Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Dostałem od Ertu książkę... I zatopiłem się w lekturze, książka jest o tym co na zdjęciu - na dole zupełnie inne życie, z hotelami, pensjonatami, wygodami, na Górze - zupełnie, zupełnie inaczej to wszystko wygląda... Dzięki Ertu!!!!
=> AnHel => hehe, do kupienia mam nadzieję, Ertu ma napisać zakońzcenie, tzn. rozbudować je bardziej, bo kończy się tak, że człowiek musi sobie jeszcze sam dopowiadać i przez jakiś czas cały czas o tym myśli... => Anka => wolisz być na górze? Możesz wybrać się tam i teraz, tzn. mimo tego, że urodziłaś się na Dole... Jesli tylko tamten świat Ci się spodoba, i wytzrymasz, a nie jest tam wcale ławto i przyjemnie... => Saaraa => poproś Ertu, ewentualnie jak u mnie już wszyscy przeczytają, to Ci mogę ją podesłać, napisz w takim wypadku maila :) Fajnie napisałaś... => teoretyk => to prawda, choć nieufni do Przybyszów z dołu, przyjąć mogli każdego kto tylko podporządkowałby się prawom i obowiązkom na Górze...
Gdybyśmy wszyscy mogli się dostać na tę górę, to zniknął by tam spokój. Więc lepiej niech ona będzie mało dostępna, a my będziemy mogli marzyć, o tym innym życiu.Zachęciłeś opowieścią i tym zdjęciem do przeczytania tej ksiązki.
to zdjecie wypadaloby oceniac po przeczytaniu ksiazki... a wiec musze ja kupic:)) patrzac na to zdjecie mysle ze bedzie to historia ludzi z malego miesteczka, z ich przyziemnymi problemami, marzących o krainie piękna i dobra polozonej gdzies wysoko, ponad ich zasiegiem, do ktorej dotrą tylko ci najlepsi, najwytrwalsi... najodważniejsi... :) hm...skoro Ertu zna tresc ksiazki i ocenil na maxa to ja tez :))
Dzieki ..musze to znalezc ... sam kiedys gdy pracowalem w gorskich schroniskach mialem podobne doznania i tamte czasy nauczyly mnie troche innego spojrzenia na gory i na to co na dole .... ale coz, ja jednak wrocilem na dol ....:)
Witaj Akyszku! Witajcie wszyscy! Książka rzeczywiście wciąga - jest w niej coś takiego, że czytając chcemy wiedzieć co dalej, a jednocześnie nie chcemy by ubywało stron!
Co do fotki Akysza! Tak, trafione na 100%! Patrzę na dół, na znak, na dachy i wzrok ucieka w "Górę"! Ucieka tam gdzie nierealny świat - ale piękny! Pozdrawiam Cię serdecznie - i kolejnych Czytelników książki również! :)
=> telegraf => opowieść o Górze, na której żyje od dawien dawna kilka chłopskich rodzin, uprawiają skrawki ziemi, hodują króliki, własciwie są samowystarczalni, w zimie żyją z tego co sami sobie przygotują... Stanowią prawie że kibuc... I żyją w zgodzie, nie znają złych zachowań, złych słów, nie znają naszych wad, choć oczywiście są i plusy i minusy życia na wierzchołku tej góry... Kiedy na dole trwa wojna, oni na górze wiodą spokojne życie aż do czasu, gdy 4 byłych partyzantów teraz już zołnierzy wybiera się na Górę na zwiad... Wybierają się tam i nigdy nie wracają... W kilka lat po wojnie by zamknąć sprawę na Górę wybiera się Poszukiwacz (jesli można go tak nazwać, może śledczy...) I poznaje zupełnie inne życie... Tak inne niż to na dole, na każdym kroku kontrasty i różnice... Cudowne przeżycie zobaczyć nasze życie z takiej "Góry"...
