jedyne co mi sie troszku nie podoba to ta niebiesko-fioletowa (taka ja widze na swoim monitorze) poswiata w okol rowerzysty... tak plamiosto ona wyszla... i nieladnie rzuca sie w oczy prawie ze najmocniej z calej tej pracy... ja mniemam, ze tak byc mialo... ze rowerzysta zaakcentowany, ale chyba ciut za mocno... ale to tylko taka moja malo znaczacaw sumie mysl... sie rozgadalam, bo se pomyslalam ze inni moga, to czemu by tez sie tu nie rozpisac, hiih;) pozdr.
jedno małe zdjęcie a taka afera...ludzie tu chyba już trochę fiksują. Panie podgorny, ma pan 3 zdjęcia w swoim folio ( w tym jakaś badziewna łódka) a pyskuje jakby był mistrzem fotografii, więc może zamknij gębę, bo nie jesteś żadnym autorytetem w tej dziedzinie ( orry jakoś musiałam)
zdjęcie super, efekt malarstwa i dominujące elementy mają coś w sobie, jakby się opowiadało krótką historię...
Mnie się ta właśnie interpretacja/opracowanie fotografii podoba. Nie "należę" do TWA żadnego z Szanownych Oponentów. I choć rzeczywiście - "wyciągnięcie" rowerzysty może trochę razić, to pasuje - według mnie - do stylistyki opracowania, do tytułu, etc. Natomiast fotografia "konkurencyjna" - choć podobnie opracowana - charakteryzuje się - podstawowym dla mnie :) - błędem. Do przyjętej konwencji opracowania, "malarskości" mającej stylizować fotografię na pewien historyczny czas - zdecydowanie "nie pasuje" widoczna tam motorówka... Serdecznie pozdrawiam
Ciekawa dyskusja, warta przestudiowania.. co do zdjęcia to może się podobać, albo nie.. mnie się nie podoba, bez urazy i bez sympatii dla żadnej ze stron...
A_R_mator [2008-11-30 20:56:33] --> pięknie to ująłeś Janusz. Niech Ci Bóg błogosławi. ;) podgorny [2008-11-30 21:10:49] --> Podgorny wyczacz, ale zawsze w pierwszej kolejności "lece" na zdjęcia, które lubie i to niezależnie od techniki, mankamentów wykonanania itp. szukame zdjęć, które czuje. i to nie jest żadne twa. takie jest moje skromne zdanie. pozdro
podgorny [2008-11-30 21:10:49] > Napisałem zbyt krótko, a zatem nie wyczerpując tematyki. W przypadku TWA chodzi mi o to, że część opinii jest owszem związana ze współżyciem towarzyskim, ale część wynika z wzajemnego odbioru poprzedzonego wcześniejszym doborem osób, który z kolei uwarunkowany był również poglądami fotograficznymi. Nie widzę możliwości rozgraniczenia przez "widza", jednych od drugich :-)
podgorny [2008-11-30 12:13:01] > ___ > Nie bardzo jestem w stanie przyjąć Twoją argumentację, w pierwszych fragmentach nieco dogmatyczną (vide „potrafię odróżnić”). Obrazowo tak, to aby odróżnić widelec od łyżki, wystarcza linijka (przysłowiowa oczywiście), w fotografii coraz częściej bywa ona przeszkodą. W tymże zdjęciu dla mnie nie ma mowy, o żadnym uchwyceniu chwili, to nie reporterka, ani zdjęcie przyrodnicze. Raczej „plamy”, które tworzą coś nierealnego. I tak jest w znakomitej większości fotografii, które lubię. Nie uważam też, że odniesienia tego co można obejrzeć na portalach (w tym plfoto) zwanych amatorskimi, do