Trochę pracy nad kadrem chyba prawie udana wdzięczny model zwany "kotem na przechowanie", inspiracja i aranżacja modela, ekspozycja i cała reszta wymodlone by "chwila trwała dłużej" :)
Kot owy miał takie dni, źe znikał nie koniecznie ze strachu chyba, że czuł coś co nie widać gołym okiem a tak to zazwyczaj zaczepiał by się znim bawić i ładował się na kolana :) a co do reszty.... Automat oświetlenie półcieńa reszte nie pa mietam bo gdzieś na płycie wylądowało zdjęcie orginał a płyta jest .... Gdzieś :)
dokładnie nie jest to rewelacja przy, której otwiera się usta i mówi łał (wow), raczej jest to fot przy którym patrzy się chwilę i myśli "coś w tym jest. Nie bardzo wiem co ale... :)"... czasem tylko o to chodzi :)
:)
... :))) ...
Kot owy miał takie dni, źe znikał nie koniecznie ze strachu chyba, że czuł coś co nie widać gołym okiem a tak to zazwyczaj zaczepiał by się znim bawić i ładował się na kolana :) a co do reszty.... Automat oświetlenie półcieńa reszte nie pa mietam bo gdzieś na płycie wylądowało zdjęcie orginał a płyta jest .... Gdzieś :)
To ze strachu przed Tobą? Fajny kadr, kompozycja - reszta z czasem się dopracuje... :-P
szkoda, że przestrzeń była mała i aparat prawie przy nosie kota był.. ładniej by można było komponować to wszystko ... cóż może kiedyś z innym kotem
sam pomysł na kadr godny pochwały!
:)
dokładnie nie jest to rewelacja przy, której otwiera się usta i mówi łał (wow), raczej jest to fot przy którym patrzy się chwilę i myśli "coś w tym jest. Nie bardzo wiem co ale... :)"... czasem tylko o to chodzi :)
ja tak jak niżej, rewelacja nie jest, ale uroczy obrazek :)))
ano się chowa taki "chowaczek" ale tu będzie może jeszcze kilka selektywnie wybranych fotek ;)
no to już wiem gdzie się schował :/ :))
to prawda nie jest aż tak dopracowana kot też nie lubi PSa a o fotografowaniu nie wspomnę ;) ale pokazuje naturę kota ;)... czyli psota ;)
Technicznie słabo trochę, ale fotka sama w sobie jest miła;D