zglasza sie przedstawiciel rodzaju zenskiego.:) zelastwo jak najbardziej fotogeniczne, nie wiem jednak jak zareagowc na zacieranie sladow wielkiego, romantycznego uczucia... pozdrawiam:)
Ojej, myślisz, że nie wiem jak trudno teraz o złom chętny do współpracy?! Jeszcze trochę, a będą chciały (te złomy) podpisania kontraktu... A nie, to będą rzucać mutrami w obiektyw...
o, tak lubię
świetne ujęcie :)
syperrrrrrrrrrr...
podoba mi się cały cykl, ale to najbardziej; duzy plus za pomysł; pozdrawiam
:))) prawie
Ktoś się chyba odkochał:-))) Pozdr.
cepilek - założyłam :), a z tym rdzewieniem, to sama nie wiem...
Tak... a myślałem, że miłość nie rdzewieje! A może założysz katalog na najnowsze na przodzie?
:) fajne, fajne, się rozkręcasz :D
przemek, Szymek - jeszcze jedno żelastwo czeka w kolejce :)
dziękuję, pozdrawiam :), alexandro - tak naprawdę to ślady pozostaną na zawsze...(tu sobie wrzuć jakis cytat z wierszy Poswiatowskiej...)
czy będą dalsze części ?? złomu u nas dostatek :)))
Ty... Podglądaczko! Fajne! :-)) Pzdr.
Dziura - Świadek Miłości!
zglasza sie przedstawiciel rodzaju zenskiego.:) zelastwo jak najbardziej fotogeniczne, nie wiem jednak jak zareagowc na zacieranie sladow wielkiego, romantycznego uczucia... pozdrawiam:)
Podoba mi się. Zwłaszcza napis w rogu. Gratuluję zmysłu obserwacji.
yes...Pzdra.
Dobre! Troche brakuje tu treści, ale formalizm jest przedni ;)
Podoba mi się drugi plan. Zdjęcie bardzo ciekawe. Czy będą następne z tej serii?
zofjez - cieszę się, że ktoś rodzaju żeńskiego skomentował moje żelastwo :)
Fajne ujęcie tematu.
:) z czupryna 60ciolatka hehe. ok. wracam do pracy :) Milego!
(...)w takim razie czekam na ostatnią z części. pzdrw
porcinii - później...no, nie powiem.., jednak za młody jestes :)))
Leszek - cieszę się,że ktoś zwrócił na to uwagę, razem to sobie wymysliłam 4części - to taka terapia :)))
a co pozniej? jakies farbki, klej, peruczka? :)))
tytuł doskonale oddaje to co prezentuje zdjęcie (...) pzdrw
:)))))))))))))
porcini - już kiedyś radziłam novemu - na siwiznę - szampon firmy Palette :)
kiepski ze mnie szerlok holms:)
Mystique :))) Ty? ze mnie ?, no, cóż...
sniff - szczerze ? - tak, fascynacja, ale nie zgadłeś...
No ! ;-) Jestem dumny z Ciebie Aniu :) Kolory pasują i wogóle wrażenie jest super! pZdR.
ha :) sniff sniff
ilustracja zmechanizowanej, nie do konca zapomnianej pasji ... a ja? ja tylko siwieje! :|
fascynacja porcinizna?:)
Rafał - dziękuję, porcini - znaczy co ?, Ciebie korozja chyba jeszcze nie zżera ? :))
to dziala! :)
Prosze żelastwa mają sie nieżle całkie ciekawa seria - ), pozdrawiam. Szkoda że ciut góry ucięte ale dobra prezentacja.
złom chętny by się znalazł..., nawet bez kontraktu, ale to już na inne opowiadanie :) Oj -Tylko nie w obiektyw !!! :))) bo, po skorodowanych łapach :)
Ojej, myślisz, że nie wiem jak trudno teraz o złom chętny do współpracy?! Jeszcze trochę, a będą chciały (te złomy) podpisania kontraktu... A nie, to będą rzucać mutrami w obiektyw...
oj, seti... chyba to - to nie to :), u mnie inne skojarzenia...
nooo tak, ten dynks jest nie do wybaczenia, mogłaś obciąć wszystko, ale nie dynksa ;)
... no, tak - nie mówiłam Ci ?.... :)))
To to tak... Najbardziej to misie podobają powtórzone rytmy z lewej... Ucięty dynks od góry trochę uwiera, ale może być...
tu mozna miec skojarzenia...
Aniu! te opowiadanie "żelastwo", to piękne koła zębate, tak spaniale przez Ciebie pokazane......... Cudo.
zcaro - zobacz całe moje tragiczne opowiadanie :)
ot, ciekawe..
no, wiesz - nie miałam przy sobie gwoździa... :)
marmic - cieszę się, tym bardziej,że nie jesteś (jeszcze :) moim kolegą :))
Napis jednak za bardzo "elektronicznie" podrapany ;)
Niedługo zaczną powstawać prace doktorskie "Motyw rdzy w fotografii polskiej". ;) Podoba się.