Zbliż się... nie tknę pucharu pełnego po brzegi!
Niewiasto! — przyjaźń tobie... przyjaźń tobie ze mną.
Zbliż się... ja tobie powiem wielką rzecz tajemna,
Zbliż się, iżby nas Boże nie słyszały szpiegi.
U nóg Bożych pełzając w czas tworzenia burzy,
Chwytałem myślą myśli Bożej błyskawice.
Zbliż się... ja ci otworzę Jego tajemnice,
Kwiecie kryje... nie dojrzy żaden z Jego stróży.
Bóg moc swoją tajemną skrył w tworzenia ziarnie
I w łonie twoim ukrył tworzenia rozkosze,
Na straży skarbów onych postawił męczarnie.
Żywot nosisz w swym łonie, jak ja żądzę noszę...
Rozgorzej!... będziesz Bogu równa... ściągnij ramię...
Idź... rzeknij Adamowi... Adamie!... Adamie!...
Kornel Makuszyński
bdb
Zmysłowe! :-) Piękne piersi!
fajny kadr
najssss
baaaaaardzo ciekawe i baardzo dobre ...
pięknie
Dziękuję :)
Zbliż się... nie tknę pucharu pełnego po brzegi! Niewiasto! — przyjaźń tobie... przyjaźń tobie ze mną. Zbliż się... ja tobie powiem wielką rzecz tajemna, Zbliż się, iżby nas Boże nie słyszały szpiegi. U nóg Bożych pełzając w czas tworzenia burzy, Chwytałem myślą myśli Bożej błyskawice. Zbliż się... ja ci otworzę Jego tajemnice, Kwiecie kryje... nie dojrzy żaden z Jego stróży. Bóg moc swoją tajemną skrył w tworzenia ziarnie I w łonie twoim ukrył tworzenia rozkosze, Na straży skarbów onych postawił męczarnie. Żywot nosisz w swym łonie, jak ja żądzę noszę... Rozgorzej!... będziesz Bogu równa... ściągnij ramię... Idź... rzeknij Adamowi... Adamie!... Adamie!... Kornel Makuszyński