Wybacz prezes, że coś dorzucę, ale uważam, że masz rację, bo gdyby na kupowaniu książek kończyła się edukacja, to po co by byli nauczyciele? A patrząc na kioski z kolorowymi czasopismami można byłoby stwierdzić, że żyjemy w kraju geniuszy. Niestety sama książka to dużo za mało, dlatego lubię ten portal, bo można zadawać pytania i uzyskiwać satysfakcjonujące odpowiedzi, ale jak widać nie od wszystkich- i to jest smutne. Pozdrawiam- totalny amator.
po pierwsze to chyba nie wiesz co to jest ambicja i frustracja !!! po drugie nie przejąłem się tym co piszesz tylko z grzeczności Ci odpisuję !!! po trzecie nie poruszyłem tematu Twoich zdjęć bo nie mam zbyt dużej wiedzy zeby się wypowiadać na ten temat tylko wspomniałem o Twoim wysokim mniemaniu ale po twojej reakcji widzę że chyba nie są rewelacyjne te zdjęcia !!! po czwarte nikogo ani niczego nigdy nie obnażyłem !!Po piąte to do końca właśnie nie zrozumiałem co napisałeś bo mylisz pojęcia !!! a po szóste też zamykam tą dyskusję i żegnam
no właśnie, ci ambitni tym sie nie przejmą, tylko zaczną doskonalić swój warsztat po przez czytanie kksiązek, chodzenie na wystawy, kupowanie branżowych pism itp ... a frustraci będą robić personalne wycieczki i bzdurne psychoanalizy ............ moje zdjęcia W O G Ó L E nie są tematem tej dyskusji ale wspominając o nich obnażyłeś swoją psychę i to , co ci leży na wątrobie........kumasz choć trochę z tego co napisałem ???? ................... (z mojej strony koniec dyskusji) żegnam .................
Nie !! Ty zachowujesz się jakbyś był najlepszym fotografem na tym forum !!! a zapewniam że tak nie jest !! i takich amatorów jak ja ktorzy robia zdjęcia pierwszy miesiąc szybko zgnoisz zamiast posłużyć jakąś trafną uwagą a z siebie robisz nie wiadomo kogo !! ja to forum potraktowałem jako takie które pomoże mi w robieniu coraz to lepszych zdjęć a nie tylko na wrzucaniu i chwaleniu się jaki to ja nie jestem zajebisty !! nie wiem moze pomyliłem jednak adresy !!!
zniżał bym sie gdybym lizał tyłki tak jak setki innych wazeliniarzy i stwiał wybitniaki za wszystkie kfiatki, kropelki, koniki polne itp, i pisał bzdyrne komentarze.... myśle że swoją obecnością na tym portalu wprowadzam trochę normalmości, choć wielu to nie w smak. Zresztą takich jak jak jest tu o wiele więcej niz ja jeden więc osaczony sie nie czuję. Lubię ten portal, jego interfejs, jestem tu od 2002 r (konto od 2003) więc chyba mogę coś powiedzieć choćby z perspektywy lat, obserwując, ile patologicznych praktyk sie tu zapleniło .............
"centur [2009-05-20 21:30:33]
cóz, na plfoto najwyraźniej obowiązuje zasada, że zdjecia makro to takie gdzie obiekt jest mniejszy od głowki kapusty, tło rozmyte a kadr ciasny ................"
to powiedz mi dlaczego przebywasz w takim zaściankowym towarzystwie ?? i zniżasz się do takiego poziomu ??
no może Tobie łatwiej na "kicie" niż sigmą 70-300 ale podejrzewam że masz "troszkę " większe doświadczenie niż ja i Tobie to łatwiej przychodzi :):) i moim nie zrobię zdjęcia milimetrowemu owadowi !!!
cóz, na plfoto najwyraźniej obowiązuje zasada, że zdjecia makro to takie gdzie obiekt jest mniejszy od głowki kapusty, tło rozmyte a kadr ciasny ................
ja spotkałam się z definicją, że makro zaczyna się od skali 1:2... niestety w naszych realiach niektórzy uważają, że makro jest wtedy, kiedy się włączy w aparacie tryb "makro" :(
To zdjęcie nie można zaliczyć do makro, typowe przyrodnicze, niestety nie ostre :(
coż, powszechnie za zdjecia makro uwaza sie takie które obiektyw odwzorował w skali 1:1 (tzn jezeli np mrówka ma 3 mm to jej odwzorowanie na negatywie(matrycy) tez powinno mieć 3mm), choć spotykałem sie juz z opiniami że prawdziwie makro rozpoczyna sie od odwzorowania większego niz 1:1. Sam fakt że motyla mozna pięknie sfocić stndardowym "kitem" czy teleobiektywem wskazuje. ze trudno to zdjecie zakwalifikować jako makro. Oczywiście plfoto rządzi sie swoją terminologią ale czsami zwracam na to uwagę bo to umniejsza wagę prawdziwych makrazy, którzy uzywają na mieszka i znakomicie pokazują nam obiekty lub stwory wielkości np milimetra .................
a możesz mi powiedzieć jak u Ciebie przedstawia się definicja makro ?? no niestety nie każdego od razu stać na wypasiony sprzet foto i chdzą z takimi "kitami" !!!
