Biorąc wszystko w kupę, i całkiem z innej beczki, aczkolwiek na temat... znajomy (nie bliski, ot po prostu znajomy) miał sprawkę z policją, bo przyczynił się do niemiłych przeżyć właścicielki psa, który beztrosko (bo psy tak mają) załatwiał się na Grunwaldzkiej w Gdańsku (jedna z głównych ulic, Aleja nawet). Właścicielka psa przyglądała się temu z lubością do momentu kiedy ów znajomy nie zburzył jej tego spokoju. Skończyło się na policji. Niemiło dla znajomego chociaż on był najmniej winny. Psy lubię, wychowałem się z owczarkami, ale jak wdeptuję w to i owo, to mnie krew zalewa. Tak samo jak zalała mnie, kiedy kobicie z psem zwróciłem uwagę, żeby jej zwierzątko, przepraszam za trywializm, nie obszczywało mi koła od samochodu, a w odpowiedzi usłyszałem: „ale o co chodzi? przecież zwierzę musi się załatwić”. Gdybym nie był z żoną to pewnie siedziałbym w pierdlu do dzisiaj ;)...
hyhy ja mogę mówić bo nie ja zdjęcie zrobiłam :D:D:D:D:D Tylko ja nie wiem Marku czy Ty oby pewny jesteś że chcesz wiedzieć ??? pomyśl - dobrze radzę :D
Pani wydawała się dostatecznie dystyngowaną modelką by ją uwiecznić w otoczeniu salonu stolicy... cóż, rzeczywistość kazała zweryfikować te założenia... ;-)
od tego nadmiaru to mógł tylko brzuch rozboleć ze śmiechu lub obrzydzenia :D gratuluje, ja Pani nie śmiałam "łapać" i myślałam, żeś i Ty nie złapał a tu taaaka niespodzianka :D
Psa wyprowadza służba;) Anegdota: Pokojówka wyprowadziła nowego pieska swojej pani na spacer. Po powrocie pani pyta, czy zrobił furorę. Tak proszę pani, pod każdym drzewkiem! A to co nie zostało utrwalone i tak w nadmiarze na naszych ulicach;)
podoba mi się zdjęcie
o jesieni
:) sympatycznie, moherkowo się zrobiło:)
Prawdziwa beretowa dama, to wiele wyjaśnia... ;))
Temat konwersacji do zdjęcia wzbudził dosyć duże poruszenie nawet publikacje, a z ocen widać że niektórym podniosła się adrenalina...:) pozdr
super
bdb+
jest ok
a z tyłu na ławkach obserwatorzy..... :)
...i dobrze ... :))
Malczer... :-DDD A poza tym, ironia w tytule dotyczy nie psa, a pani (sic!)
Biorąc wszystko w kupę, i całkiem z innej beczki, aczkolwiek na temat... znajomy (nie bliski, ot po prostu znajomy) miał sprawkę z policją, bo przyczynił się do niemiłych przeżyć właścicielki psa, który beztrosko (bo psy tak mają) załatwiał się na Grunwaldzkiej w Gdańsku (jedna z głównych ulic, Aleja nawet). Właścicielka psa przyglądała się temu z lubością do momentu kiedy ów znajomy nie zburzył jej tego spokoju. Skończyło się na policji. Niemiło dla znajomego chociaż on był najmniej winny. Psy lubię, wychowałem się z owczarkami, ale jak wdeptuję w to i owo, to mnie krew zalewa. Tak samo jak zalała mnie, kiedy kobicie z psem zwróciłem uwagę, żeby jej zwierzątko, przepraszam za trywializm, nie obszczywało mi koła od samochodu, a w odpowiedzi usłyszałem: „ale o co chodzi? przecież zwierzę musi się załatwić”. Gdybym nie był z żoną to pewnie siedziałbym w pierdlu do dzisiaj ;)...
dobry kadr
a mnie sie piesek podoba ;)
;)
i piesek w obiektyw zerka ;)
fajne i zabawne
:)))
kolorystyka +
może dama pomyślała, że zbierasz informacje dla straży miejskiej :)))
Nie, ale chyba wsiąkło - ziemia wokół drzewa jeszcze nie była tak mocno zamarznięta... ;)
:), a posprzątała?
no :):):) i to rozumiem i dziękuję :*
No to nie będę Cię narażał :)
niejedna taka osoba by się znalazła - uwierz mi, że nie jedna ...
Marysiu, a któż by śmiał cię krzywdzić i to publicznie :)
i psem poszczuje lub nie daj Bóg inne kuku zrobi :D
:D:D:D wiesz, z tym że ja nie wiem czy ja publicznie tak mogę domniemywać ... jeszcze mnie tu ktoś o jakaś insynuacje posądzi :D
Takie stwierdzenia tylko zaostrzają moja ciekawość. Potwierdzam gruntowne przemyślenie. Potwierdzam, że chcę wiedzieć :)
Marek to wróć w to miejsce gdzieś myślał i pomyśl jeszcze raz :D bo to warte jest serio gruntownego przemyślenia :D
Pomyślałem. Chcę :)
hyhy ja mogę mówić bo nie ja zdjęcie zrobiłam :D:D:D:D:D Tylko ja nie wiem Marku czy Ty oby pewny jesteś że chcesz wiedzieć ??? pomyśl - dobrze radzę :D
Muszę chronić dobre imię modelki, nie powiem :P
I co psem poszczuła? :)
mnie tez się wzbiera ... z tym, że na gromki śmiech :D:D
Już jej się wzbiera... :-DDD
ja widzę, że ona już sie przymierza :D:D:D
Pani wydawała się dostatecznie dystyngowaną modelką by ją uwiecznić w otoczeniu salonu stolicy... cóż, rzeczywistość kazała zweryfikować te założenia... ;-)
od tego nadmiaru to mógł tylko brzuch rozboleć ze śmiechu lub obrzydzenia :D gratuluje, ja Pani nie śmiałam "łapać" i myślałam, żeś i Ty nie złapał a tu taaaka niespodzianka :D
dobra dama zawsze sama.tera wiem ,że ten pan to nie ksiądz :):)
Ładne, spokojne :)
ej, jakies drzewo ci wlazlo w kadr. nie wiem jak mogles tego nie zauwazyc..
suczka czy pies ...zawsze to gatunek psi ,więc co to za różnica ;-) fajne ;-)
Ładny kadr
Pewny jesteś, że to pies, a nie suczka? :)
fajna historia z g.. zakończeniem :)
Prawie odgadłaś Grażyno, ale zgadza się jedynie miejsce... ;-)
Psa wyprowadza służba;) Anegdota: Pokojówka wyprowadziła nowego pieska swojej pani na spacer. Po powrocie pani pyta, czy zrobił furorę. Tak proszę pani, pod każdym drzewkiem! A to co nie zostało utrwalone i tak w nadmiarze na naszych ulicach;)
Sentymentem darzę to miejsce. Mieszkałam na Franciszkańskiej :)
Szczerze, to chyba niezbyt dokładnie przeglądnęłaś pf ;-)
szczerze, chyba jedna z gorszych Twoich prac
spodobałeś sie psiakowi :-)
Pies - gwiazda! Pozuje elegancko, spojrzenie w obiektyw rzucone - zawodowo :)
Piękna jesień:)
para na laweczce mnie sie podoba
.......albo pies dame :P