twórczości osób skądinąd uznanych, nie są właściwe. Nie mówię tutaj o guście, pomimo, że zawsze będzie rzutował na odbiór pracy, czy się tego chce, czy też nie. Kompakt cyfrowy + pierwsze zmagania z postprocessingiem nie mają tutaj, jak i gdziekolwiek indziej najmniejszego znaczenia. Są właśnie znamionami „linijki”, patrzenia na technikalia w miejsce stawiania pytań, które uważam za najistotniejszą część fotografii. TOP, TWA itp.? TOP był, jest i będzie wynikiem statystycznym, tylko i wyłącznie. I to dosyć złożonym. Mnie jakoś nie emocjonuje, jak i „prawo ciążenia”, poza tym, że jest i działa w myśl praw fizyki. ___ Już od dawien dawna, nie używam określenia gniot, knot bo nie chcę i uważam, że nie powinienem. Bo zestaw GNIOTÓW fotograficznych z Allegro potrafi, odpowiednio dobrany, przejść do sztuki, która nie musi się podobać, ale jako zbiór wiele mówi. Dla Ciebie TWA oznacza ZUO (czyli zło). Zbiera się TWA i chwali, chwali, chwali... A to jest zupełnie naturalne zjawisko. Nie chwalenie, ale dobieranie się grup osób, którym podoba się to co wzajemnie tworzą. Jeśli jednak pozytywnie odbierają w swoim gronie prace innych i odzwierciedlają to poprzez komentarze i oceny, to jest spisek? Nie, MZ to jest normalne zupełnie. ___ W kwestii innego patrzenia na produkty fotograficzne polecam Pedro Meyera „Prawda i rzeczywistość w fotografii”. Można się nie zgadzać z jego poglądami, ale warto je znać. Nie raz powołujemy się na różne autorytety. Każdy sobie dobiera odpowiednie. A bywają poglądy tychże autorytetów skrajnie różne. Jeszcze wrócę do P.Meyera. Bardzo spodobało mi się jego określenie, że „krytycy są zawsze krok do tyłu”. I tutaj się podpisuję obiema rękami, włącznie z tym, że jak JA krytykuję to również ustawiam się w ich szeregu. Gdyby sztuka kierowała się kanonami, stereotypami to nie istniałby żaden postęp w tej dziedzinie. Umarłaby. Zatem bazowanie na oglądaniu katalogów, wystaw może być tylko cegiełką, elementem terapii potrzebnej, ale nie można uznać tego co się ogląd jako jedynego i nieomylnego wyznacznika, a szczególnie w odniesieniu do innych osób, na zasadzie „tak nie rób, a czyń tak”. Bo nie wiemy na jakim etapie drogi Ktoś się znajduje. ___ Reasumując, nie podzielam Twoich poglądów dotyczących powyższej pracy, a podzielam zdanie tych, którzy wstawili zdjęcie d DNA (nie TOP-u). Gust jest tutaj tylko drobną cegiełką. Pozdrawiam :-)
n [2008-11-30 16:38:37] --> przeczytałem wszystkie komentarze i doszedłem do prostego wniosku, że każde zdjęcie można uznaż za kicz. wg mnie każdy widzi inaczej. nie każdy dostrzega to, że ktoś może widzieć inaczej, ale bez przegięć. Renia widzi tak a nie inaczej. wg mnie to jest dobra fota. nie odbierajcie zdjęć pod linije, bo wg mnie to jest głupie. tyle ode mnie. pozdro. :))))
zdjęcie niespecjalnie przypadło mi do gustu, prześledziłem komentarze i doszedłem do wniosku że tu jakieś nagrody rozdają, dyskutować warto byle na temat, a tutaj mówimy o jednej fotografii.
