widok na Morskie Oko, luty 2009; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, f 2.8, czas 1/4000 sek., ISO 400, barwa - jak w albumach Saysse-Tobiczyka
@Januszu - 9 w skali Klenczona :))); @Tomcho - popatrz na nastawy, które podałem - być może Ty masz inne doświadczenia i efekty z fotografowania podczas zimowej tatrzańskiej zawiei. Mnie ledwo udało się wyść na ganek w schronisku by zrobić dwie fotografie zanim śnieg zakleił obiektyw... Uważam, że Tamron może być dumny, że bez żadnych zabiegów udało się uzyskać taką fotografię...
"za skojarzenia wywołane fotografią u oglądajacych - Autor nie ponosi odpowiedzialności" - czyż nie ma takich zapisów regulaminowych...? :) Ale - w sumie - to chyba dobrze? :)) dzięki za wizytę
@Ederlezi - padało cały czas, nie mógłbym wyciągać aparatu przez pięć dni :)). Przy jednym z poprzednich opisałem "technikę". A tę fotografię robiłem stojąc na ganku - aż tak bardzo nie sypało... pozdrawiam
Nic - "sfociłem". Jestem zadowolony :) Tobie się "nie spodobało" - masz do tego prawo. Nie musisz nawet pisać co Ci się nie spodobało... zapraszam do innych moich fotografii :))) Może też Ci się nie spodobają. Skoro tak przyjmujesz krytykę swoich fotografii - co ja na to mogę poradzić...? pozdrawiam
Na miniaturze wyglądało mi na wielką dziurę w ziemi...he he. Na normalnym obrazku pokazała się rzeczywistość. Te dwa fiutki na dole są nieco intrygujące...nie będę ciągnął wątku, bo mi jakaś wielka frywolność wyjdzie...hi hi.
Barszczonku, przyznam Ci się szczerze, że jakoś tak niezręcznie by mnie było... trzymać Cię za…..”obietnicę”…. ;))) Ja to taka bardziej tradycjonalistka jestem …. najpierw kino, kawiarnia i spacer, w księżycową jasną noc… ;) Ale z ogromną przyjemnością wysłucham Twoich górskich opowieści - do popełnienia których - namawiam Cię przecież od wczoraj… :))
Barszczon zdecydowanie to była pochwała. nawet mi przez myśl nie przeszło, że nałożyłeś teksture. wiem, że zwykle nie ingerujesz w zdjęcia w ten sposób. to ostatnio moja domena. pozdrawiam. :))))))
@Corundum :) nie wiem czy to pochwała czy wręcz przeciwnie? :)) Efekt nałożenia tekstury - jest wyłącznie wrażeniem...nie umiem takich "sztuczek" - a w tej fotografii jedynie zmieniłem kolor :)) dzięki...
:) fotografię kominka - dawaj na folio - jeśli tak świetna jak inne Twoje :)). Jogin już też mnie "trzyma za obietnicę" na jakieś "górskie opowieści". Może się przyłączysz? :)))
@Yogigoy - :)) się starałem... Nawet na ten ostatni wyjazd wziąłem ze sobą jeden z albumów p. Saysse-Tobiczyka (nie przedwojenny, ale z lat 60-tych) z zamiarem powtórzenia niektórych ujęć. Ale pogoda nie pozwoliła :)
Marium - kwadrat próbowałem... Ta winieta - tak naprawdę to nie wiem z czego? Być może to ograniczenia obiektywu - bo przesłona odkręcona była "na maxa", czas 1/4000 (najkrótszy z możliwych) a i tak jasno było "sakramencko"...może ktoś się z czymś takim spotkał?
