@Karbik - do czynnych, a zwłaszcza "produkujących" - faktycznie nie jest łatwo. Z roku na rok obostrzenia związane z bezpieczeństwem są coraz wyższe... Ale jest - nie tylko w Sudetach - bardzo dużo kamieniołomów, łomów, odsłonięć, odkrywek - już nieeksploatowanych... :))
@Corundum - dzięki :)
@Karbik - do czynnych, a zwłaszcza "produkujących" - faktycznie nie jest łatwo. Z roku na rok obostrzenia związane z bezpieczeństwem są coraz wyższe... Ale jest - nie tylko w Sudetach - bardzo dużo kamieniołomów, łomów, odsłonięć, odkrywek - już nieeksploatowanych... :))
dobre jest
no do kamieniołomów to chyba tylko dzięki takim zdjęciom można trafić ;-))
:) tak jest - my mieliśmy "szczęście" - było "po deszczu"...
znam z autopsji jak sucho to nie ma czym oddychać a jak leje to bagno po kolana
:) dokładnie się cieszę, że Ci się podoba :))
Dokładnie jak poprzednio!
:) kurzyło mocno... i łomot okrutny - ale przeżycia niezapomniane :)
uuuch, ciezka atmosfera :)