Opis zdjęcia
Zdjęcie zrobiłem w hotelu "Viktoria" w Warszawie, w 1992 roku. Przyjechał do Polski, by zagrać w filmie Zanussiego "Dotknięcie ręki" (film polsko-duńsko-angielski). Fotografowałem go w trakcie wywiadu dla tygodnika "Polityka", po rozmowie poprosiłem o pozowanie do serii zdjęć. To jedna z tych fotografii.
Dziękuję :)
mellisana[ 2012-05-16 22:42:05 ]: Dziekuje :)
Kapitalne
camp[ 2012-05-04 23:48:33 ] ==> ja też nie zawsze w Nim gustuję ale czy widziałeś Jego złowieszczo zagraną rolę Śmierci rolę w ,,Siódmej pieczęci,, Bergmana?
bhair[ 2011-12-16 18:48:57 ]:)
taaaaaki uśmiech......cudne:)
Krzysztof Karpinski [2011-02-21 11:10:27]:)
zazdroszczę spotkania
karbik [2009-04-06 08:52:19]: Dla ewentualnych tych, co nie wiedza: DNO to dzial na plfoto: Duzo Niuezlych Obrazkow:).
slw [2010-01-23 22:06:48]: A tak swoja droga, moglbys czesciej wziac odpowiedzailnosc za TWOJE w koncu slowo.
Sydow Ruskim??:)
ja widze, ze tu same Chlejtusy, w dodatku Ruskie siedzą;)
:)
...dziekuje! :)
poprostu zmusza do usmiechu!
MargoTlałka [2009-08-14 01:07:52: Ciesze sie, ze moglem dostarczyc wzruszenia.
Boże mój! Wspaniałe ujęcie, piekny moment !
Jaro_Ł_T [2009-07-01 20:46:53]: NIestety, nie mam, odsylam do strony: http://images.google.pl/images?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&hs=3eR&ei=3slLSpLlMIzh-QbA4qjfBQ&resnum=0&q=Malgorzata%20Braunek&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi
Czekam na zdjęcie Pani Małgorzaty Braunek! Wszak to Max von Sydow polskiego filmu!
troche historii :) milo popatrzec na analogi :)
naturalnie i ciepło
:):):)
Włodzimierz Barchacz [2009-04-06 17:43:05]: By nikt se nie pomyslal: My pijemy ino wirtualnie, pod tym oto zdjeciem: http://plfoto.com/1812704/zdjecie.html
Malczer [2009-04-06 08:54:44]: Juz po trzydniowce.
uwielbiam Go!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
No to trza się napić ;)...
że jego portret poszedł na DNO właśnie teraz :-)
karbik [2009-04-06 02:37:42]: Ja nie widzialem. Dlaczego zbieznosc?
karbik [2009-04-06 02:25:15]: Mnie toze nrawitsa. I ja toze dumaju, szto probliema niet. Nikakowo :).
Sydow 10 kwietnia skończy 80 lat; ciekawa zbieżność; czy widzieliście film "Motyl i skafander"? bo ja, niestety, nie
probliema niet... - mnie eto oczeń nrawitsa - kak Boris?
karbik [2009-04-06 02:18:24]: No to sie umowimy we troje, sztoz za probliema...:).
wszystko dobrze, Panowie, ale ja też z chęcią bym się tego piwa napiła...
weisfeldt [2009-04-06 02:10:35]: Dziekuje!:)
karbik [2009-04-06 02:07:24]Ł On sie prawie stoczyl :(((. Bede wymagal tego, by sie przesiadl na Ulung.
trzymam za słowo, i jeszcze raz gratuluję świetnego zdjęcia i ciekawego modela! pozdrawiam!
Ja przepraszam ya te ohzdne litertowki, ale zamiast z jest y i odwrotnie. I gdy nieco szybciej pisze, myle sie.
weisfeldt [2009-04-06 02:01:46]: No to sie kiedzs umowimz na jakies dobre piwo :).
biedny Borys...
karbik [2009-04-06 02:02:35]: Taaaa, akurat.... Po trzech dniach przy Yunan :(((. Borys tez nieprzytomny. Ale juz cisnienie spada :D.
wiesz Karbik - chyba się nie boję
weisfeld: tutaj preferują księżycówkę :))
nie łam się, od DNA można się odbić...;-))
chciałbym kiedyś posłuchać Twoich opowieści, muszę chyba umówić się z Tobą na wódkę! ups, sorry. nie tak chciałem to sformulować, ale coś koło tego, haha!
