We Lwowie jest podobnie. Na glownym deptaku zbieraja sie ludzie (najczesciej mezczyzni po 50tce i graja w szchy, warcaby, itp. Mam jakies foty u siebie jakby ktos byl zainteresowany.
fajna fota ... wielki mam sentyment do szachów ...grałem dużo, coś tam nawet zacząłem osiągać ...ale ..nie mogłem znieść porażek .... ot i moja aktywna przygoda skończyła się ... ale został sentyment :)
nieważne, każdy kiedyś zaczyna i każdy rozgrywa przynajmniej jedną partię - ustalmy, że nie ma ograniczeń czasowych - oczywiście białe zaczynają - gramy tutaj - wynik jest mało istotny o kontynuacji decydujesz Ty - niech ta gra bedzie dyskusją, po części przygodą, a po części wyzwaniem. Nim uporządkuje myśli, pewnie minie nieco czasu - tak więc póki co mówię - dobranoc ;) ale już na dzień dobry "przeczytasz" sobie pierwszy ruch...napis w witrynie - od razu kojarzę ze szkołą - heh...
orkan+ - często robię na przekór i lubię ten kolor, tak więc wybieram czarny. Problemem może jednak być to, że nie gram w szachy:) a co do obrazka - najpierw chciałam zdjęcie tak wykadrować, żeby go nie było. Ale nie wyglądało to dobrze, a przede wszystkim coś by ubyło z atmosfery tego miejsca, którą tak trafnie opisałeś. Dzięki za wpis!
większość szachistów uważa granie czarnymi za mało komfortowe, ale jeden ze starych arcymistrzów na przekór tezie ukuł stwierdzenie - black is beauty i konsekwentnie wygrywał ;) osobiście systematycznie przegrywam, ma sie rozumieć po zażartej walce i ciekawej pogawędce ;) chociaż bywały i wyjątki jak np pokonanie swojego nauczyciela w pierwszej milczącej partii ;) sakahet dawno nie grałem ;) wolisz białe czy czarne ? twój wybór...z początku obrazek z lewej razi - siedzi jak trzeci gracz na karku, a takich kibiców nikt raczej nie lubi, ale już po chwili staje sie przyjacielem na którego zerkasz od czasu do czasu z niemym zapytaniem - czy wszystko ok ? tak, przecież to Arbat i Rosja, Wysocki i wódka w spricie, może nawet i Rosja minąć, Arbat przygarnie i przytuli bezdomnych wolnomyślicieli...to jak ? ;)
We Lwowie jest podobnie. Na glownym deptaku zbieraja sie ludzie (najczesciej mezczyzni po 50tce i graja w szchy, warcaby, itp. Mam jakies foty u siebie jakby ktos byl zainteresowany.
fajna fota ... wielki mam sentyment do szachów ...grałem dużo, coś tam nawet zacząłem osiągać ...ale ..nie mogłem znieść porażek .... ot i moja aktywna przygoda skończyła się ... ale został sentyment :)
Świetne:)
Masz prawo tak uważać i szanuję to ,pozdrawiam.
no to pomyślimy teraz...
nieważne, każdy kiedyś zaczyna i każdy rozgrywa przynajmniej jedną partię - ustalmy, że nie ma ograniczeń czasowych - oczywiście białe zaczynają - gramy tutaj - wynik jest mało istotny o kontynuacji decydujesz Ty - niech ta gra bedzie dyskusją, po części przygodą, a po części wyzwaniem. Nim uporządkuje myśli, pewnie minie nieco czasu - tak więc póki co mówię - dobranoc ;) ale już na dzień dobry "przeczytasz" sobie pierwszy ruch...napis w witrynie - od razu kojarzę ze szkołą - heh...
orkan+ - często robię na przekór i lubię ten kolor, tak więc wybieram czarny. Problemem może jednak być to, że nie gram w szachy:) a co do obrazka - najpierw chciałam zdjęcie tak wykadrować, żeby go nie było. Ale nie wyglądało to dobrze, a przede wszystkim coś by ubyło z atmosfery tego miejsca, którą tak trafnie opisałeś. Dzięki za wpis!
większość szachistów uważa granie czarnymi za mało komfortowe, ale jeden ze starych arcymistrzów na przekór tezie ukuł stwierdzenie - black is beauty i konsekwentnie wygrywał ;) osobiście systematycznie przegrywam, ma sie rozumieć po zażartej walce i ciekawej pogawędce ;) chociaż bywały i wyjątki jak np pokonanie swojego nauczyciela w pierwszej milczącej partii ;) sakahet dawno nie grałem ;) wolisz białe czy czarne ? twój wybór...z początku obrazek z lewej razi - siedzi jak trzeci gracz na karku, a takich kibiców nikt raczej nie lubi, ale już po chwili staje sie przyjacielem na którego zerkasz od czasu do czasu z niemym zapytaniem - czy wszystko ok ? tak, przecież to Arbat i Rosja, Wysocki i wódka w spricie, może nawet i Rosja minąć, Arbat przygarnie i przytuli bezdomnych wolnomyślicieli...to jak ? ;)
fajnie zlapane :-)
lubię takie
ciekawe
+ zagrałoby się ;)
bardzo mi się podoba
Normalnie zawodowcy :)