Ogolnie rzecz biorac to kwestia zupenie umowna, a tu, na plfoto, takie zdjecie zwyklo sie nazywac makro. zaznaczam ze fotografii uczylem sie wylacznie z angielskich i wloskich ksiazek, i polska nomenklature fotograficzna poznaje wlasnie tu, na plfoto
definicji makro jest wiele. ale na ogol uwaza sie ze od 0.5x to juz makro, niektorzy nazywaja "close up" az do 1x, i dopiero potem liczy sie jako makro. Ale widze ze w polskiej nomenklaturze fotograficznej nie uzywa sie zadnego odpowiednika "close up" (owszem czasem mowi sie o zblizeniu, ale w troche innym sensie). W kazdym razie, moze masz racje. Moze to nie jest nawet 0.5x jesli motyl spory a zdjecie crop'niete
Perez1985 - widze po Twoim portfolio ze to nie pierwsze makro jakie robisz. I tamte byly lepsze! nie mozna sie cofac w rozwoju! Makro to jedyny (chyba) rodzaj fotografii w ktorym jak nie ma ostrosci to nie ma nic. nie liczy sie ani komopozycja, ani piekno obiektu, nie mozna "artystycznie rozmazac" owada (najwyzej butem, na podlodze). Dopiero jak jest ostrosc bierze sie pod uwage jakiekolwiek inne kryteria.
miło mi że sie ze mna zgadzasz :) i traktujesz ten portal tak jak ja :) a tak na marginesie to nie prezes tylko perez hehe pozdrawiam !!
Wybacz prezes, że coś dorzucę, ale uważam, że masz rację, bo gdyby na kupowaniu książek kończyła się edukacja, to po co by byli nauczyciele? A patrząc na kioski z kolorowymi czasopismami można byłoby stwierdzić, że żyjemy w kraju geniuszy. Niestety sama książka to dużo za mało, dlatego lubię ten portal, bo można zadawać pytania i uzyskiwać satysfakcjonujące odpowiedzi, ale jak widać nie od wszystkich- i to jest smutne. Pozdrawiam- totalny amator.
dziękuję wszystkim za opinie i przepraszam za tą głupią sprzeczkę ! pozdrawiam
po pierwsze to chyba nie wiesz co to jest ambicja i frustracja !!! po drugie nie przejąłem się tym co piszesz tylko z grzeczności Ci odpisuję !!! po trzecie nie poruszyłem tematu Twoich zdjęć bo nie mam zbyt dużej wiedzy zeby się wypowiadać na ten temat tylko wspomniałem o Twoim wysokim mniemaniu ale po twojej reakcji widzę że chyba nie są rewelacyjne te zdjęcia !!! po czwarte nikogo ani niczego nigdy nie obnażyłem !!Po piąte to do końca właśnie nie zrozumiałem co napisałeś bo mylisz pojęcia !!! a po szóste też zamykam tą dyskusję i żegnam
no właśnie, ci ambitni tym sie nie przejmą, tylko zaczną doskonalić swój warsztat po przez czytanie kksiązek, chodzenie na wystawy, kupowanie branżowych pism itp ... a frustraci będą robić personalne wycieczki i bzdurne psychoanalizy ............ moje zdjęcia W O G Ó L E nie są tematem tej dyskusji ale wspominając o nich obnażyłeś swoją psychę i to , co ci leży na wątrobie........kumasz choć trochę z tego co napisałem ???? ................... (z mojej strony koniec dyskusji) żegnam .................
Nie !! Ty zachowujesz się jakbyś był najlepszym fotografem na tym forum !!! a zapewniam że tak nie jest !! i takich amatorów jak ja ktorzy robia zdjęcia pierwszy miesiąc szybko zgnoisz zamiast posłużyć jakąś trafną uwagą a z siebie robisz nie wiadomo kogo !! ja to forum potraktowałem jako takie które pomoże mi w robieniu coraz to lepszych zdjęć a nie tylko na wrzucaniu i chwaleniu się jaki to ja nie jestem zajebisty !! nie wiem moze pomyliłem jednak adresy !!!
zniżał bym sie gdybym lizał tyłki tak jak setki innych wazeliniarzy i stwiał wybitniaki za wszystkie kfiatki, kropelki, koniki polne itp, i pisał bzdyrne komentarze.... myśle że swoją obecnością na tym portalu wprowadzam trochę normalmości, choć wielu to nie w smak. Zresztą takich jak jak jest tu o wiele więcej niz ja jeden więc osaczony sie nie czuję. Lubię ten portal, jego interfejs, jestem tu od 2002 r (konto od 2003) więc chyba mogę coś powiedzieć choćby z perspektywy lat, obserwując, ile patologicznych praktyk sie tu zapleniło .............
