Heeh, pomyśleć, że zupełnie nie wiedząc o tych zdjęciach poszedłem tą samą drogą. Też oddział dziecięcy, też inhalacje... Materiał praktycznie na ukończeniu.
pozdrawiam :)
"swietny dokument (choc czuc go propaganda na kilometr), swoja droga jak niewiele sie pozornie zmienilo na oddzialach dzieciecych :/"
To propaganda?
Czego?
Sir_Zolty [2009-02-09 20:59:17]: mnie się wydaje, że to jest w Twojej głowie, niż na zdjęciu. Sytuacja jest nie aranżowana w żaden sposób. Tak to właśnie wyglądało. Dzisiaj podejrzewam, samo leczenie wygląda tak samo. Zmieniły się fryzury, z mody wyszły pielęgniarskie czepki. Moje szczęście polegało na tym, że natrafiłem na dyżur pielęgniarki o nietuzinkowej urodzie. Zdjęcie w każdym razie przedstawia nie aranżowaną rzeczywistość. A interpretacje tejże - to osobna sprawa. Dzięki za wyjaśnienie:) Pozdrawiam
P.S. Zdjęcie poszło do druku bez podpisów, o jakich wspominasz. Ilustrowało reportaż o pracy oddziału dziecięcego pewnego szpitala. I o trudnościach w pracy tegoż. To też jest trwale - służba zdrowia znajduje się w stanie choroby chronicznej.
wiesz, ma w moim odczuciu te nutke falszu, ktorym nas karmiono z okazji otwarcia kolejnej fabryki, szpitala.. pokazujesz jak jest dobrze, mimo ze wszyscy wiemy, jak jest zle.
albo - czlowiek pracy, na sluzbie narodu
albo - dzieci przyszloscia narodu (ew. wszystkie dzieci nasze sa)
albo - spadek zgonow na 1000 narodzonych dzieci ponizej 15
albo... albo
takie dziwne hasla, jak to ze zywnosc podrozala, ale potanialy lokomotywy
tak mi sie to wszystko w tym zdjeciu zebralo
Może niektórym ludziom wszystkie foty pokazujące, że PRL nie było wielką bezdenną czarną dziurą zalatują propagandą?...Wg nich w tamtych czasach nie miało prawa istnienie nowoczesnej aparatury medycznej ratującej życie klajniakom...Jakieś klapki na oczach czy co?!
Slawekol [2009-02-09 11:32:43] - a nie, to mi tylko spirometrie rabiali. A stary astmatyk jestem, przywyklem ;) Pamietam, ze CZD mieli nawet jedna taka specjalna kabine do badania wydajnosci oddechowej :) (tak naprawde to cala frajda w tym byla, ze do Miedzylesia wyprawa na caly dzien byla i do szkoly nie trzeba bylo isc ;) ).
Bardzo dziękuję Gościom za wizyty i komentarze. Snowman: to jest aparat do inhalacji. Współczuję podłączania. Bardzo zaciekawiły mnie skojarzenia, i te z Urszulą, i te z propagandą. O ile te pierwsze są dość oczywiste, ze zrozumieniem tego drugiego mam kłopot.
ceed [2009-02-09 00:30:29] => Kurna, mz, nie wolno tak!... Zestawianie wykonywania tego, umożliwiającego maluchom codzienną egzystencję, zabiegu (jakieś dotlenianie czy odsysanie zalegającej wydzieliny) do działlności zbrodniarza Mengele jest, wybacz mi mocne słowa ale jestem bardzo poruszony, beznadziejnym idiotyzmem! Wierzę iż Ci się to bez zastanowienia "wypsnęło", bo w istocie tak nie myślisz...Kurna, napisałeś coś okropnego!
Puzii & bonoo - tym razem prawda leżała pośrodku :) A czemu dociekaliście, tak swoją drogą? Chcialiście ustalić,czy warto jeszcze udać się po pomoc pielęgniarską ;)? Ukłony wieczorne
Heeh, pomyśleć, że zupełnie nie wiedząc o tych zdjęciach poszedłem tą samą drogą. Też oddział dziecięcy, też inhalacje... Materiał praktycznie na ukończeniu. pozdrawiam :)
"swietny dokument (choc czuc go propaganda na kilometr), swoja droga jak niewiele sie pozornie zmienilo na oddzialach dzieciecych :/" To propaganda? Czego?
Sir_Zolty [2009-02-09 20:59:17]: mnie się wydaje, że to jest w Twojej głowie, niż na zdjęciu. Sytuacja jest nie aranżowana w żaden sposób. Tak to właśnie wyglądało. Dzisiaj podejrzewam, samo leczenie wygląda tak samo. Zmieniły się fryzury, z mody wyszły pielęgniarskie czepki. Moje szczęście polegało na tym, że natrafiłem na dyżur pielęgniarki o nietuzinkowej urodzie. Zdjęcie w każdym razie przedstawia nie aranżowaną rzeczywistość. A interpretacje tejże - to osobna sprawa. Dzięki za wyjaśnienie:) Pozdrawiam P.S. Zdjęcie poszło do druku bez podpisów, o jakich wspominasz. Ilustrowało reportaż o pracy oddziału dziecięcego pewnego szpitala. I o trudnościach w pracy tegoż. To też jest trwale - służba zdrowia znajduje się w stanie choroby chronicznej.
