Podlasie, Kurban Bajram, 2006.
Zdjęcie pokazuję na prośbę kilku użytkoników plfoto. Nie jestem do końca pewien czy powinienem je prezentować.
Proszę o ocenę fotografii a nie postępowania.
To jest dopiero mocne ... obrzygałbym sobie aparat ... ale to ma wymowę , kadr jest bardzo "dobitny" .
Gdybym tam był to odwróciłbym się i poszedł sobie , co tu dopiero zdjęcie , kadru szukać ...
zdjęcie super - kadr, emocje wydobyte... a postępowanie? a co oni robią? zabijają je? jeśli tak - jakoś trzeba to zrobić żebyśmy mogli wcinać pyszne kotlety - ja tam lubię kotlety i wpieprzam 2-3 codziennie...
reportersko 100%
To jest dopiero mocne ... obrzygałbym sobie aparat ... ale to ma wymowę , kadr jest bardzo "dobitny" . Gdybym tam był to odwróciłbym się i poszedł sobie , co tu dopiero zdjęcie , kadru szukać ...
czarna reporterka bdb
mocne. :)
na tym swięcie to ostatnio jest więcej fotografów niż wiernych... oczywiście przesadzam...
dobra reporterka, ciekawe wydarzenie. Może dobrze by było dodać trochę pełniejszy opis tego wydarzenia, czym ono jest dla Tatarów itp.
dobra, mocna reporterka. Mimo wszystko - w opisie podałbym choć odsyłacz do poprzedniej fotografii. Bo i tak już się pojawiają "komentarze" :))
no i zaraz zacznie ,dopelnienie poprzedniego zdjecia ,bdb reportaz
moim zdaniem warte pokazania
Drugi plan też konkret.
jak po tych zapasach jest później impreza z gorącymi stekami to ja się łapę:D
Ciekawe czy to wzbudzi takie samo, czy większe zainteresowanie... Reporterka- bdb.
zdjęcie super - kadr, emocje wydobyte... a postępowanie? a co oni robią? zabijają je? jeśli tak - jakoś trzeba to zrobić żebyśmy mogli wcinać pyszne kotlety - ja tam lubię kotlety i wpieprzam 2-3 codziennie...
no to sie zczni dopiero
pokazane w sposób bardzo wymowny
w tej kategorii jest dobre...
Czyli przejście do detalu.
jatka