=> Hans Remba => oraz => marek1960 => rzeczywiście to zdjęcie to symbol, myślę nieskromnie że jest dobrą ilustracją do tej książki, choć rzeczywiście można tą ilustrację zrobić jeszcze lepiej, to jasne... Niemniej dziękuję za to, że odgadliście po części chociaż moje zamierzenia - mocno hermetyczne, i takie jak ja to widzę, jak ja zrozumiałem tą książkę... Ponieważ dopiero wczoraj skończyłem ją czytać, nie miałem możliwości wyjść z domu i sfotografować Górę... Musiałem wybierać, a znak informacyjny jeszcze dobitniej świadczy chyba o tym, jak wygodnie jest żyć na Dole, a jednocześnie jak to jest nieprawdziwe (hotel to nigdy nie będzie nasz dom...)... Trudno mi to bardziej wyjaśnić...
ksiazka powiadasz, moze i jest ciekawa ale fotografia mowi obrazem, a ten tutaj to mocny balagan... ale sadzac z podpisu to jest za tym jakas ideologia i dlatego zdjecie jest mocno hermetyczne...
=> zatara => znak ma tu swoje znaczenie... wiąże się z tą książką... Znak zaświadcza i symbolizuje zupełnie i n n e życie na dole... Zresztą to Ertu może opowiedzieć, życzę mu, by kiedyś napisał epilog tej historii... Polecam Wam wszystkim! Ja już przekazałem książeczkę dalej...
wrocilem tu, bo wlasnie rozmawiamy o tej ksiazce :) i jeszcze o smierci pieknych saren Oty Pavla :)
"Wiem wszystko, a nic nie rozumiem"
Podoba mi sie. Mowiace.
Zamawiacie?
=> AnHel => hehe, do kupienia mam nadzieję, Ertu ma napisać zakońzcenie, tzn. rozbudować je bardziej, bo kończy się tak, że człowiek musi sobie jeszcze sam dopowiadać i przez jakiś czas cały czas o tym myśli... => Anka => wolisz być na górze? Możesz wybrać się tam i teraz, tzn. mimo tego, że urodziłaś się na Dole... Jesli tylko tamten świat Ci się spodoba, i wytzrymasz, a nie jest tam wcale ławto i przyjemnie... => Saaraa => poproś Ertu, ewentualnie jak u mnie już wszyscy przeczytają, to Ci mogę ją podesłać, napisz w takim wypadku maila :) Fajnie napisałaś... => teoretyk => to prawda, choć nieufni do Przybyszów z dołu, przyjąć mogli każdego kto tylko podporządkowałby się prawom i obowiązkom na Górze...
Dobra - ile tych książek mam kupić dla Was i jak je Wam podesłać?
Gdybyśmy wszyscy mogli się dostać na tę górę, to zniknął by tam spokój. Więc lepiej niech ona będzie mało dostępna, a my będziemy mogli marzyć, o tym innym życiu.Zachęciłeś opowieścią i tym zdjęciem do przeczytania tej ksiązki.
Aaa... A książka jest do kupienia, czy Ertu ją pisał na Twe indywidualne zamówienie? ;-)) Pzdr.
ciekawe :))
Witaj aKySZu! Nie zostaje Ci nic innego jak wyciąć z monitora obrazek i wkleić jako ilustrację do książki! :-)) Pxdr.