"centur [2009-05-20 21:30:33] cóz, na plfoto najwyraźniej obowiązuje zasada, że zdjecia makro to takie gdzie obiekt jest mniejszy od głowki kapusty, tło rozmyte a kadr ciasny ................" to powiedz mi dlaczego przebywasz w takim zaściankowym towarzystwie ?? i zniżasz się do takiego poziomu ??
no może Tobie łatwiej na "kicie" niż sigmą 70-300 ale podejrzewam że masz "troszkę " większe doświadczenie niż ja i Tobie to łatwiej przychodzi :):) i moim nie zrobię zdjęcia milimetrowemu owadowi !!!
gregorio, to zdjęcie nie łapie sie nawet na odwzorowanie 1:4 ...................
Ja mam sigme 70-300mm APO i łatwiej mi zrobić jakieś tam makro kitem, niż ową sigmą.;P Ale w makro się nie bawie, więc...
czyli nie jestem jedyny ktory spotkal sie z definicja "od 1:2" (czyli 0.5x)
cóz, na plfoto najwyraźniej obowiązuje zasada, że zdjecia makro to takie gdzie obiekt jest mniejszy od głowki kapusty, tło rozmyte a kadr ciasny ................
ja spotkałam się z definicją, że makro zaczyna się od skali 1:2... niestety w naszych realiach niektórzy uważają, że makro jest wtedy, kiedy się włączy w aparacie tryb "makro" :( To zdjęcie nie można zaliczyć do makro, typowe przyrodnicze, niestety nie ostre :(
coż, powszechnie za zdjecia makro uwaza sie takie które obiektyw odwzorował w skali 1:1 (tzn jezeli np mrówka ma 3 mm to jej odwzorowanie na negatywie(matrycy) tez powinno mieć 3mm), choć spotykałem sie juz z opiniami że prawdziwie makro rozpoczyna sie od odwzorowania większego niz 1:1. Sam fakt że motyla mozna pięknie sfocić stndardowym "kitem" czy teleobiektywem wskazuje. ze trudno to zdjecie zakwalifikować jako makro. Oczywiście plfoto rządzi sie swoją terminologią ale czsami zwracam na to uwagę bo to umniejsza wagę prawdziwych makrazy, którzy uzywają na mieszka i znakomicie pokazują nam obiekty lub stwory wielkości np milimetra .................
Perez. Ja też robię zdjęcia kitem:) Dopiero rok temu dokupiłam Raynoxa.
a możesz mi powiedzieć jak u Ciebie przedstawia się definicja makro ?? no niestety nie każdego od razu stać na wypasiony sprzet foto i chdzą z takimi "kitami" !!!
Ogolnie rzecz biorac to kwestia zupenie umowna, a tu, na plfoto, takie zdjecie zwyklo sie nazywac makro. zaznaczam ze fotografii uczylem sie wylacznie z angielskich i wloskich ksiazek, i polska nomenklature fotograficzna poznaje wlasnie tu, na plfoto
to znaczy abyś w przyszłości nie uzywał filtra "światła i cienie", bo ze złej foty robisz tragicznie złą tandetę, bez urazy ....................
definicji makro jest wiele. ale na ogol uwaza sie ze od 0.5x to juz makro, niektorzy nazywaja "close up" az do 1x, i dopiero potem liczy sie jako makro. Ale widze ze w polskiej nomenklaturze fotograficznej nie uzywa sie zadnego odpowiednika "close up" (owszem czasem mowi sie o zblizeniu, ale w troche innym sensie). W kazdym razie, moze masz racje. Moze to nie jest nawet 0.5x jesli motyl spory a zdjecie crop'niete
XdudiX- a co to znaczy spłaszczone ?? bo jeszcze do konca nie łapię wszystkich slangów na tym forum :)
cóż, a mozesz zdefiniować "makro" ???, mz to zdjecie przyrodnicze, tym bardziej ze standardowego "kita" 18-55 .................
centur - to jest makro dla kogoś kto się uczy i ma obiektyw 18-55 !! nie każdy może od razu robić takie zajebiste zdjęcia jak Ty !!
spłaszczone... czyli zePSute... nadużycie shadow/highlight
gregorio, dlaczego uwazasz ze to jest makro ????? .....................
Perez1985 - widze po Twoim portfolio ze to nie pierwsze makro jakie robisz. I tamte byly lepsze! nie mozna sie cofac w rozwoju! Makro to jedyny (chyba) rodzaj fotografii w ktorym jak nie ma ostrosci to nie ma nic. nie liczy sie ani komopozycja, ani piekno obiektu, nie mozna "artystycznie rozmazac" owada (najwyzej butem, na podlodze). Dopiero jak jest ostrosc bierze sie pod uwage jakiekolwiek inne kryteria.
niestety zabrakło ostrości:(
gniot .................