...Dwaj mnisi wracali błotnistą leśną drogą do swego klasztoru.Gdy dotarli do mulistego strumienia, zauwazyli niezwykle piękną kobietę, która bezradnie stała na brzegu.
....Widząc ,że jest w potrzebie, jeden z mnichów wziął ją na ręce i wszedł do potoku.Kobieta wtuliła się w męskie ciało i cudownie uśmiechała sie do swojego wybawiciela ,aż delikatnie postawił ja na drugim brzegu. Kobieta podziękowała, skłoniła się, a mnisi w głębokiej ciszy, podążyli w dalszą drogę...
....Kiedy zbliżali się do bram klasztornych, jeden z nich nie mógł dłużej wytrzymać i zapytał:
- Jak mogłeś aż tak zblizyć się do kobiety? - wybuchnął .Takie zachowanie nie przystoi mnichowi ! .
Drugi z mnichów popatrzył na towarzysza podróży i powiedział :
- Daj spokój, Ja dawno zostawiłem ją na brzegu, ty za to ciągle niesiesz ją w ramionach...
bdb.Wog: :)))))))))
swietne
bardzo mi sie podoba.. ciekawie to wyglada...
...:)
...Dwaj mnisi wracali błotnistą leśną drogą do swego klasztoru.Gdy dotarli do mulistego strumienia, zauwazyli niezwykle piękną kobietę, która bezradnie stała na brzegu. ....Widząc ,że jest w potrzebie, jeden z mnichów wziął ją na ręce i wszedł do potoku.Kobieta wtuliła się w męskie ciało i cudownie uśmiechała sie do swojego wybawiciela ,aż delikatnie postawił ja na drugim brzegu. Kobieta podziękowała, skłoniła się, a mnisi w głębokiej ciszy, podążyli w dalszą drogę... ....Kiedy zbliżali się do bram klasztornych, jeden z nich nie mógł dłużej wytrzymać i zapytał: - Jak mogłeś aż tak zblizyć się do kobiety? - wybuchnął .Takie zachowanie nie przystoi mnichowi ! . Drugi z mnichów popatrzył na towarzysza podróży i powiedział : - Daj spokój, Ja dawno zostawiłem ją na brzegu, ty za to ciągle niesiesz ją w ramionach...
fajny kadr, podoba się
świetne
bardzo fajne
dobre jest,coś bym poprawił tylko..
bardzo dobre :o)