Michale, możliwe że to jakaś anomalia była, gdyż 19 października 2008 o 11:15 takie właśnie "zjawisko" uchwyciłem wchodząc na przełęcz od strony Gąsienicowej. nie bywam tam często więc się nie będę kłucił
Nie przypominam sobie, żeby z jakiegokolwiek punktu można było widzieć wschód słońca nad Przełęczą Świnicką, od wschodu skutecznie zasłania go Świnica...
dzięki Michale za trafne komentarze i za wizytę
No, na osiedlu za blokiem to nieraz w ogóle nie wschodzi. Trudno wyłonienie się słońca zza grani w południe nazwać wschodem.
na prawdę nie chcę być nie miły, ale może sprawdź sam o której wschodzi słońce w dolinie, a dopiero później się wymądrzaj?
o 11:15 to raczej słońce nie wschodzi
Michale, możliwe że to jakaś anomalia była, gdyż 19 października 2008 o 11:15 takie właśnie "zjawisko" uchwyciłem wchodząc na przełęcz od strony Gąsienicowej. nie bywam tam często więc się nie będę kłucił
Nie przypominam sobie, żeby z jakiegokolwiek punktu można było widzieć wschód słońca nad Przełęczą Świnicką, od wschodu skutecznie zasłania go Świnica...
nie gada do mnie..