:) zawsze można udawać, że to nie jest "rozpaczliwa próba ratowania fotografii" :))) Ale tak właśnie wyglądała "perła polskich Tatr" 14.02.2009 - w godzinach popołudniowych :))
dzięki :)
@Januszu - 9 w skali Klenczona :))); @Tomcho - popatrz na nastawy, które podałem - być może Ty masz inne doświadczenia i efekty z fotografowania podczas zimowej tatrzańskiej zawiei. Mnie ledwo udało się wyść na ganek w schronisku by zrobić dwie fotografie zanim śnieg zakleił obiektyw... Uważam, że Tamron może być dumny, że bez żadnych zabiegów udało się uzyskać taką fotografię...
zadymka sztorm ok ale skąd ta tragiczna winieta? Tamron powinien się wstydzić że wypuścił taki bubel
:)) lepiej nie musieć uciekać :)) dzięki :)
byle uciec....ladnie
aha - pora na "zakazany" uśmieszek: :)))
@Jerzyandrzeju49 - pracuj, pracuj... ambitny plan :)); @Delicious13 - :)) ocenianie kompletne nie jest niezbędne :))
Takie no ciężkie do ocenienia kompletnego ale nawet nawet
nie będę krytykował. Nie podoba mi się - wykonanie, kadr, obróbka...
dzięki - ale przyznaję, że trochę przypadkiem :))
swietny klimat :)
"za skojarzenia wywołane fotografią u oglądajacych - Autor nie ponosi odpowiedzialności" - czyż nie ma takich zapisów regulaminowych...? :) Ale - w sumie - to chyba dobrze? :)) dzięki za wizytę
widze, że zdjęcie wbudza nie tylko ziomowe i śnieżne skojarzenia. :))))))
@Mariuszu :))
tak jak lubię
@Ederlezi - padało cały czas, nie mógłbym wyciągać aparatu przez pięć dni :)). Przy jednym z poprzednich opisałem "technikę". A tę fotografię robiłem stojąc na ganku - aż tak bardzo nie sypało... pozdrawiam
Ja bym sie chyba nie odważył aparatu w taka pogode wyciagac. Dobre zdjecie !
Nic - "sfociłem". Jestem zadowolony :) Tobie się "nie spodobało" - masz do tego prawo. Nie musisz nawet pisać co Ci się nie spodobało... zapraszam do innych moich fotografii :))) Może też Ci się nie spodobają. Skoro tak przyjmujesz krytykę swoich fotografii - co ja na to mogę poradzić...? pozdrawiam
nie bierz tego do siebie,ale śnieżycę sfociłeś no i co dalej
Auć - się mi dostało... trochę śniegu, niewyraźne drzewa i te "filutki" - to mało??? :)) dzięki za kostruktywny komentarz :))
nic tu nie ma
:)
nie ma sprawy :)
z pewnością - choćby Kompanijne TWA :)
właśnie, jeśli będzie jakaś okazja :)
:)) ok - skojarzenia na inną okazję :), dzięki
no tak skojarzenia na bok, ale to forum fotograficzne, nic więcej nie powiem oprócz tego, ze zdjęcie jest nieco niesamowite :)
:) brzmi coraz ciekawiej... :))
barszczon mam nadzieję, że tutaj sami dorośli są, ale i tak o pewnych skojarzeniach to tylko przy kominku lepiej, no i w zaufaniu, na uszko :)))
Zupełnie inne i też się nie nadaje.... Zgroza! :))))
ale zaznaczam mam zupełnie inne skojarzenie, ale tez nie nadaje się na forum ogólne :)
@Tuberozo - Tobie też!!!!
ciekawa dyskusja, mi to z czymś innym się kojarzy, ale wolę przemilczeć :)
:))
barszczon [2009-02-19 21:05:58] => wszystko! Jak będziesz w moim wieku, Chłopcze, to zrozumiesz...hi hi
@te "filutki" - to słupki od płotu ograniczającego taras widokowy wokół schroniska. Czy Tobie się wszystko kojarzy? :))
Na miniaturze wyglądało mi na wielką dziurę w ziemi...he he. Na normalnym obrazku pokazała się rzeczywistość. Te dwa fiutki na dole są nieco intrygujące...nie będę ciągnął wątku, bo mi jakaś wielka frywolność wyjdzie...hi hi.
