej prądu zżerała
a ja tylko z sokiem, pamiętacie ,że nikogo nie przerażała wielorazowość szklaneczki opłukiwanej krótko tylko cienkim strumyczkiem? w dzisiejszych czasach nie do pomyślenia
Pamiętam takie.
:))
jak dobrze sobie u Ciebie czasem powspominać:-)
ech, jednak zawsze w sercu europy ;-) ++
pamiętam takie klimaty, sam gasiłem pragnienie za 1zł obok Warsa i Sawy ....
bez soku 30 gr, z sokiem 1 zł :) pozdrawiam
hahaha!;)))
gruźliczanka jako wartość systemowa w czasach malinowego chruśniaka i takiegoż haustu była mniej szkodliwa dla uszu niż telewizor w epoce tefałen ;) no i mniej prądu zżerała
:)
[komentarz usunięty]
To nie perełka, to grużliczanka! Dziekuje :)
perełka z PRLu/
enoa[ 2012-08-05 19:21:50 ]:)
... +++++++ ...
irmi[ 2012-08-03 20:27:10 ]:Nikogo:D,Toru Watanabe[ 2012-08-03 20:33:36 ]: Niestety.
(chyba cofam komcia, miało byc zrzucił stonkę)
własnie wszyscy bylismy szczęsliwi, dopiero póxniej zachód wynalazł aids
a ja tylko z sokiem, pamiętacie ,że nikogo nie przerażała wielorazowość szklaneczki opłukiwanej krótko tylko cienkim strumyczkiem? w dzisiejszych czasach nie do pomyślenia
wolałem bez soku ...:D
irmi[ 2012-08-03 20:18:03 ]: Ja też :)
oj cudne ;} ech, smak tej gruźliczanki pamiętam do dziś
Toru Watanabe[ 2012-08-03 18:21:38 ]: No to już mam pierwszą ofiarę grużliczanki :((.
tez pamietam i mam gruźlicę
pablo63[ 2012-01-22 11:10:46 ]:Fakt!
rafal10[ 2012-01-22 11:11:55 ]:)
[komentarz usunięty]
[komentarz usunięty]