Kiedyś widziałam końcówkę takiego zachodu ,ale to był chyba 2006 rok wszyscy robili zdjęcia, a ja nie bo nie wieżyłam i wyszłam z domu pod koniec,potem wszyscy się chwalili fotkami i dzielili wrażeniami, a ja nie wiedziałam o co im chodzi, aż do momentu, gdy zobaczyłam to na fotografiach.W polsce takie czerwone niebo to rzadkie zjawisko.
o ! i to jest dowód na globalne ociplenie !!!
Ale widok +++
kaszana
dobre
ładne czerwone niebo,podoba sie
aha i do ulubionych zaliczam ;)
Kiedyś widziałam końcówkę takiego zachodu ,ale to był chyba 2006 rok wszyscy robili zdjęcia, a ja nie bo nie wieżyłam i wyszłam z domu pod koniec,potem wszyscy się chwalili fotkami i dzielili wrażeniami, a ja nie wiedziałam o co im chodzi, aż do momentu, gdy zobaczyłam to na fotografiach.W polsce takie czerwone niebo to rzadkie zjawisko.
nie wiem ale patrząc na to zdjęcie to kojarzy mi się z utworem dżemu "dzień w którym pękło niebo" bardzo mi się podoba :)
za Koziołrogaczem... A niebiosa z piekła rodem... :)
Zaraz, zaraz.. jak to leciało..? ..niezłe ciało, to za mało.. tzn. niezłe niebo, to za mało..