mmmm...:)))))) jak super ze wrzuciles to zdjecie!!! jest piekne, ciekawe i jeszcze ty tu jestes...:))) chociaz rzeczywiscie staruszka z psem jest wielka konkurencja-- brawo
caramba, que pena...no nic to, chwała Ci i za to. Poza tym ja sie uczę :) A tak na marginesie tej foty i tych kolorów, to Flesz polecił mi dziś świetne foty w tym klimacie. wejdż na www.magnumarchive.com i znajdź CONSTANTINE MANOS, przejrzyj amerykańską serię.
---->gushi, dzieki. Ty oprocz drygu masz jeszcze warsztat. i musze Cie zmartwic. to zdjecie zrobilem ostatniego dnia pobytu w Hawanie, kiedy to juz oszczedzalem klatki. miałem ostatni film w aparacie :-( i tą uroczą babcie z równie uroczym psem mam tylko na tym zdjęciu.
Autor to pewnie ten koleś na smyczy. Dobra reporterka... Dziwnie to teraz zabrzmi, ale mogłeś swoją głowę umieścić w punkcie centralnym.... :) Tak pozatym zdjęcie mi się podoba... Pozdrawiam.
pierwszy z lewwej?? Pani jest rewelacyjna, kolory fantastyczne, w reportażowej focie można nawet pocięte nogi darować. Mam jednak nadzieję, że zrobiłeś pani zdjęcia nie tylko z samowyzwalacza. Masz dryg...masz. Pozdr
:))))
pieknie kolorowe...:)
wiem ze daje ci wysokie oceny, ale w koncu jestem twoja fanka...:)))
a jesli sie nie zmieniles od trzech godzin to ty to ten z prawej bez psa...:)))
mmmm...:)))))) jak super ze wrzuciles to zdjecie!!! jest piekne, ciekawe i jeszcze ty tu jestes...:))) chociaz rzeczywiscie staruszka z psem jest wielka konkurencja-- brawo
poprosze tylko z babcia i pieskiem. niezaleznie od tego kim jest autor ;)
■ kolor zabija... a autor pewnie schowau sie do doniczki (ach, znowu dzis doniczki ;-)
swietne kolory. jak hiszpanskie malarstwo...
ten z lewej ? ;))))
marcin, nic sie nie zmieniles :) a ten chlopczyk u mnie pod 12-tka to z naszego '98
:)
gushi, dzieki za linka. musze najpierw dokonac 'registration' zeby poogladac. dzieki. pozdrawiaM.
caramba, que pena...no nic to, chwała Ci i za to. Poza tym ja sie uczę :) A tak na marginesie tej foty i tych kolorów, to Flesz polecił mi dziś świetne foty w tym klimacie. wejdż na www.magnumarchive.com i znajdź CONSTANTINE MANOS, przejrzyj amerykańską serię.
NIE SŁUCHAJ głupstw>>>to jak na samowyzwalacz jest BDB!!!! :))) Pozdr:)))
---->gushi, dzieki. Ty oprocz drygu masz jeszcze warsztat. i musze Cie zmartwic. to zdjecie zrobilem ostatniego dnia pobytu w Hawanie, kiedy to juz oszczedzalem klatki. miałem ostatni film w aparacie :-( i tą uroczą babcie z równie uroczym psem mam tylko na tym zdjęciu.
Autor to pewnie ten koleś na smyczy. Dobra reporterka... Dziwnie to teraz zabrzmi, ale mogłeś swoją głowę umieścić w punkcie centralnym.... :) Tak pozatym zdjęcie mi się podoba... Pozdrawiam.
pierwszy z lewwej?? Pani jest rewelacyjna, kolory fantastyczne, w reportażowej focie można nawet pocięte nogi darować. Mam jednak nadzieję, że zrobiłeś pani zdjęcia nie tylko z samowyzwalacza. Masz dryg...masz. Pozdr
mi się podoba, zdjęcie zyje, jest historia, utrwalona chwila - pozdrawiam
kiepska ta fotka a taki był ciekawy materiał - starsza pani z psem, kolory
to faktycznie byla ciekawa rozmowa :))))))
Babcia jaka ziomalka z miejscówki! Siewka! Ciekawe których eloziomów reprezentuje ten gest.
a jaki to kraj?
mówiła do mnie po hiszpańsku, czyli w języku, którego nie znam.
ladne sciany, wydaje mi sie ,ze o wiele ciekawsza jest twarz starszej kobiety niz autora :)
autor to ten pan w smyczy po lewej w stroju psa