po raz drugi Autorze wybacz, ale Cię zaspamuję: http://plfoto.com/1558494/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1693681/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1742042/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1795383/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1709333/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1558494/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1795385/zdjecie.html i może jeszcze to http://plfoto.com/1770134/zdjecie.html ;)
A_R_mator-> ja nie kładę na szalę jednej , czy drugiej "odmiany" reporterki, nie chodzi mi która jest lepsza, czy gorsza, a raczej o różnice-> czym innym jest PROFESJONALNY REPORTAŻ FOTOGRAFICZNY, a czym innym AMATORSKIE ZDJ ECIE REPORTERSKIE; piszesz mi o knidze dziennikarskiej, niestety jestem zawalony książkami - zaległości, może za jakiś czas i nie jest to wybieg, ale czy ta książka odnosi się do fotografii amatorskiej? czy fotografia dziennikarska nie jest ów PROFESJONALNYM REPORTAŻEM FOTOGRAFICZNYM, choćby tam było tysiące odmian to co to ma wspólnego z fotografia amatorską?
A propos opisów i podpisów - nawet "National Geografic", który zdjęciami stoi - pod każdym daje opis - co najmniej gdzie, co i kiedy -często także opis sytuacji
Marcin Kysiak [2009-05-07 21:13:1: jasne - całe pojmowanie fotoreportażu i reportażu fotograficznego od Steichena, Capy, Bishofa, Bressona, wystawy "The Family of Man", agencję Magnum itede - o polskim wkładzie - m.in. Kosidowski, Prazuch, Biegański, Baturo, Barański - nie wspominając - dla tej szkoły reportaż bez ludzi nie istnieje :)
cyborg_1 [2009-05-07 22:09:39] > Na własne potrzeby to można sobie dzielić różnie i sam tak robię, ale na potrzeby wymiany poglądów potrzebne jest uzgodnienie pojęć gdyż inaczej będziemy rozmawiać o zupełnie różnorodnych kwestiach ;-)
"MZ fotografia reporterska a fotoreportaż to dwie różne sprawy ale mieszczące się w fotograficznych gatunkach dziennikarskich" -> ja jednak dzielę na fotografię reporterską ( amatorską) , gdzie opis jest zbędny oraz reportaż fotograficzny - fota-> dodatek do szpalty; chociaż taki HCB sprawia kłopoty, bo jego foty nie potrzebują opisu...
cyborg_1 [2009-05-07 21:58:26] > MZ fotografia reporterska a fotoreportaż to dwie różne sprawy ale mieszczące się w fotograficznych gatunkach dziennikarskich. Stąd jak mantrę przywołuje określoną lekturkę. Z jej treścią można się zgadzać bądź polemizować, ale jednak jest to PIERWSZA publikacja mająca ambicję pewnego uporządkowania fotografii dziennikarskiej. Jest w niej mowa również o roli opisów :-)
A_R_mator [2009-05-07 21:43:04]-> jak zrozumiałem padła teza, że reportaż to tylko i wyłącznie o ludziach z czym bym się nie zgodził ( cytat ) a co do odniesienia Sławka do cyklu, to tu się zgodzę co do opisu; w zdjęciach (cyklach) reporterskich opis nie zawsze jest potrzebny, a czasem może nawet zbędny, bo może odbiorcę wprowadzić w błąd - MZ
Marcin Kysiak [2009-05-07 21:22:40] > Marcinie, że tak się wtrącę... Bardziej wiarygodną (od Wiki) choć akademicką (dosłownie bo podręcznik) jest książka o której kiedyś wspominałem "Fotograficzne gatunki dziennikarskie". Stąd również moje wątpliwości dotyczące rozumienia "reporterskie". Mniemam również, być może na własną szkodę, że fotoreportaż opowiadając o ludziach niekoniecznie musi ich pokazywać dosłownie i bezpośrednio ;-)
...bo Wikipedia wiarygodnym źródłem, wiadomo, nie jest (możesz ją przeedytować, jeżeli chcesz), ale pod hasłem "Reportaż" czytamy "Obejmuje utwory, które stanowią relację z określonych wydarzeń, a których naocznym świadkiem był sam autor." - ani słowa o uczestniczących w nich ludziach. Tedy reportaż z pokazów lotniczych (co kontestowałeś nie raz) będzie pokazywał samoloty, nie ludzi na nie patrzących, lub ludzi nimi latających. Za to "fotoreportaż" może być wg. Wikipedii nawet przyrodniczy.
