Aż serduszko boli.... Podoba mi się kontrast. Co do białego futra, to oprócz oświetlenia pod dużym kątem, (chyba) podobno pomaga zwilżenie futra, jesli jest taka możliwość. Ale pewien nie jestem, bo tylko tak syszałem, i sam nie próbowałem. Jeejjj, jakie to zdjęcie smutne...
to nie do konca tak... Usypia sie, oszczedzajac cholernie na srodkach... wiec na jedno wychodzi.. Zwierze meczy sie po takim zastrzyku do godziny .. cos okropnego. Musialem uspic swojego poprzedniego psa.. po prostu, by skrocic jego cierpienia.. Placilem extra za potrojna dawke ... tak to jest .. Bajki o humanitaryzmie... to tylko bajki. W takich miejscach zastepuje go rutyna ...lolo
IRA: gorzej, ze nawet w tych miejscach co nie usypiaja mnostwo zwierzat (zwlaszcza kotow) umiera z przepelnienia i chorob.. wiec moralnie to chyba nawet gorzej niz uspic - zalozywszy ze umrze w wiekszych cierpieniach np zagryziony..
IRA: w polsce nikt nie uspypia (legalnie) psow czy kotow dlatego, ze nie ma na nich chetnych.. stad takie olbrzymie liczby w polskich schroniskach a nie jak w stanaach 10 czy 20 zwierzat.
lolo: Rakarzy nie ma chyba w "Niemcach". W Stanach wylapuje sie WSZYSTKIE bezdomne zwierzeta i o ile nie znajdzie sie nikt do adopcji to problem jest likwidowany. w polsce podobnie, chociaz nie z taka skutecznoscia. Jedna z roznic pomiedzy Stanami i Polska jest fakt, ze tutaj nie widuje sie spacerujacych samotnie psow... To lepiej ale, gdy uswiadomisz sobie jak wyglada praktyka...
Ze nie ostre to sama wiesz... Moze troche za duze kontrasty. Biale futerko jest... biale. Nie widac sczegolow. Gdzie sie zgubily? Sam fotgrafuje moje fretki i mam ten sam problem. Cos dziwnego jest z odbijaniem swiatla przez siersc, ze mi przewala biel. Moze ktos cos wie na ten temat?
Mam kota, ktory nie toleruje innych kotow .. A niedlugo bede mial jeszcze duuuzego psa.. Jako pendant do najukochanszej istoty .. i 30m2 by sie ze wszystkimi zmiescic.. Taa .. Kiedys, do slynnej afery, co miesiac wysylalem im przekaz.. pozniej juz nie - mowie o Paluchu, nie o najukochanszej Ani ...lolo
no i jest... Straszny smuteczek .. Wydaje sie krzyczec - " ja chce do ciebie, do ciebie wlasnie". I choc temat bardzo pieknie pokazal Kocur.. to .... Zdjecie dobre - temat bolesny ...lolo
kiedys wzielam z palucha dwa koty, a kiedys musialam zawiezc tam jednego, ktorego znalazlam na dworzu i byl bardzo poturbowany przez psa, a ja nie bylam w stanie zapewnic mu opieki :(
kocur: taa odwazylam sie ;)
oczy.... no cieszę się że pokazałaś w końcu to zdjęcie...
ojjj.... ma oczy drania... przetrwa...
chyba zlamie sie i ocenie ...lolo
lolo: widzialam kilkanascie uspien na Paluchu i zadne zwierze dlugo nie umieralo.. przyznaje jednak ze paluch jest ostatnio ponad polskie standardy..
elca: wiec o tym mowie: zaniedbane, nieleczone zwierzeta umieraja same...