Bezsensowne potyczki słowne, z ambicjonalnym podejściem do własnego punktu widzenia i szczątkowym odniesieniem do powyższego tematu. grafomani łączcie się w pary trójkąty i koła, wtedy nikt wam nie podoła
:-))) Mariusz: no dobrze juz dobrze. trudno nie zgodzic sie z kilkoma punktami. Ale ja i tak uwazam ze ludzi lepiej chwalic niz ganic. Bo rozwkitają od tego chwalenia. Chwalic lub milczec. To nie jest slabosc charakteru. To raczej silna wola. Pywo jak najbardziej. Z przyjemnoscia popatrze jak szara rzuca szklanką...;-) Z pozdrowieniami dla wszystkich parafian.
no kolego podgorny,na zbyt wiele sobie pozwalsz,widze ze nawet nie zdazyles sie zorientowac do kogo kierujesz swoje slowa.Za duze mniemanie masz o sobie,duzo za duze i powiem ci tylko tyle ,ze nie z takimi cwaniaczkami w zyciu do czynienia mialem.Po tym co piszesz jednoznacznie moge stwierdzic ze jestes zwyczajnym chamem,oczytanym,inteligentnym chamem i nic tego nie zmieni.Normalnie za taka wypowiedz pod moim adresem dostalbys w twarz.Krotka pilka ~ podgorny~,nie zycze sobie takich tekstow pod moim adresem,chyba ze jestes tak ograniczony ze tego nie rozumiesz(acz kolwiek mam nadzieje ,ze tak nie jest)
Ech... Podgórny :-) Może... pewnie... albo nie pewnie... mam skrzywiony gust, bo to zdjęcia mi do niego, znaczy gustu, przypadło na samym początku. Tobie nie. Czy to oznacza, że jeden z nas jest idiotą? Na pewno nie. Po prostu różne zdania, różny odbiór i wystarczy. I to dobrze, że tak jest. Znaczy nie to, iż mnie tak, a Tobie nie, tylko rzecz w tym, że mamy prawo mieć różne zdania. Autorki nie znam osobiście. Nie interesują mnie technikalia. Nic... Pewien znany fotografik umieścił, a raczej wyraził zgodę na umieszczenie w książkowej publikacji o fotografii, krzywe Beziera. Tak prosto na białym tle kilka kolorowych linii. Też technicznie dla mnie nie ważne. Nic ta fotografia dla mnie nie znaczyła i nie znaczy do teraz. Gość znany. Nazwisko pominę. Widocznie jednak ktoś miał inną opinię nt jego pracy. DYSTANS (tego trzeba).
Mariusz, nie, nie nie. :-) Moze niejasno wyrazilem co mialem na mysli. Lustro dotyczy Ciebie, mnie, renete, kazdego z nas. Przypominam sobie o nim za kazdym razem gdy chcę w sobie włączyc krytyka. Innymi slowy staram sie zeby "krytyk" we mnie nie byl wiekszy ode mnie samego :-) Innymi slowy - ja wcale nie jestem lepszy ani madrzejszy od innych, innymi slowy krytykujac moge sie mylic, innymi slowy szkoda mi czasu na krytykę, innymi slowy... Tu nie chodzi o to czy sie znamy w realu czy nie. To nie ma większego znaczenia mimo ze dla mnie ma. Tu chodzi IMHO o niepotrzebna strate czasu na przepychanki, ktore niczego nie zmienia. Wiesz co mnie zmienia? Gdy moge w milczeniu obejrzec prace przy ktorej niekiedy nie wiem co napisac. Z wrazenia. Bo jest np tak piekna lub zaskakujaca etc. Wcale nie sledzilem Waszych przepychanek ponizej. Widze z zewnatrz, ze to strata czasu. O czym tu gadac? Ogladam nagrodzone prace w jakims lokalnym olsztynskim konkursie i placze ze smiechu; jak mozna bylo cos takiego nagrodzic (fotografia okien w blokowisku - to samo co zawsze). Zatem tzw TOPy sa, bywaja wszedzie takie same. Nieodpowiadajace naszemu poczuciu estetyki. Ale coz z tego? W plfotowych polecanych byly i Twoje foty i moje i renety i calej masy innych ludzi. Ale