Fotografuję dużo, a część zdjęć wykorzystuję w mojej pracy, dlatego aparatem fotograficznym posługuję się najczęściej jak notatnikiem. Jednak to nie znaczy, że obraz traktuję mechanicznie i bezdusznie. Choć forma obrazu jest dla mnie bardzo ważna, myślę, że najczęściej podporządkowuję ją treści.
PS. Najbardziej interesuje mnie portret podpatrzony w naturalnym , zastanym otoczeniu - choć tych zdjęć, z różnych względów - najczęściej publicznie nie ujawniam.
[']
W fotografiach zostaje cząstka życia. Chyba słusznie ktoś kiedyś zauważył, że jest to pewien rodzaj nieśmiertelności.
[*]
[*]
[*] spotkania istotne tak rzadko się zdarzają... dziękuję Stwórcy, że było nam dane
[*]