Slawekol [2009-05-07 21:06:35] > Jasne, że "na żywo" dyskusja jest sensowniejsza :-) Ogólnie chodzi mi o to, że fotografia reporterska to również może być fotografia dokumentalna. To miałem na myśli mówiąc, iz pojęcie "reporterskie" jest mylące. Generalnie w kategoriach mamy pomieszanie gatunków, kategorii i tematów ;-)
Marcin Kysiak [2009-05-07 17:54:36: nie, najogólniej rzecz biorąc reportaż bez kontekstu ludzkiego, społęcznego - nie istnieje - bez wdawania się w szczegóły i rozrózniania gatunków i odmian.
A_R_mator [2009-05-07 19:25:49: no, ja myśle, że w rozmowie szybko osiagnęlibysmy consensus - sybtelności wszak jest wiele. Reportaż nie musi być nie tylko moim zdaniem, wielozdjęciowy. Czasem jedno zdjęcie wystarcza (Stieglitz, Trzeci poikład, np. ) - sybtelności, gatunmków, rodzajów reportażu foto jest wiele. Ważne, że bohaterami mają być ludzie i ich sprawy :)
Slawekol [2009-05-07 15:58:28] > Chciałem Sławku trochę pojęciowej polemiki wtrącić. Otóż dla mnie określenie "reporterskie" w kontekście kategorii jest dosyć mylące a przynajmniej niejasne. Wątpliwość moja dotyczy stawiania znaku równości pomiędzy "zdjęcie reporterskie" a "fotoreportaż". Aby nie zaplątać zbytnio dyskusji, może postawię pytanie: Czy fotografia reporterska może być tylko fotoreportażem?
na żywo wrażenie niesamowite.. cieszę się, że choć trochę je zdjęcie oddaje... a ludzie który tam pracują.. wśród tej "lawy" i gradów iskier... jak gdyby nigdy nic.. nieporuszeni... aż żałuję teraz, że dopiero teraz przyszła rada od Slawekol żeby to na tych ludziach właśnie reporterkę tych zdjęć oprzeć.
Ależ nie mam czego wybaczać... min. moich fotek temat w jakimś zakresie dotyczy... a interesuje jeszcze bardziej... szczególnie... że "chciał bym" by moje rozumienie reporterki nieograniczonej do ludzi było prawdziwe.
Slawekol [2009-05-07 15:58:28]-> Sławku pozwól, że Ciebie zapytam, czy wg Ciebie fotografia zwierząt jest reportażem, czy nie? ( wybacz autorze, że tutaj, ale temat jest dość ciekawy;)
Z kolei nie mieszałbym terminu "dokumentacja fotograficzna" z "fotografią dokumentalną/dokumentalistyczną". Bo to pierwsze, to dla mnie czyste utrwalanie wyglądu przedmiotu/osoby/miejsca - wykonywane nie na użytek fotografii jako takiej, a innych celów (np. sądowych, ubezpieczeniowych, etc.).
Nie mnie rozstrzygać, jaka jest definicja reportażu i skąd ją bierzemy. Nie da się jednak ukryć, że element opowieści o "zwykłych ludziach" (i to też z zastrzeżeniem "najczęściej") pojawia się w definicji wg. polskiej Wikipedii, ale nie ma go już ani w Wikipedii angielskiej, ani w znaczeniu słów reportaż/fotoreportaż wg. Słownika Języka Polskiego, czy internetowej Encyklopedii PWN. Definicje te za meritum uznają obiektywność przekazu, zaś za drugorzędne, wydaje się, kryterium - rozpowszechnianie poprzez media. Co więcej: z całą pewnością istnieje (formuje się?) gatunek fotografii opowiadającej o miejscach, czy wydarzeniach - nawet jeśli nie poprzez personalnie identyfikowalne osoby biorące w nich udział. Jeżeli nawet w zakresie takich fotografii, jak powyższa, mamy rozminięcie się z definicją Sławka z powszechnym rozumieniem terminu "fotoreportaż". Sławku, choć Twoja definicja nie jest dla mnie nowa - czy na pewno nie starasz się przykroić gatunku do Twoich i Twoich Mistrzów zainteresowań?