lata mi to jak pogoda na marsie - nie wybieram sie tam w najblizszy łykend. Co bym napisal gdybym nie znal i nie lubił autorki? Albo nic, albo ze nazbyt bezczelnie rozjasniony gosc na rowerze, albo ze za duzo dołu - ale to sa tylko technikalia. Bo uchwycony moment jest swietny. Poza tym kilka lat temu poklocilem sie na smierc i zycie z jedna lubiana autorką. Wlasnie o technikalia. Nie odzywa sie do mnie do dzis. A ja nawet nie pamietam o jakie zdjecie chodzilo. To jest naprawde ciekawa, uzdolniona osoba i bardzo lubilem z nia gadac - wiec po co mi to bylo? :-) I wiesz co... napijmy sie lepiej bo wazniejsi sa ludzie niz ich dzieła. /moze troche przesadziłem, ale pasuje mi to zdanie do koncepcji wypowiedzi :-))) /
podgorny-widze ze weszlo ci w zwyczaj straszenie blogiem "nieprzychylnych",nie sil sie na odpowiedz w stylu "szkolka niedzielna" czy cos z infantylizmem w tle,bo to moj pierwszy i ostatni post pod tym zdjeciem bez wzgledu na dalszy tok dyskusji,odrobine dystansu do samego siebie nalezaloby zachowac,pozdrawiam i milego dnia zycze
Podgorny poczytał pare podręczników o fotografii i myśli, że jest super:P Fotografia to sztuka a sztuka to m.in. łamanie zasad i przyjętych reguł, panie Podgorny. Piękne
moze jeszcze ktos zajrzy do tego folio i bloga , niech link zostanie dla potomnosci i przestrogi przed moimi nieudolnosciami Miszczu w 50 % towarzysko w 50% by oglądac i móc poznac tych którzy robia według mnie dobre prace , bo wiesz kazdy ma swój własny gust i swoje własne podoba i nie ...
zwazywszy , ze to ty przychodzisz bezsensownie pod wiekszosć moich obrazków uważajac je za gnioty to chyba jednak ty masz problem i cos cie boli ... melisy sie napij ja się idę porozciągać
jedyne co mi sie troszku nie podoba to ta niebiesko-fioletowa (taka ja widze na swoim monitorze) poswiata w okol rowerzysty... tak plamiosto ona wyszla... i nieladnie rzuca sie w oczy prawie ze najmocniej z calej tej pracy... ja mniemam, ze tak byc mialo... ze rowerzysta zaakcentowany, ale chyba ciut za mocno... ale to tylko taka moja malo znaczacaw sumie mysl... sie rozgadalam, bo se pomyslalam ze inni moga, to czemu by tez sie tu nie rozpisac, hiih;) pozdr.
swietniarskie
słdko kwaśne
wojna o pokój ;}
qrcze już zapomniałem ile się tutaj swego czasu działo.
chcąc nie chcąc pan podgórny mi potrafi zaimponować fotografią swą .. :} , thx za miłe słowa
jedno małe zdjęcie a taka afera...ludzie tu chyba już trochę fiksują. Panie podgorny, ma pan 3 zdjęcia w swoim folio ( w tym jakaś badziewna łódka) a pyskuje jakby był mistrzem fotografii, więc może zamknij gębę, bo nie jesteś żadnym autorytetem w tej dziedzinie ( orry jakoś musiałam) zdjęcie super, efekt malarstwa i dominujące elementy mają coś w sobie, jakby się opowiadało krótką historię...
a tam na rowerze to czlowiek blyskawica mknie ze taka poswiate zostawia ?? :P poza tym mankamentem albo i nie zdjecie bdb
wycieczki w sensie że woda wycieka z kajaka??
pięknie wypatrzone i pokazane:)
hmmm
zdjęcie bardzo dobre
piękne
niezwykłe, piękne
jakiego kwasu? aaa to poniżej.. ee, no podyskutować sobie przeca można :))) nie przejmuj się tak :* ;)
Myszu to taki nieostry pstryk ... aż szkoda, że tyle kwasu poczynił
jedyne czego mógłbym się czepić to ta "bajkowa aura" ..w moim odbiorze.. lekko na siłę.. :) kadr Ok.
