powiem tak, babcia ma 86 lat i ten sezon kolarski znowu bedzie należał do niej....ukraina oryginalna, niezmienna od kilkudziesięciu lat. na rynek nią jeździ bo każdy wtorek i piatek to dzień targowy.
żal mi tego wszystkiego, taka pamiątka po dawnych czasach naszej rodziny...pewnie nawet w tym łóżku spałem jako mały gnojek.na ukraine byłem za mały-pamiętam. miałem moskwicza na pedały w którym rezydowały kury mojej babci. to były czasy...
smutne zdjęcie....
nawet żwawy ten sen;)
z dzisiaj, świeżonka droga Agnieszko :)
fajne foto wiesz...? :) dobrze, że znów mogę oglądać Twoje zdjęcia :)
powiem tak, babcia ma 86 lat i ten sezon kolarski znowu bedzie należał do niej....ukraina oryginalna, niezmienna od kilkudziesięciu lat. na rynek nią jeździ bo każdy wtorek i piatek to dzień targowy.
uuuffffff!! o tym własnie pomyslałem, bo szkoda by było wywalić w niepamięć!! toż to kawałek nas takie zbiory!! :)
ładne to...
nie do końca. będą znowu razem, tym razem jednak na strychu
uwielbiam zamykać oczy i miec znowu dwa miesiące wakacji u babci...:)) ale powiedz Rockabilly, wywaliłeś rower i łózko?? :(
żal mi tego wszystkiego, taka pamiątka po dawnych czasach naszej rodziny...pewnie nawet w tym łóżku spałem jako mały gnojek.na ukraine byłem za mały-pamiętam. miałem moskwicza na pedały w którym rezydowały kury mojej babci. to były czasy...
ale rekwizyty masz??????? przydadzą się!!! okno-antyrama, rower-kryzys+ceny paliwa, łózko-na podłodze..??? ;)))
dogfog, śmiej sie śmiej:) to prawdopodobnie będzie moje biuro:) jestem w trakcie remontu. tego widoku już nie ma....
ładnie się urządziłeś...;))
+++
marzenie o własnej oldschoolowej tapecie.
lubię
+++