mikb [2009-05-07 16:17:48]: ja Cię, Panie uchowaj, stąd nie wyganiam; sam trochę dla protestu umieszczam wszystkie moje zdjęcia w tej kategorii, także portrety (inna rzecz, że reporterskie). Kategorii na plf jest zdecydowanie zbyt mało, ze znanych mi portali u nas jest najmniej, na dodatek zdjęcie można umieszczać tylko w jednej (na wielu portalach zdjęcie możesz dodać do max trzech kategorii, cu wydaje się być praktycznym pomysłem) od dłuższego czasu dopominam się o street photography i kilka innych kategorii - może z czasem się uda. A jeśli będziesz miał możliwość pofocić ludzi w odlewni, porozmawiać z nimi - to skorzystaj koniecznie. Według kolejności - najpiew gadaj, później foć :)
Dziękuję za wyjaśnienie... przyznam, że trochę inaczej jednak traktowałem do tej pory reporterkę... choć Twoje komentarze przekonują :) Szkoda, w takim razie, że nie ma na plfoto żadnej kategorii która mieściła by w sobie takie tematy... bo z Inne czy Architektura też pewnie wygonią ;) Chyba najlepsza była by zatem Industrial. Pozostawię zdjęcia zatem w aktualnej... szczególnie, że nie tylko ja tego typu tematykę tam umieszczam... może na tym forum to jest miejsce by takie fotografie/serie znaleźć. Pomysł na reportaż o ludziach tam pracujących wydaje się świetny. Nie wiem czy będę miał jeszcze możliwość zrobić tam zdjęcia.. ale jeśli zrobię to na pewno je tu umieszczę.
mikb [2009-05-07 14:36:07: nie szkodzi, ja się wpisałem tylko w imię czystości pojęciowej - powszechne pojmowanie tego, czym jest reportaż, obarczone jest masą nieporozumień, czasem staram się wyjaśniać - kiedy widzę, że mam do czynienia z Autorem myślącym - a tak w tym przypadku jest. Zdjęcia, które pokazujesz, są interesujące - ale nie jest to reportaż. Jeśli masz możliwość tam focić i ochotę, żeby zrobić reportaż, zrób, proszę, opowieść o ludziach, którzy tam pracują. To może być prosta opowieść wedle schematu chronologicznego - od początku do końca zmiany, a możesz też skupić uwagę na tym, jak ciężka jest to praca. Daj znać, jeślibyś taką próbę podjął. Pozdrawiam :)
PawełP [2009-05-07 14:40:57]: jesteś - wedle jednej z krótkich, ale dość trafnych definicji fotoreportaż, to fotograficzna zaangażowana dokumentacja życia, najczęściej przedstawiająca historie zwykłych ludzi.Od dokumentacji fotograficznej różni się cechami następującymi: 1/ miejsce istnienia: na ogół prasa w przypadku reportażu/sale wystawowe, albumy, w przypadku dokumentu; 2/ temat: fotoreportaż jest zazwyczaj o czymś, o czym się mówi, co ważne, częściej dotyczy wydarzeń i zdarzeń; 3/ dynamika zdjęć: te reporterskie muszą zawierać w sobie jakiś decydujący moment, zamrożoną chwile; te dokumentalne niekoniecznie; 4/ zróżnicowanie - poszczególne zdjęcia reporterskie na ten sam temat różnią się między sobą, np. kadrem, planem, sytuacją. W dokumentalnych często różnice są minimalne; 5/ Wielkością serii: fotoreportaż rzadko kiedy liczy więcej niż tuzin zdjęć; serie dokumentacyjne to często kilkadziesiąt lub nawet kilkaset fotografii; 6/ czasem wykonywania: fotoreportaż powstaje często w ciągu jednego-dwóch dni; rzadko kiedy czas wykonywania przekracza miesiąc. Serie dokumentalne powstają latami. Z samej definicji, nie ma więc fotoreportażu bez ludzi - oczywiście w seriach zdjęć mogą być takie bez ludzi, przedstawiające istotne detale, warunki ich życia, czy narzędzie, jakimi się posługują - ale reportaż jest zaangażowaną (w sensie wyrażenia przez autora własnego stosunku do tematu) opowieścią o ludziach i ich życiu. Tu obejrzałem całą serię - zgodnie z sugestią Autora - i elementów reporterskich nie znalazłem - stąd mój wpis. I - żeby była jasność całkowita - nie oceniam zdjęć jako takich, a jedynie kontekst, w jakim zostały umieszczone.