Bajkowo - romantyczną sielankę nam zafundowałaś .... ;)) rowerek dopełnia planu ;))
Romantyzm...
+++
:)
ach mgliście.ciepło......parno....... super
Mnie się ta właśnie interpretacja/opracowanie fotografii podoba. Nie "należę" do TWA żadnego z Szanownych Oponentów. I choć rzeczywiście - "wyciągnięcie" rowerzysty może trochę razić, to pasuje - według mnie - do stylistyki opracowania, do tytułu, etc. Natomiast fotografia "konkurencyjna" - choć podobnie opracowana - charakteryzuje się - podstawowym dla mnie :) - błędem. Do przyjętej konwencji opracowania, "malarskości" mającej stylizować fotografię na pewien historyczny czas - zdecydowanie "nie pasuje" widoczna tam motorówka... Serdecznie pozdrawiam
("oczytany inteligentny cham" - taki komplement!)
nie żałuję, że nie byłam swiadkiem tej "polemiki" - jedyne co moge napisać, to że mam prawo tu wrzucac zdjęcia , a reszta to sprawa odbioru
Ciekawa dyskusja, warta przestudiowania.. co do zdjęcia to może się podobać, albo nie.. mnie się nie podoba, bez urazy i bez sympatii dla żadnej ze stron...
A_R_mator [2008-11-30 20:56:33] --> pięknie to ująłeś Janusz. Niech Ci Bóg błogosławi. ;) podgorny [2008-11-30 21:10:49] --> Podgorny wyczacz, ale zawsze w pierwszej kolejności "lece" na zdjęcia, które lubie i to niezależnie od techniki, mankamentów wykonanania itp. szukame zdjęć, które czuje. i to nie jest żadne twa. takie jest moje skromne zdanie. pozdro
nie wiem o co chodzi - a jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o kasę - albo sex :P
Generalnie zrozumiałe pisanie i czytanie w necie jest czynnością wysoce ograniczoną, i tutaj zalety PIWA są bezsporne ;-)
podgorny [2008-11-30 21:10:49] > Napisałem zbyt krótko, a zatem nie wyczerpując tematyki. W przypadku TWA chodzi mi o to, że część opinii jest owszem związana ze współżyciem towarzyskim, ale część wynika z wzajemnego odbioru poprzedzonego wcześniejszym doborem osób, który z kolei uwarunkowany był również poglądami fotograficznymi. Nie widzę możliwości rozgraniczenia przez "widza", jednych od drugich :-)
podgorny [2008-11-30 12:13:01] > ___ > Nie bardzo jestem w stanie przyjąć Twoją argumentację, w pierwszych fragmentach nieco dogmatyczną (vide „potrafię odróżnić”). Obrazowo tak, to aby odróżnić widelec od łyżki, wystarcza linijka (przysłowiowa oczywiście), w fotografii coraz częściej bywa ona przeszkodą. W tymże zdjęciu dla mnie nie ma mowy, o żadnym uchwyceniu chwili, to nie reporterka, ani zdjęcie przyrodnicze. Raczej „plamy”, które tworzą coś nierealnego. I tak jest w znakomitej większości fotografii, które lubię. Nie uważam też, że odniesienia tego co można obejrzeć na portalach (w tym plfoto) zwanych amatorskimi, do twórczości osób skądinąd uznanych, nie są właściwe. Nie mówię tutaj o guście, pomimo, że zawsze będzie rzutował na odbiór pracy, czy się tego chce, czy też nie. Kompakt cyfrowy + pierwsze zmagania z postprocessingiem nie mają tutaj, jak i gdziekolwiek indziej najmniejszego znaczenia. Są właśnie znamionami „linijki”, patrzenia na technikalia w miejsce stawiania pytań, które uważam za najistotniejszą część fotografii. TOP, TWA itp.? TOP był, jest i będzie wynikiem statystycznym, tylko i