Opis zdjęcia
Dotarcie na Tarnice tego dnia było sielanką. Ludziska wydeptali na wszelkie możliwe sposoby szlak z Wołosatego na tą kultową bieszczadzką górę. Jednak dalsza droga na Krzemień przez przełęcz Rowiń sprowadziła nas z obłoków na ziemię i uzmysłowiła że jesteśmy w zimowych Bieszczadach. Ujęcie wykonałem w czasie powrotu ze szczytu Krzemienia w kierunku Tarnicy miło otulonej obłokami. Dawna wędrówka.
jak niewiele potrzeba człowiekowi do szczęscia
Dzięki.
świetne.
fajnie wyszlo:)
Bardzo ładne!!!