Przepraszam jeśli wprowadziłem kogoś w błąd... jednak nie mogę się z Tobą zgodzić. wg. mnie (choć może się mylę) reportaż opowiada o rzeczywistych zdarzeniach, sytuacjach czy miejscach z którymi się autor spotkał i które chciał w niezakłamany sposób przedstawić ogółowi.
mikb [2009-05-06 23:28:24: obejrzałem - opis do zdjęć jest mylący - reportersko byłoby wtedy, gdybyś pokazywał ludzi, a nie tylko roztopiony metal. Pozdrawiam
siła!
+++ SUPER +++
+++
++++
cyborg_1 [2009-05-07 23:17:59] > Pozwolisz, że przeniosę dyskusję do Loży aby już tutaj nie spamować ;-)
a i teraz wybaczę ;) dobra "reporterka" ten spam
po raz drugi Autorze wybacz, ale Cię zaspamuję: http://plfoto.com/1558494/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1693681/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1742042/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1795383/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1709333/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1558494/zdjecie.html ; http://plfoto.com/1795385/zdjecie.html i może jeszcze to http://plfoto.com/1770134/zdjecie.html ;)
A_R_mator-> ja nie kładę na szalę jednej , czy drugiej "odmiany" reporterki, nie chodzi mi która jest lepsza, czy gorsza, a raczej o różnice-> czym innym jest PROFESJONALNY REPORTAŻ FOTOGRAFICZNY, a czym innym AMATORSKIE ZDJ ECIE REPORTERSKIE; piszesz mi o knidze dziennikarskiej, niestety jestem zawalony książkami - zaległości, może za jakiś czas i nie jest to wybieg, ale czy ta książka odnosi się do fotografii amatorskiej? czy fotografia dziennikarska nie jest ów PROFESJONALNYM REPORTAŻEM FOTOGRAFICZNYM, choćby tam było tysiące odmian to co to ma wspólnego z fotografia amatorską?
A propos opisów i podpisów - nawet "National Geografic", który zdjęciami stoi - pod każdym daje opis - co najmniej gdzie, co i kiedy -często także opis sytuacji
+++
Marcin Kysiak [2009-05-07 21:13:1: jasne - całe pojmowanie fotoreportażu i reportażu fotograficznego od Steichena, Capy, Bishofa, Bressona, wystawy "The Family of Man", agencję Magnum itede - o polskim wkładzie - m.in. Kosidowski, Prazuch, Biegański, Baturo, Barański - nie wspominając - dla tej szkoły reportaż bez ludzi nie istnieje :)
cyborg_1 [2009-05-07 22:09:39] > Na własne potrzeby to można sobie dzielić różnie i sam tak robię, ale na potrzeby wymiany poglądów potrzebne jest uzgodnienie pojęć gdyż inaczej będziemy rozmawiać o zupełnie różnorodnych kwestiach ;-)
"MZ fotografia reporterska a fotoreportaż to dwie różne sprawy ale mieszczące się w fotograficznych gatunkach dziennikarskich" -> ja jednak dzielę na fotografię reporterską ( amatorską) , gdzie opis jest zbędny oraz reportaż fotograficzny - fota-> dodatek do szpalty; chociaż taki HCB sprawia kłopoty, bo jego foty nie potrzebują opisu...
