Opis zdjęcia
Apostoł?... Dziewiątka?... Warszawiak?... Partyzant?... Przez Komańczę wiódł szlak ciężarówek zwożących drewno z wyrębu. Ciężkie, pochodzące z demobilu studebakery omijały cherlawe mosty pokonując strumienie w bród.... Stawały przed gospodą.... W miesiąc po zrobieniu tego zdjęcia weszła na ekrany \"Baza ludzi umarłych\" na motywach noweli Marka Hłaski. Dziś nakładają się w mojej pamięci widoki ciężarówek z dłużycami jadące przez Bieszczady - z kadrami z filmu. Widzę twarze aktorów, Łomnickiego, Niemczyka, Fogla, Karewicza, Kłosowskiego..., żyją w mojej pamięci imiona bohaterów filmu: Partyzant, Dziewiątka, Apostoł, Warszawiak, Orsaczek.... Słyszę jak \"harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie\"....
+++
bdb®
jak w tym filmie..-tak-
Świetny moment. Lornetę i meduzę dla Autora :)
A ja jednak wolałem 100% kadru z otwartą, przestrzenną kompozycją :-(
A ja nie lubię Hłaski, ale lubię dobre zdjęcia :)...
Świetny kadr. Bardzo lubię "Bazę ludzi umarłych ". A "Wolną sobotę" również polecam. :)
Klimacik miło popatrzeć
Jeśli będziesz miał okazję, polecam. Świetna komedia i zdaje się początek kariery J. Machulskiego w roli ( drugiego) reżysera.
Madame - niestety nie widziałem tego filmu, ale wyobrażam sobie, że Siemion mógł być znakomity w takiej roli...Takich ról zagrał wiele - od Petelskich po Wajdę w Ziemi obecanej.... Pamiętam go z dawnych lat - w STSie w spektaklu wg Izaaka Babla - cudo!
Moja uwaga o żmijach, była odpowiedzią na skojarzenie z filmem " Wolna sobota", w którym świetną rolę zagrał Wojciech Siemion. FilmWeb - " Realistyczna komedia w pięknych bieszczadzkich plenerach. Główny bohater, Gawełek jest wozakiem parku konnego. W pewną wolną sobotę musiał pojechać do miasta po prelegenta. Teraz jest przesłuchiwany w związku z pobiciem przypadkowego turysty. Gawełek opowiada więc, cóż przytrafiło mu się podczas owej podróży... "
karbik [2009-06-01 15:28:18] - Hłasko zmarł 40 lat temu ? To niemożliwe, że tak dawno!
karbik [2009-06-01 15:28:18] - Hłasko zmarł 40 lat temu ? To niemożliwe, że tak dawno!
Madame - ziemia nie była uprawiana przez kilkanaście lat. Kosa nie niszczyła legowisk żmii. Rozpleniły się okrótnie. Trzeba było bardzo uważać. Potrafiły wygrzewać się w słońcu na środku drogi. Te nie były groźne. Gorzej było obok drogi – nie było ich widać i można było nadepnąć – a to groziło niemiłym ukąszeniem. Miałem z sobą strzykawkę z surowicą – ale całe szczęście nie była potrzebna. Bardziej dokuczliwe były strasznej wielkości gzy.… ;)
Mam nadzieję, że nigdzie żmii nie było w pobliżu ;)
świetna fotografia :)
świetne ujęcie... :)) a propos: "Bazę ludzi umarłych", jak i kilka innych filmów na podstawie prozy M. Hłaski w 40. rocznicę jego śmierci, można obejrzeć w tym miesiącu w kinie "Iluzjon"
Dla mnie 1 Klasa... Baze niedawno czytałem...
bardzo bardzo na tak
świetne - współcześnie tylko można szukać podobnych kadrów...