wyłącznie. I to dosyć złożonym. Mnie jakoś nie emocjonuje, jak i „prawo ciążenia”, poza tym, że jest i działa w myśl praw fizyki. ___ Już od dawien dawna, nie używam określenia gniot, knot bo nie chcę i uważam, że nie powinienem. Bo zestaw GNIOTÓW fotograficznych z Allegro potrafi, odpowiednio dobrany, przejść do sztuki, która nie musi się podobać, ale jako zbiór wiele mówi. Dla Ciebie TWA oznacza ZUO (czyli zło). Zbiera się TWA i chwali, chwali, chwali... A to jest zupełnie naturalne zjawisko. Nie chwalenie, ale dobieranie się grup osób, którym podoba się to co wzajemnie tworzą. Jeśli jednak pozytywnie odbierają w swoim gronie prace innych i odzwierciedlają to poprzez komentarze i oceny, to jest spisek? Nie, MZ to jest normalne zupełnie. ___ W kwestii innego patrzenia na produkty fotograficzne polecam Pedro Meyera „Prawda i rzeczywistość w fotografii”. Można się nie zgadzać z jego poglądami, ale warto je znać. Nie raz powołujemy się na różne autorytety. Każdy sobie dobiera odpowiednie. A bywają poglądy tychże autorytetów skrajnie różne. Jeszcze wrócę do P.Meyera. Bardzo spodobało mi się jego określenie, że „krytycy są zawsze krok do tyłu”. I tutaj się podpisuję obiema rękami, włącznie z tym, że jak JA krytykuję to również ustawiam się w ich szeregu. Gdyby sztuka kierowała się kanonami, stereotypami to nie istniałby żaden postęp w tej dziedzinie. Umarłaby. Zatem bazowanie na oglądaniu katalogów, wystaw może być tylko cegiełką, elementem terapii potrzebnej, ale nie można uznać tego co się ogląd jako jedynego i nieomylnego wyznacznika, a szczególnie w odniesieniu do innych osób, na zasadzie „tak nie rób, a czyń tak”. Bo nie wiemy na jakim etapie drogi Ktoś się znajduje. ___ Reasumując, nie podzielam Twoich poglądów dotyczących powyższej pracy, a podzielam zdanie tych, którzy wstawili zdjęcie d DNA (nie TOP-u). Gust jest tutaj tylko drobną cegiełką. Pozdrawiam :-)
za urodę i bajkowość
podgorny [2008-11-30 12:13:01] > Zgadzając się tylko z "że lepiej jest przy piwie" cosik napiszę później ;-)
n [2008-11-30 16:38:37] --> przeczytałem wszystkie komentarze i doszedłem do prostego wniosku, że każde zdjęcie można uznaż za kicz. wg mnie każdy widzi inaczej. nie każdy dostrzega to, że ktoś może widzieć inaczej, ale bez przegięć. Renia widzi tak a nie inaczej. wg mnie to jest dobra fota. nie odbierajcie zdjęć pod linije, bo wg mnie to jest głupie. tyle ode mnie. pozdro. :))))
zdjęcie niespecjalnie przypadło mi do gustu, prześledziłem komentarze i doszedłem do wniosku że tu jakieś nagrody rozdają, dyskutować warto byle na temat, a tutaj mówimy o jednej fotografii.
Bezsensowne potyczki słowne, z ambicjonalnym podejściem do własnego punktu widzenia i szczątkowym odniesieniem do powyższego tematu. grafomani łączcie się w pary trójkąty i koła, wtedy nikt wam nie podoła
:-))) Mariusz: no dobrze juz dobrze. trudno nie zgodzic sie z kilkoma punktami. Ale ja i tak uwazam ze ludzi lepiej chwalic niz ganic. Bo rozwkitają od tego chwalenia. Chwalic lub milczec. To nie jest slabosc charakteru. To raczej silna wola. Pywo jak najbardziej. Z przyjemnoscia popatrze jak szara rzuca szklanką...;-) Z pozdrowieniami dla wszystkich parafian.