cyborg_1 [2009-05-07 21:58:26] > MZ fotografia reporterska a fotoreportaż to dwie różne sprawy ale mieszczące się w fotograficznych gatunkach dziennikarskich. Stąd jak mantrę przywołuje określoną lekturkę. Z jej treścią można się zgadzać bądź polemizować, ale jednak jest to PIERWSZA publikacja mająca ambicję pewnego uporządkowania fotografii dziennikarskiej. Jest w niej mowa również o roli opisów :-)
A_R_mator [2009-05-07 21:43:04]-> jak zrozumiałem padła teza, że reportaż to tylko i wyłącznie o ludziach z czym bym się nie zgodził ( cytat ) a co do odniesienia Sławka do cyklu, to tu się zgodzę co do opisu; w zdjęciach (cyklach) reporterskich opis nie zawsze jest potrzebny, a czasem może nawet zbędny, bo może odbiorcę wprowadzić w błąd - MZ
bdb
Marcin Kysiak [2009-05-07 21:22:40] > Marcinie, że tak się wtrącę... Bardziej wiarygodną (od Wiki) choć akademicką (dosłownie bo podręcznik) jest książka o której kiedyś wspominałem "Fotograficzne gatunki dziennikarskie". Stąd również moje wątpliwości dotyczące rozumienia "reporterskie". Mniemam również, być może na własną szkodę, że fotoreportaż opowiadając o ludziach niekoniecznie musi ich pokazywać dosłownie i bezpośrednio ;-)
cyborg_1 [2009-05-07 21:39:30]-> ups "... _FOTOGRAFIA_ZWIERZĄT_..."
"Wszystko o Fotografii praktyka. estetyka. nowoczesne zastosowanie" Wydawnictwo Arkady, Warszawa 1984 : "Rodzaje reportażu: - Reportaż rodzinny- ...-Sceny rodzajowe-...-Reportaż dokumentalny-...-Reportaż sportowy-...-_Fotografia_zwierzą_- polowanie z aparatem fotograficznym uprawia wielu fotoamatorów (bezkrwawe łowy)."
...bo Wikipedia wiarygodnym źródłem, wiadomo, nie jest (możesz ją przeedytować, jeżeli chcesz), ale pod hasłem "Reportaż" czytamy "Obejmuje utwory, które stanowią relację z określonych wydarzeń, a których naocznym świadkiem był sam autor." - ani słowa o uczestniczących w nich ludziach. Tedy reportaż z pokazów lotniczych (co kontestowałeś nie raz) będzie pokazywał samoloty, nie ludzi na nie patrzących, lub ludzi nimi latających. Za to "fotoreportaż" może być wg. Wikipedii nawet przyrodniczy.
ja tez w dyskusji udziału nie wezmę, foto dobre jest
Slawekol [2009-05-07 21:06:35] - a masz jakieś wsparcie? ;-)
Slawekol [2009-05-07 21:06:35] > Jasne, że "na żywo" dyskusja jest sensowniejsza :-) Ogólnie chodzi mi o to, że fotografia reporterska to również może być fotografia dokumentalna. To miałem na myśli mówiąc, iz pojęcie "reporterskie" jest mylące. Generalnie w kategoriach mamy pomieszanie gatunków, kategorii i tematów ;-)
Marcin Kysiak [2009-05-07 17:54:36: nie, najogólniej rzecz biorąc reportaż bez kontekstu ludzkiego, społęcznego - nie istnieje - bez wdawania się w szczegóły i rozrózniania gatunków i odmian. A_R_mator [2009-05-07 19:25:49: no, ja myśle, że w rozmowie szybko osiagnęlibysmy consensus - sybtelności wszak jest wiele. Reportaż nie musi być nie tylko moim zdaniem, wielozdjęciowy. Czasem jedno zdjęcie wystarcza (Stieglitz, Trzeci poikład, np. ) - sybtelności, gatunmków, rodzajów reportażu foto jest wiele. Ważne, że bohaterami mają być ludzie i ich sprawy :)
Slawekol [2009-05-07 15:58:28] > Chciałem Sławku trochę pojęciowej polemiki wtrącić. Otóż dla mnie określenie "reporterskie" w kontekście kategorii jest dosyć mylące a przynajmniej niejasne. Wątpliwość moja dotyczy stawiania znaku równości pomiędzy "zdjęcie reporterskie" a "fotoreportaż". Aby nie zaplątać zbytnio dyskusji, może postawię pytanie: Czy fotografia reporterska może być tylko fotoreportażem?
na żywo wrażenie niesamowite.. cieszę się, że choć trochę je zdjęcie oddaje... a ludzie który tam pracują.. wśród tej "lawy" i gradów iskier... jak gdyby nigdy nic.. nieporuszeni... aż żałuję teraz, że dopiero teraz przyszła rada od Slawekol żeby to na tych ludziach właśnie reporterkę tych zdjęć oprzeć.