miło mi, że zaciekawiło i - chyba - się podoba :)
ma cos ;-) calkiem ciekawe :-)
:)) niewykluczone, że niebawem odbędzie się kolejna Kompania :)) - będzie okazja do "snucia" ::))
Barszczonku, przyznam Ci się szczerze, że jakoś tak niezręcznie by mnie było... trzymać Cię za…..”obietnicę”…. ;))) Ja to taka bardziej tradycjonalistka jestem …. najpierw kino, kawiarnia i spacer, w księżycową jasną noc… ;) Ale z ogromną przyjemnością wysłucham Twoich górskich opowieści - do popełnienia których - namawiam Cię przecież od wczoraj… :))
@Corundum - nie jest tak źle - zawsze coś można znaleźć :))
Barszczon ja się domyślałem, że się droczysz. mi to pasuje, bo w sumie niewiele się dzisiaj dzieje na plf. ;)
@Rudamary - w sumie - muszę się zastanowić... coś w tym jest (jak mawiał pewien grabarz potrząsając...)
:)) jeszcze raz dzięki :) tak się tylko "droczyłem" - wiesz - to "nabija" licznik - hihihihihi :)))
Barszczon! Ty jesteś pewien, że Cię nie zasypało? BO mnie się wydaje, że jednak tak... ;)
Barszczon zdecydowanie to była pochwała. nawet mi przez myśl nie przeszło, że nałożyłeś teksture. wiem, że zwykle nie ingerujesz w zdjęcia w ten sposób. to ostatnio moja domena. pozdrawiam. :))))))
@Corundum - sprawdziłem ocenę, którą wystawiłeś. To chyba jednak była pochwała :))) dzięki
@Corundum :) nie wiem czy to pochwała czy wręcz przeciwnie? :)) Efekt nałożenia tekstury - jest wyłącznie wrażeniem...nie umiem takich "sztuczek" - a w tej fotografii jedynie zmieniłem kolor :)) dzięki...
:) fotografię kominka - dawaj na folio - jeśli tak świetna jak inne Twoje :)). Jogin już też mnie "trzyma za obietnicę" na jakieś "górskie opowieści". Może się przyłączysz? :)))
no ale takiej foty to bym się po Koledze nie spodziewał. bardzo dobre. wygląda jakby nałożono teksture. :)
górski mamy fot...a fot kominka mogę podesłać.... ;)) Inaczej nie da rady...:)) na ten czas - tylko taki surogat.... ;)
Górskie opowieści - to najlepiej się snuje - wlaśnie w schronisku, lub przy innym "kominku" :))
no co...?.. Barszczonku ;))) bardzo lubię górskie story...:))
@Rewiku - no coś Ty...:)
@Yogigoy - :)) się starałem... Nawet na ten ostatni wyjazd wziąłem ze sobą jeden z albumów p. Saysse-Tobiczyka (nie przedwojenny, ale z lat 60-tych) z zamiarem powtórzenia niektórych ujęć. Ale pogoda nie pozwoliła :)
ciekawe, ciekawe.... ;)) kontynuuj....
jak przedwojenne wyszło, fajne
:) Owszem sprzyjała - jeno, że do najbliższego - dostępnego mnie - "kominka" - było 2 godziny marszu :). A do współharcowniczki - 7 godzin jazdy :)))
... działka widzę..nawet dwa... ;)) aura - widzę sprzyjała...harcom...przy kominku... ;))
Marium - kwadrat próbowałem... Ta winieta - tak naprawdę to nie wiem z czego? Być może to ograniczenia obiektywu - bo przesłona odkręcona była "na maxa", czas 1/4000 (najkrótszy z możliwych) a i tak jasno było "sakramencko"...może ktoś się z czymś takim spotkał?
Fajne, kwadrat też by mi się widział, bo winieta (z czego?) lekko denerwuje.
:) wulkanów tam nie było... ale czy erupcji? :);)...
wygląda, jak po erupcji wulkanu...:)
:) zawsze można udawać, że to nie jest "rozpaczliwa próba ratowania fotografii" :))) Ale tak właśnie wyglądała "perła polskich Tatr" 14.02.2009 - w godzinach popołudniowych :))
fajnie to zrobiles :-)
:) A dziękuję :))
A ciekawie.
dmie jak ta lala....:)