nie wyrasta, tylko ona ją nosi. W Irlandii można sporo zarobić jako nosiciel latarni. Zakłada się ją na speccjalny plecak i nosi przez cały dzień. jak ktoś chce sobie postać pod latarnią, to woła ta panią, ona podchodzi, i pozwala chwilę postać obok siebie. najczęściej chodzą po cztery - dwie na nogach, dwie na głowie :o)
Bartku - chciałam pokazać, iż jestem poliglotką :D
Swoją drogą wyszły dwie dwugłowe postacie wyposażone w latarnię na każdej z głów. Może to jakaś nowa pozaziemska rasa...
nie wyrasta, tylko ona ją nosi. W Irlandii można sporo zarobić jako nosiciel latarni. Zakłada się ją na speccjalny plecak i nosi przez cały dzień. jak ktoś chce sobie postać pod latarnią, to woła ta panią, ona podchodzi, i pozwala chwilę postać obok siebie. najczęściej chodzą po cztery - dwie na nogach, dwie na głowie :o)
masakra :)
Agnieszka -> zachowaj jedność języka: albo "Mein Gott", albo "My God". Chyba, że to z wrażenia po ujrzeniu tego "dzieła" ;)
fajnie pani latarnia z głowy wyrasta :)
4 refleksje na - nie
I po co było w szopie czas tracić i w ogóle czas tracić?
ja wole ta z prawej
wręcz genialne!
mein god...
kompletnie się mi nie podoba
ręce opadają ... :o/
piekna fotografia
to nie jest dobre zdjęcie