to zdjecie wypadaloby oceniac po przeczytaniu ksiazki... a wiec musze ja kupic:)) patrzac na to zdjecie mysle ze bedzie to historia ludzi z malego miesteczka, z ich przyziemnymi problemami, marzących o krainie piękna i dobra polozonej gdzies wysoko, ponad ich zasiegiem, do ktorej dotrą tylko ci najlepsi, najwytrwalsi... najodważniejsi... :) hm...skoro Ertu zna tresc ksiazki i ocenil na maxa to ja tez :))
:)
=> Anka => bo to nasze Karkonosze tu... :))
jak w naszych Karkonoszach..., pozdrawiam aKysza i Ertu :)), ksiązki nie czytałam, ale wolę być na Górze :)
=> telegrafie => nie pisz "cóż"... Co do reszty - zgadzam się :)
Dzieki ..musze to znalezc ... sam kiedys gdy pracowalem w gorskich schroniskach mialem podobne doznania i tamte czasy nauczyly mnie troche innego spojrzenia na gory i na to co na dole .... ale coz, ja jednak wrocilem na dol ....:)
Witaj Akyszku! Witajcie wszyscy! Książka rzeczywiście wciąga - jest w niej coś takiego, że czytając chcemy wiedzieć co dalej, a jednocześnie nie chcemy by ubywało stron! Co do fotki Akysza! Tak, trafione na 100%! Patrzę na dół, na znak, na dachy i wzrok ucieka w "Górę"! Ucieka tam gdzie nierealny świat - ale piękny! Pozdrawiam Cię serdecznie - i kolejnych Czytelników książki również! :)
=> zofjez => poniekąd masz rację... :))
=> telegraf => zachęcam do przeczytania, to niewielka książeczka
=> telegraf => opowieść o Górze, na której żyje od dawien dawna kilka chłopskich rodzin, uprawiają skrawki ziemi, hodują króliki, własciwie są samowystarczalni, w zimie żyją z tego co sami sobie przygotują... Stanowią prawie że kibuc... I żyją w zgodzie, nie znają złych zachowań, złych słów, nie znają naszych wad, choć oczywiście są i plusy i minusy życia na wierzchołku tej góry... Kiedy na dole trwa wojna, oni na górze wiodą spokojne życie aż do czasu, gdy 4 byłych partyzantów teraz już zołnierzy wybiera się na Górę na zwiad... Wybierają się tam i nigdy nie wracają... W kilka lat po wojnie by zamknąć sprawę na Górę wybiera się Poszukiwacz (jesli można go tak nazwać, może śledczy...) I poznaje zupełnie inne życie... Tak inne niż to na dole, na każdym kroku kontrasty i różnice... Cudowne przeżycie zobaczyć nasze życie z takiej "Góry"...
Karpacz. Jutro tam jadę na trzy dni. Pzdr.
bardzo mnie zaintrygowala ta ksiazka ? - co to jest ?
=> Hans Remba => oraz => marek1960 => rzeczywiście to zdjęcie to symbol, myślę nieskromnie że jest dobrą ilustracją do tej książki, choć rzeczywiście można tą ilustrację zrobić jeszcze lepiej, to jasne... Niemniej dziękuję za to, że odgadliście po części chociaż moje zamierzenia - mocno hermetyczne, i takie jak ja to widzę, jak ja zrozumiałem tą książkę... Ponieważ dopiero wczoraj skończyłem ją czytać, nie miałem możliwości wyjść z domu i sfotografować Górę... Musiałem wybierać, a znak informacyjny jeszcze dobitniej świadczy chyba o tym, jak wygodnie jest żyć na Dole, a jednocześnie jak to jest nieprawdziwe (hotel to nigdy nie będzie nasz dom...)... Trudno mi to bardziej wyjaśnić...
lozko mi to nie pasuje.Reszta w jak najlepszym porzadku.Pozdrawiam i zapraszam do siebie na maszynke...do miesa;))))
nie rozumiem motywu znaku informacyjnego w kadrze
ksiazka powiadasz, moze i jest ciekawa ale fotografia mowi obrazem, a ten tutaj to mocny balagan... ale sadzac z podpisu to jest za tym jakas ideologia i dlatego zdjecie jest mocno hermetyczne...
znak się kłóci z resztą, ale jeśli o to chodziło to Ci się udało
Bardzo symboliczna , nie umiem ocenic :((((
=> marmic => gdzieś.... :)) jutro Ci napiszę, papa!
=> zatara => znak ma tu swoje znaczenie... wiąże się z tą książką... Znak zaświadcza i symbolizuje zupełnie i n n e życie na dole... Zresztą to Ertu może opowiedzieć, życzę mu, by kiedyś napisał epilog tej historii... Polecam Wam wszystkim! Ja już przekazałem książeczkę dalej...
Fajne. zatara -> ten znak poza GO jest całkiem ciekawym akcentem... Do aKySZa - > gdzie to? Karpacz?
i uciętej lampy...
bez znaku !!!
Ertu ta góra jest dla Ciebie...