Nie wezmę udziału w dyskusji, a posiłkując się swoimi odczuciami powiem - że robi wrażenie...
Ciekawie :)
mocne, bardzo dobre...
Ależ nie mam czego wybaczać... min. moich fotek temat w jakimś zakresie dotyczy... a interesuje jeszcze bardziej... szczególnie... że "chciał bym" by moje rozumienie reporterki nieograniczonej do ludzi było prawdziwe.
Slawekol [2009-05-07 15:58:28]-> Sławku pozwól, że Ciebie zapytam, czy wg Ciebie fotografia zwierząt jest reportażem, czy nie? ( wybacz autorze, że tutaj, ale temat jest dość ciekawy;)
Z kolei nie mieszałbym terminu "dokumentacja fotograficzna" z "fotografią dokumentalną/dokumentalistyczną". Bo to pierwsze, to dla mnie czyste utrwalanie wyglądu przedmiotu/osoby/miejsca - wykonywane nie na użytek fotografii jako takiej, a innych celów (np. sądowych, ubezpieczeniowych, etc.).
fotografia przemyslowa,ok ,mi lezy
Nie mnie rozstrzygać, jaka jest definicja reportażu i skąd ją bierzemy. Nie da się jednak ukryć, że element opowieści o "zwykłych ludziach" (i to też z zastrzeżeniem "najczęściej") pojawia się w definicji wg. polskiej Wikipedii, ale nie ma go już ani w Wikipedii angielskiej, ani w znaczeniu słów reportaż/fotoreportaż wg. Słownika Języka Polskiego, czy internetowej Encyklopedii PWN. Definicje te za meritum uznają obiektywność przekazu, zaś za drugorzędne, wydaje się, kryterium - rozpowszechnianie poprzez media. Co więcej: z całą pewnością istnieje (formuje się?) gatunek fotografii opowiadającej o miejscach, czy wydarzeniach - nawet jeśli nie poprzez personalnie identyfikowalne osoby biorące w nich udział. Jeżeli nawet w zakresie takich fotografii, jak powyższa, mamy rozminięcie się z definicją Sławka z powszechnym rozumieniem terminu "fotoreportaż". Sławku, choć Twoja definicja nie jest dla mnie nowa - czy na pewno nie starasz się przykroić gatunku do Twoich i Twoich Mistrzów zainteresowań?
mikb [2009-05-07 16:17:48]: ja Cię, Panie uchowaj, stąd nie wyganiam; sam trochę dla protestu umieszczam wszystkie moje zdjęcia w tej kategorii, także portrety (inna rzecz, że reporterskie). Kategorii na plf jest zdecydowanie zbyt mało, ze znanych mi portali u nas jest najmniej, na dodatek zdjęcie można umieszczać tylko w jednej (na wielu portalach zdjęcie możesz dodać do max trzech kategorii, cu wydaje się być praktycznym pomysłem) od dłuższego czasu dopominam się o street photography i kilka innych kategorii - może z czasem się uda. A jeśli będziesz miał możliwość pofocić ludzi w odlewni, porozmawiać z nimi - to skorzystaj koniecznie. Według kolejności - najpiew gadaj, później foć :)
Dziękuję za wyjaśnienie... przyznam, że trochę inaczej jednak traktowałem do tej pory reporterkę... choć Twoje komentarze przekonują :) Szkoda, w takim razie, że nie ma na plfoto żadnej kategorii która mieściła by w sobie takie tematy... bo z Inne czy Architektura też pewnie wygonią ;) Chyba najlepsza była by zatem Industrial. Pozostawię zdjęcia zatem w aktualnej... szczególnie, że nie tylko ja tego typu tematykę tam umieszczam... może na tym forum to jest miejsce by takie fotografie/serie znaleźć. Pomysł na reportaż o ludziach tam pracujących wydaje się świetny. Nie wiem czy będę miał jeszcze możliwość zrobić tam zdjęcia.. ale jeśli zrobię to na pewno je tu umieszczę.