Empatia wazna; przepraszam.
karbik [2009-04-06 01:54:27]: Na ogol tak. Wiez, sytuacja, nastroj chwili, mocne punkty etc.Empatia wayna. Ale i tak DNO miE siegLO, jestem zlamany doszczetnie. Doszczetnie ;).
weisfeldt [2009-04-06 01:53:51]: Eeee, kazdy kazdemu troche zazdrosci..;).
czy zawsze tak "zagadujesz" portretowanych?
wiesz co!! chyba Ci coraz bardziej zazdroszczę. hehe
widać emocje, dobre
karbik [2009-04-06 01:47:52]: Niebywale wazne :).
to chyba najważniejsze przy robieniu portretów
karbik [2009-04-06 01:42:42]Ł Stworzyla sie w trakcie fotografowania wiez i sympatia.
weisfeldt [2009-04-06 01:40:04]: No wlasnie... Gral na przyklad zabojce doskonalego, przedstawiajac skrupulatne przygotowania do zbrodni. To byla wrecz anatomia zabojstwa. A w rzeczywistosci cieply, serdeczny, naturalny i sympatyczny facet. I czlowiek z bogatym wnetrzem.
i taki rozluźniony, zadowolony i wyraźnie prywatny
ekstra portret i świetny aktor. tutaj uśmiechnięty, chociaż kojarzy mi się z dość chłodnymi rolami
jogin [2009-04-06 00:44:38]: A, juz wiem: Duzo Niezlych Obrazkow.
jogin [2009-04-06 00:44:38]Ł Co to w koncu jest to DNO?:)
No i Max von Sydow poszedł na DNO...i bardzo dobrze :-)))
kankai [2009-04-04 09:30:04]Ł Brakuje, ale niestety nie mam ;)
co za spotkanie! Brakuje jeszcze Bergmana do kolekcji...
Piotr - Iberica [2009-03-28 19:25:45]: Dziekuje, Piotr :)
zdecydowanie wybitne zdjęcie. jeden z ciekawszych jego portretów jakie widziałem.
Świetne :))
Świetny portret
Madame Bovary [2009-03-21 20:50:36]: Dziękuję, miło jest to przeczytać :).
o "Jezus z Nazaretu" ;) podoba sie portret, cieply jest :)
Bardzo ciekawy portret, ciekawego aktora. Podziwiam naturalność, którą udało Ci się wydobyć.
jogin [2009-03-21 18:57:17]: No właśnie, Max von Sydow grał w kilku filmach Bergmana, niektórzy wręcz mówią o nim jako o aktorze _Bergmanowskim_, choć grał także w wielu filmach zgoła innych (zresztą Bergmana trudno z innymi twórcami porównywać - jak wiadomo - był/jest niebywale oryginalny, specyficzny). A kontakt między von Sydowem a mną... Już "od pierwszego wejrzenia", czy od pierwszego spojrzenia, odczułem jakąś bliskość, coś takiego, jak byśmy się od lat znali; tak było!:). Zarazem współpraca w trakcie robienia zdjęć była kapitalna, nie było żadnego napięcia z mej strony, ot, tak właśnie, jak byśmy się znali od zawsze. ....... Kilka razy w życiu miałem takie wrażenie, że kogoś znam od zawsze :). Jeśli już o ludziach sztuki aktorskiej mówimy, kiedyś poznałem w jakiejś kawiarni, w kilkuosobowym towarzystwie, Malanowicza (m.in. student z filmu Polańskiego "Nóż w wodzie"), i po niedługiej chwili on się uśmiechnął i mi powiedział, że odnosi wrażenie, iż się znamy od zawsze, i ja mu to samo powiedziałem, bo takie samo odniosłem wrażenie. Fluidy jakieś..? :)).
Slawekol [2009-03-21 15:44:57](cd.):Zdjęcie zrobiłem w hotelu "Viktoria" w Warszawie, w 1992 roku. Przyjechał do Polski, by zagrać w filmie Zanussiego "Dotknięcie ręki" (to jest film polsko-duńsko-angielski). Fotografowałem go w trakcie wywiadu dla tygodnika "Polityka", po rozmowie poprosiłem o pozowanie do serii zdjęć. Aktor okazał się być, właśnie zwłaszcza już po wywiadzie, gdy miał juz pewien luz i gdy już odsapnął, przeuroczym naturalnym człowiekiem, jednym z owych otwartych na innych i przyjaźnie do nich nastawionych. No i ta kultura, echhhhh, (tzw.) europejczyk pełną gębą, i na luzie, który łączy się z - godnością :)). Oczywiście w trakcie zdjęć rozmawiałem z nim na różne tematy, wyłapując momenty do naciskania spustu migawki. Między innymi na moje pytanie, czego najbardziej nie lubi w ludziach, odpowiedział: myślenia tylko o sobie i braku hojności, mentalności sklepikarza, liczykrupy. No, tłumczenie niedosłowne, bo mój angielski kiepściuchny (a szkoda), ale na pewno ta treść :). .
Max von Sydow to znakomity, co ja gadam, wybitny aktor szwedzki teatralny i filmowy - Jego klasę docenił Ingmar Bergmann. Pierwszym filmem, w którym Go widziałem był film "Siódma pieczęć"; grał tam śmierć, z którą bardzo ciężko ranny rycerz grał partię szachów - stawką było jego przeżycie; PRZEGRAŁ. Jest to film i rola von Sydowa przejmujące w swej wymowie! Portret w moim przekonaniu jest znakomity - rzeczywiście, musiał być jakiś mentalny kontakt pomiędzy aktorem i fotografem skoro aktor zachował się przed obiektywem tak spontanicznie!
Max Von Sydow nie jest ponurakiem! Serdeczny i uroczy człowiek!! Role rolami, ale... Dokończę Sławek, bo kartofla na wodę muszę jednak...;)).
Ciepły portret. Czym żeś rozśmieszył tego ponuraka? Gdzie i kiedy robione?