--> Sir_Zolty [2009-02-09 20:59:17] - nic dodać, nic ująć :)...
wiesz, ma w moim odczuciu te nutke falszu, ktorym nas karmiono z okazji otwarcia kolejnej fabryki, szpitala.. pokazujesz jak jest dobrze, mimo ze wszyscy wiemy, jak jest zle. albo - czlowiek pracy, na sluzbie narodu albo - dzieci przyszloscia narodu (ew. wszystkie dzieci nasze sa) albo - spadek zgonow na 1000 narodzonych dzieci ponizej 15 albo... albo takie dziwne hasla, jak to ze zywnosc podrozala, ale potanialy lokomotywy tak mi sie to wszystko w tym zdjeciu zebralo
+++
łomajgad! fajne!
ach pamiętne czasy : )
...A pielęgniarki w tamtych czasach to same kaszaloty były...
Może niektórym ludziom wszystkie foty pokazujące, że PRL nie było wielką bezdenną czarną dziurą zalatują propagandą?...Wg nich w tamtych czasach nie miało prawa istnienie nowoczesnej aparatury medycznej ratującej życie klajniakom...Jakieś klapki na oczach czy co?!
Slawekol [2009-02-09 11:32:43] - a nie, to mi tylko spirometrie rabiali. A stary astmatyk jestem, przywyklem ;) Pamietam, ze CZD mieli nawet jedna taka specjalna kabine do badania wydajnosci oddechowej :) (tak naprawde to cala frajda w tym byla, ze do Miedzylesia wyprawa na caly dzien byla i do szkoly nie trzeba bylo isc ;) ).
Bardzo dziękuję Gościom za wizyty i komentarze. Snowman: to jest aparat do inhalacji. Współczuję podłączania. Bardzo zaciekawiły mnie skojarzenia, i te z Urszulą, i te z propagandą. O ile te pierwsze są dość oczywiste, ze zrozumieniem tego drugiego mam kłopot.
Sir_Zolty [2009-02-09 11:16:43]: ciekawe jest, co napisałeś o zapachu propagandowym tego zdjęcia. Mógłbyś tę myśl rozwinąć?
ja na całe szczęście uniknąłem takich aparatur, ale inne wątpliwe "przyjemności" mnie nie ominęły.
To chyba mogło działać w dwie strony... :) brrrrrr
Widziałem podobne zdjęcia Tomasza Tomaszewskiego z tym, że Twoje powstało chyba wcześniej.
Kurcze, mnie tez do takich aparatur podlaczano, w CZD. To aparat do spirometrii czy do inhalacji?
ciekawe, takie - życiowe...:)@ Sir Zolty - w czym "czujesz" propagandę? I jaką/czego?
swietny dokument (choc czuc go propaganda na kilometr), swoja droga jak niewiele sie pozornie zmienilo na oddzialach dzieciecych :/
czuć klimat. jak zawsze zresztą. pozdrawiam Sławku. :)
Bez wątpienia lata 80 - te.. i też skojarzenie z Urszulą..
Kolejne bardzo dobre z tej serii
:-)))
Super zdjęcie, widać, że stare, ale to właśnie jego urok...
jogin [2009-02-09 05:43:51]=> to chyba jakieś inhalacje raczej są..., ale rację masz.
:>
ceed [2009-02-09 00:30:29] => Kurna, mz, nie wolno tak!... Zestawianie wykonywania tego, umożliwiającego maluchom codzienną egzystencję, zabiegu (jakieś dotlenianie czy odsysanie zalegającej wydzieliny) do działlności zbrodniarza Mengele jest, wybacz mi mocne słowa ale jestem bardzo poruszony, beznadziejnym idiotyzmem! Wierzę iż Ci się to bez zastanowienia "wypsnęło", bo w istocie tak nie myślisz...Kurna, napisałeś coś okropnego!
:) pozdrawiam
Ceed: :)
fajna fota chociaż pani pielegniarka wygląda jak prawa ręka doktora Mengele, he he.
a taki sprzęt mamy DO DZIŚ!
Kasper, może i jesteś superphotographer, ale reader z Ciebie nie za dobry... ;p
ja to tak z ciekawości ;))
aaa Urszula była pielęgniarką, wiedziałem! (http://www.urszula.art.pl/)
damn zktorego roku jest to zdjecie? przeciez to sa jakies lata 80te
Hot mama...
Zawsze lubiłem pielęgniarki.
ja dociekalem bo lata 80 rulez :>
Puzii & bonoo - tym razem prawda leżała pośrodku :) A czemu dociekaliście, tak swoją drogą? Chcialiście ustalić,czy warto jeszcze udać się po pomoc pielęgniarską ;)? Ukłony wieczorne
ja wnosze najpierw po koafiurze, potem po kurkach i koszu na smieci :P
kuzwa, najpierw obstawialem polowe 80 tych, dobrze obstawailem ;)
a to się jordnąłem o całe 10 lat ;))) i pozdro ;)))
bono a po czym wnosisz bo ja po nożyczkach przy umywalce i po włosach "pigułki" ale raczej tak 75 r.
puzii [2009-02-08 23:27:58: sprawdziłem :) Zrobione 13 listopada 1985 roku, Kodak Tri X, 400 ASA, D 76 1:1, Canon New F1. Pozdrawiam przy okazji :)
stawiam na koniec lat 80
jak to dobre,to dobre:)
pani troche skeri
fajne ;)
Sławku ile lat ma to zdjęcie ?
borewicza brakuje.
Dobre