zalosne
no kolego podgorny,na zbyt wiele sobie pozwalsz,widze ze nawet nie zdazyles sie zorientowac do kogo kierujesz swoje slowa.Za duze mniemanie masz o sobie,duzo za duze i powiem ci tylko tyle ,ze nie z takimi cwaniaczkami w zyciu do czynienia mialem.Po tym co piszesz jednoznacznie moge stwierdzic ze jestes zwyczajnym chamem,oczytanym,inteligentnym chamem i nic tego nie zmieni.Normalnie za taka wypowiedz pod moim adresem dostalbys w twarz.Krotka pilka ~ podgorny~,nie zycze sobie takich tekstow pod moim adresem,chyba ze jestes tak ograniczony ze tego nie rozumiesz(acz kolwiek mam nadzieje ,ze tak nie jest)
super
a ja lubię obrazy SzR ;-)
znaczy sie ze kolega ~podgorny~
e tam,pierdolicie hipolicie
podgorny [2008-11-29 23:17:47] Spoko :-)
Ech... Podgórny :-) Może... pewnie... albo nie pewnie... mam skrzywiony gust, bo to zdjęcia mi do niego, znaczy gustu, przypadło na samym początku. Tobie nie. Czy to oznacza, że jeden z nas jest idiotą? Na pewno nie. Po prostu różne zdania, różny odbiór i wystarczy. I to dobrze, że tak jest. Znaczy nie to, iż mnie tak, a Tobie nie, tylko rzecz w tym, że mamy prawo mieć różne zdania. Autorki nie znam osobiście. Nie interesują mnie technikalia. Nic... Pewien znany fotografik umieścił, a raczej wyraził zgodę na umieszczenie w książkowej publikacji o fotografii, krzywe Beziera. Tak prosto na białym tle kilka kolorowych linii. Też technicznie dla mnie nie ważne. Nic ta fotografia dla mnie nie znaczyła i nie znaczy do teraz. Gość znany. Nazwisko pominę. Widocznie jednak ktoś miał inną opinię nt jego pracy. DYSTANS (tego trzeba).
pusty.....zdębialem,naprawde jeden z lepszych komentarzy na tym portalu,szacunek kolego dla ciebie.
Mariusz, nie, nie nie. :-) Moze niejasno wyrazilem co mialem na mysli. Lustro dotyczy Ciebie, mnie, renete, kazdego z nas. Przypominam sobie o nim za kazdym razem gdy chcę w sobie włączyc krytyka. Innymi slowy staram sie zeby "krytyk" we mnie nie byl wiekszy ode mnie samego :-) Innymi slowy - ja wcale nie jestem lepszy ani madrzejszy od innych, innymi slowy krytykujac moge sie mylic, innymi slowy szkoda mi czasu na krytykę, innymi slowy... Tu nie chodzi o to czy sie znamy w realu czy nie. To nie ma większego znaczenia mimo ze dla mnie ma. Tu chodzi IMHO o niepotrzebna strate czasu na przepychanki, ktore niczego nie zmienia. Wiesz co mnie zmienia? Gdy moge w milczeniu obejrzec prace przy ktorej niekiedy nie wiem co napisac. Z wrazenia. Bo jest np tak piekna lub zaskakujaca etc. Wcale nie sledzilem Waszych przepychanek ponizej. Widze z zewnatrz, ze to strata czasu. O czym tu gadac? Ogladam nagrodzone prace w jakims lokalnym olsztynskim konkursie i placze ze smiechu; jak mozna bylo cos takiego nagrodzic (fotografia okien w blokowisku - to samo co zawsze). Zatem tzw TOPy sa, bywaja wszedzie takie same. Nieodpowiadajace naszemu poczuciu estetyki. Ale coz z tego? W plfotowych polecanych byly i Twoje foty i moje i renety i calej masy innych ludzi. Ale lata mi to jak pogoda na marsie - nie wybieram sie tam w najblizszy łykend. Co bym napisal gdybym nie znal i nie lubił autorki? Albo nic, albo ze nazbyt bezczelnie