tak by dodac - sprzet ma na tyle dobry by zrobic setki ostrych i kolorowych motylkow- szczegolnie ze mam dostep do ciekawych okazów ( oczywiscie tlumy ludzi, wazkie alejki i slabe swiatlo - nie wspomne o wilgotnosci) (Stratford)ale po co - bylo ich miliony. jasne ze dla ludzi którzy nie moga sobie pozwolic na lepsze obiektyw bedzie zachwycala sie jakoscia foty, ostroscia detali ( tez tak mialem);]] tylko ile w tym fotografa i umiejetnosci a ile technologii?;]
a co do mego oponenta - to sam "dzikoscia" fot nie grzeszy- przeciez takie okazy nie frówaja zima na wolnosci a już napewno nie w Europie;]]] pozdro
A teraz moje 3 grosze do zdjęcia: Całkiem fajnie wyszło. Pasuje w rozmyciu ten drugi. Gdybyś robił z trochę innej strony i kwiatki byłyby wyraźniejsze byłoby wspaniale.
Centur zawsze z lekceważeniem podchodził do zdjęć robionych w parkach motyli. Pewnie dlatego, że on był w takim (jak domniemywam) w którym można robić zdjęcia z fleszem, jest dobre światło, można schodzić ze ścieżek, deptać roślinki, ustawiać statyw i nie łazi w koło masa pchających się ludzi. Dla niektórych jest różnica między robieniem zdjęć w parkach i na wolności taka, jak między kundlem a rasowym owczarkiem. Nie wiem czemu. Niby to samo zdjęcie zrobione na łące byłoby o wiele lepsze? Dla mnie to bzdura. Mógłby się odnieść do zdjęcia, bo się zna na fotografii, ale mu się nie chciało.
tz. chcesz powiedziec ze zlapanie 2 motyli w rozsadnym kadrze w czasie godów jest przecietne;] tu bardziej chodzi o akcje niz o "mikroskop" widzialem twoje (chyba ten sam motyl) - pelny zachwyt (jakosc) ale to tylko pól motyla;]] i to pewnie w parku motyli;]
pewnieze nie - ale warto bylo;]]]]
dobre...ale nie ostre.....................
tak by dodac - sprzet ma na tyle dobry by zrobic setki ostrych i kolorowych motylkow- szczegolnie ze mam dostep do ciekawych okazów ( oczywiscie tlumy ludzi, wazkie alejki i slabe swiatlo - nie wspomne o wilgotnosci) (Stratford)ale po co - bylo ich miliony. jasne ze dla ludzi którzy nie moga sobie pozwolic na lepsze obiektyw bedzie zachwycala sie jakoscia foty, ostroscia detali ( tez tak mialem);]] tylko ile w tym fotografa i umiejetnosci a ile technologii?;] a co do mego oponenta - to sam "dzikoscia" fot nie grzeszy- przeciez takie okazy nie frówaja zima na wolnosci a już napewno nie w Europie;]]] pozdro
Nie jest złe, całkiem ok +
A teraz moje 3 grosze do zdjęcia: Całkiem fajnie wyszło. Pasuje w rozmyciu ten drugi. Gdybyś robił z trochę innej strony i kwiatki byłyby wyraźniejsze byłoby wspaniale.
dobre ..
Centur zawsze z lekceważeniem podchodził do zdjęć robionych w parkach motyli. Pewnie dlatego, że on był w takim (jak domniemywam) w którym można robić zdjęcia z fleszem, jest dobre światło, można schodzić ze ścieżek, deptać roślinki, ustawiać statyw i nie łazi w koło masa pchających się ludzi. Dla niektórych jest różnica między robieniem zdjęć w parkach i na wolności taka, jak między kundlem a rasowym owczarkiem. Nie wiem czemu. Niby to samo zdjęcie zrobione na łące byłoby o wiele lepsze? Dla mnie to bzdura. Mógłby się odnieść do zdjęcia, bo się zna na fotografii, ale mu się nie chciało.
fajne
moze i mizerna - ale lepsza taka niz zadna - no i trudna mi zarzucic kopiowanie;]} choc zawsze sie ktos znajdzie;] pozdrawiam radosnie;]
wiessz... mizerna ta "akcja" .................
tz. chcesz powiedziec ze zlapanie 2 motyli w rozsadnym kadrze w czasie godów jest przecietne;] tu bardziej chodzi o akcje niz o "mikroskop" widzialem twoje (chyba ten sam motyl) - pelny zachwyt (jakosc) ale to tylko pól motyla;]] i to pewnie w parku motyli;]
po prostu, nic ciekawego, tym bardziej, że to w parku motyli, jak domniemam ..................
centur a to niby czemu?
dzieki, lataly za soba - jak to motyle - gody;]
przeciętne ...................
Bardzo ładny model i zdjęcie też.
z echem...:))ładnie