Iglasiu, woda wczoraj była ciepła jak zupa, co nie zdarza się tu za często, natomiast o tej porze rzeczywiście lepiej nie wchodzić doń - to pora kolacji rekinów. Pomimo że ludzkiego mięska to one nie lubią, to można być z lekka napoczętym i wyplutym... Paweł, to fakt - te żyrafy podglądały jak te w Gdańsku się zachowują i małpują, ale im się to tak sobie udaje ;-) Pozdrowienia z Antypoda :-)
Ładnie skomponowany kadr
Piękne tam chmury masz, pozdrawiam
bdb
super:)
fajne widoki. pozdr. :0)
Iglasiu, woda wczoraj była ciepła jak zupa, co nie zdarza się tu za często, natomiast o tej porze rzeczywiście lepiej nie wchodzić doń - to pora kolacji rekinów. Pomimo że ludzkiego mięska to one nie lubią, to można być z lekka napoczętym i wyplutym... Paweł, to fakt - te żyrafy podglądały jak te w Gdańsku się zachowują i małpują, ale im się to tak sobie udaje ;-) Pozdrowienia z Antypoda :-)
Prawie jak z Westerplatte :)
:D Najchętniej to bym wskoczyła do wody... ale pewnie jakiś rekin by mnie schrupał :) no to pogapiłabym się trochę na ten piękny widok - Pozdro! :))
Fajnie to wygląda...
a mnie się widzi że ładne
Darles, tu nocami ciemno jak ... ;D Zmierzch zapada szybko. Pozdro!
nice
niezle
Domiś, mi to gały dziś wyłaziły na wierzch, tak dawało kolorami ;-)
mi widzi się.. się widzi mi ... się mi widzi ... mi się widzi... widzi mi się... widzi się mi... :)
Maciuś, wew WA faktycznie rzadkość ;-)
o, miasto, tam to pewnie rzadkość ;)
oj poszalałbym tam nockami ;)