rozjasniony gosc na rowerze, albo ze za duzo dołu - ale to sa tylko technikalia. Bo uchwycony moment jest swietny. Poza tym kilka lat temu poklocilem sie na smierc i zycie z jedna lubiana autorką. Wlasnie o technikalia. Nie odzywa sie do mnie do dzis. A ja nawet nie pamietam o jakie zdjecie chodzilo. To jest naprawde ciekawa, uzdolniona osoba i bardzo lubilem z nia gadac - wiec po co mi to bylo? :-) I wiesz co... napijmy sie lepiej bo wazniejsi sa ludzie niz ich dzieła. /moze troche przesadziłem, ale pasuje mi to zdanie do koncepcji wypowiedzi :-))) /
Szczypa to król szczypawek;)
tracicie dystans drogie żuczki. Proponuje wyciagnąc wtyczke z gniazda na jakis czas, potem zas zerknac w lustro
podgorny-widze ze weszlo ci w zwyczaj straszenie blogiem "nieprzychylnych",nie sil sie na odpowiedz w stylu "szkolka niedzielna" czy cos z infantylizmem w tle,bo to moj pierwszy i ostatni post pod tym zdjeciem bez wzgledu na dalszy tok dyskusji,odrobine dystansu do samego siebie nalezaloby zachowac,pozdrawiam i milego dnia zycze
Podgorny poczytał pare podręczników o fotografii i myśli, że jest super:P Fotografia to sztuka a sztuka to m.in. łamanie zasad i przyjętych reguł, panie Podgorny. Piękne
+++
gratuluję DNOa :)
nie zwykłam się modlić
nie bede miała netu :} zycie jest takie proste i banalne w porównaniu z twoimi dopowiedzeniami
montuj szybko bo moge niezdażyć ... serdecznie dziekuje , pozdrawiam i zegnam :}
moze jeszcze ktos zajrzy do tego folio i bloga , niech link zostanie dla potomnosci i przestrogi przed moimi nieudolnosciami Miszczu w 50 % towarzysko w 50% by oglądac i móc poznac tych którzy robia według mnie dobre prace , bo wiesz kazdy ma swój własny gust i swoje własne podoba i nie ...
zwazywszy , ze to ty przychodzisz bezsensownie pod wiekszosć moich obrazków uważajac je za gnioty to chyba jednak ty masz problem i cos cie boli ... melisy sie napij ja się idę porozciągać
skończ podgórny te swoje frustracje bo nudny się stałeś
Szkicowane jak pastelem. Faktycznie się "zasładzasz" :D
...przekombinowałaś siostro...;0)..mhmmm
osz kurde flaczek Ty to robisz te zdjęcia no :]
plastyczne...
jestem na nie, spadek formy
ajsikel - Neczek w tym czasie wiosłował łychą po ogórkowej ...
(tytul wlasnie olsniewajacy)
czy to Neczek wiosłuje??:D
piekny obraz
samotnik
+
podobno się "zasładzam "
subtelniejesz
a co to za różnica w którą stronę, ważne by nie stać a miejscu;)
z klimatem
ja obraz, bardzo malarsko , przemawia do mnie
świetnie
super wyszło
bardzo ładnie
Jakiś zapomniany olompijczyk wciąż płynie do mety, a na brzegu chiński rowerzysta! ... :)
podoba
!!!
!
+
impresja
+++
:]
uroczy pastel ! bdb
świetne
++++
ale impresja!
ciekawie:)
oja :) rodzinna awantura ;) i jeszcze alkohol :)
renault albo inny renoir ;-)
pogniotło cię ... do robo z rana ..
Stara, przyjedz do nas...
soche...
wyglada jak Rena Późna Kolacja ;}
a zapomnialysmy dodac ze to wygla na Renoir...
mialas okazje z nami polac ale olałas... teraz mozesz sobie dmuchac w bardolino :DDDD
Czyli wszyscy popierniczają w lewą stronę kadru, w przeciwieństwie do tego co pisał Człower, że poruszają się w przeciwnych kierunkach ;-)