Aż serduszko boli.... Podoba mi się kontrast. Co do białego futra, to oprócz oświetlenia pod dużym kątem, (chyba) podobno pomaga zwilżenie futra, jesli jest taka możliwość. Ale pewien nie jestem, bo tylko tak syszałem, i sam nie próbowałem. Jeejjj, jakie to zdjęcie smutne...
to nie do konca tak... Usypia sie, oszczedzajac cholernie na srodkach... wiec na jedno wychodzi.. Zwierze meczy sie po takim zastrzyku do godziny .. cos okropnego. Musialem uspic swojego poprzedniego psa.. po prostu, by skrocic jego cierpienia.. Placilem extra za potrojna dawke ... tak to jest .. Bajki o humanitaryzmie... to tylko bajki. W takich miejscach zastepuje go rutyna ...lolo
IRA: gorzej, ze nawet w tych miejscach co nie usypiaja mnostwo zwierzat (zwlaszcza kotow) umiera z przepelnienia i chorob.. wiec moralnie to chyba nawet gorzej niz uspic - zalozywszy ze umrze w wiekszych cierpieniach np zagryziony..
elca: dobrze ze dodalas "legalnie"... :o(
A, jeszcze cos - ostatni rok spedzilem we Francji .. Tu spotkalem tylko samotnego labedzia .. zadnych kotow, czy psow ....lolo
IRA: w polsce nikt nie uspypia (legalnie) psow czy kotow dlatego, ze nie ma na nich chetnych.. stad takie olbrzymie liczby w polskich schroniskach a nie jak w stanaach 10 czy 20 zwierzat.
taaa.. ja za 3 tygodnie wracam juz na stale do Polski ...lolo
lolo: Rakarzy nie ma chyba w "Niemcach". W Stanach wylapuje sie WSZYSTKIE bezdomne zwierzeta i o ile nie znajdzie sie nikt do adopcji to problem jest likwidowany. w polsce podobnie, chociaz nie z taka skutecznoscia. Jedna z roznic pomiedzy Stanami i Polska jest fakt, ze tutaj nie widuje sie spacerujacych samotnie psow... To lepiej ale, gdy uswiadomisz sobie jak wyglada praktyka...
Viktoria: niektore koty toleruja.. nie zeby lubily ale ostatecznie zniosa inne koty..
IRA: zdjecie w oryginale bylo kolorowe i ostre ;) Specjalnie zas zrobilam odbitke z tak duzym kontrastem.. chyba tak lubie :)
niestety - nie ma alternatywy... kiedys po miescie jezdzili rakarze... na szczescie to juz przeszlosc ...lolo
Ze nie ostre to sama wiesz... Moze troche za duze kontrasty. Biale futerko jest... biale. Nie widac sczegolow. Gdzie sie zgubily? Sam fotgrafuje moje fretki i mam ten sam problem. Cos dziwnego jest z odbijaniem swiatla przez siersc, ze mi przewala biel. Moze ktos cos wie na ten temat?
oczywiscie zgubilam gdzies 'jest'
koty nigdy nie tolerują innych.. gdybym mogła mialabym ich tysiąc są takie słodkie.. a zdjęcie smutne
Tam teraz lepiej duzo, ale ciagle nie swietnie.
Mam kota, ktory nie toleruje innych kotow .. A niedlugo bede mial jeszcze duuuzego psa.. Jako pendant do najukochanszej istoty .. i 30m2 by sie ze wszystkimi zmiescic.. Taa .. Kiedys, do slynnej afery, co miesiac wysylalem im przekaz.. pozniej juz nie - mowie o Paluchu, nie o najukochanszej Ani ...lolo
uwolnić kicię!!!
lolo: zebys widzial jak on wystawial lapke przez ta krate ze naprawde chce stamtad wyjsc..
Oka, a poza trescia? Jakies uwagu techniczne bardzo bym chciala poznac...
no i jest... Straszny smuteczek .. Wydaje sie krzyczec - " ja chce do ciebie, do ciebie wlasnie". I choc temat bardzo pieknie pokazal Kocur.. to .... Zdjecie dobre - temat bolesny ...lolo
elca: [nasze pogaduchy: no!] [zdjecie: serce boli...]
Wspolczuje, nigdy nie chcialabym byc w pozycji, ze musze tam jakies zwierze zostawic..
kiedys wzielam z palucha dwa koty, a kiedys musialam zawiezc tam jednego, ktorego znalazlam na dworzu i byl bardzo poturbowany przez psa, a ja nie bylam w stanie zapewnic mu opieki :(
ojej... :-\
no biedne malenstwa tam sa.
jeny... smutek mnie ogarnia wielki, bo kocham koty ponad wszystko...