mikb [2009-05-07 14:36:07: nie szkodzi, ja się wpisałem tylko w imię czystości pojęciowej - powszechne pojmowanie tego, czym jest reportaż, obarczone jest masą nieporozumień, czasem staram się wyjaśniać - kiedy widzę, że mam do czynienia z Autorem myślącym - a tak w tym przypadku jest. Zdjęcia, które pokazujesz, są interesujące - ale nie jest to reportaż. Jeśli masz możliwość tam focić i ochotę, żeby zrobić reportaż, zrób, proszę, opowieść o ludziach, którzy tam pracują. To może być prosta opowieść wedle schematu chronologicznego - od początku do końca zmiany, a możesz też skupić uwagę na tym, jak ciężka jest to praca. Daj znać, jeślibyś taką próbę podjął. Pozdrawiam :)
PawełP [2009-05-07 14:40:57]: jesteś - wedle jednej z krótkich, ale dość trafnych definicji fotoreportaż, to fotograficzna zaangażowana dokumentacja życia, najczęściej przedstawiająca historie zwykłych ludzi.Od dokumentacji fotograficznej różni się cechami następującymi: 1/ miejsce istnienia: na ogół prasa w przypadku reportażu/sale wystawowe, albumy, w przypadku dokumentu; 2/ temat: fotoreportaż jest zazwyczaj o czymś, o czym się mówi, co ważne, częściej dotyczy wydarzeń i zdarzeń; 3/ dynamika zdjęć: te reporterskie muszą zawierać w sobie jakiś decydujący moment, zamrożoną chwile; te dokumentalne niekoniecznie; 4/ zróżnicowanie - poszczególne zdjęcia reporterskie na ten sam temat różnią się między sobą, np. kadrem, planem, sytuacją. W dokumentalnych często różnice są minimalne; 5/ Wielkością serii: fotoreportaż rzadko kiedy liczy więcej niż tuzin zdjęć; serie dokumentacyjne to często kilkadziesiąt lub nawet kilkaset fotografii; 6/ czasem wykonywania: fotoreportaż powstaje często w ciągu jednego-dwóch dni; rzadko kiedy czas wykonywania przekracza miesiąc. Serie dokumentalne powstają latami. Z samej definicji, nie ma więc fotoreportażu bez ludzi - oczywiście w seriach zdjęć mogą być takie bez ludzi, przedstawiające istotne detale, warunki ich życia, czy narzędzie, jakimi się posługują - ale reportaż jest zaangażowaną (w sensie wyrażenia przez autora własnego stosunku do tematu) opowieścią o ludziach i ich życiu. Tu obejrzałem całą serię - zgodnie z sugestią Autora - i elementów reporterskich nie znalazłem - stąd mój wpis. I - żeby była jasność całkowita - nie oceniam zdjęć jako takich, a jedynie kontekst, w jakim zostały umieszczone.
Slawekol: fotografia reporterska nie musi dotyczyć jedynie ludzi. jeśli jestem w błędzie to wyprowadź mnie z niego
Przepraszam jeśli wprowadziłem kogoś w błąd... jednak nie mogę się z Tobą zgodzić. wg. mnie (choć może się mylę) reportaż opowiada o rzeczywistych zdarzeniach, sytuacjach czy miejscach z którymi się autor spotkał i które chciał w niezakłamany sposób przedstawić ogółowi.
mikb [2009-05-06 23:28:24: obejrzałem - opis do zdjęć jest mylący - reportersko byłoby wtedy, gdybyś pokazywał ludzi, a nie tylko roztopiony metal. Pozdrawiam
ciekawe foto, widzi mi się
takie ciepłe "zimne ognie" :)
thx... zalecam PE i obejrzenie całej serii (:
podoba mi się to piekło ;)