Opis zdjęcia
Była to jedna z pierwszych wsi Balów; wiadomo, że istniała już w 1463 r. Przed wojną liczyła około pół tysiąca mieszkańców. Po przejściu frontu rozgrywały się tu odrażające sceny: UPA mordowała nielicznych Polaków. 9 lipca 1946 banda UPA uprowadziła i zamordowała 3 polskich mieszkańców wsi. W odwecie jednostka WOP z Wołkowyi spaliła żywcem 33 mieszkańców wsi, obrzucając granatami dom "pod Berdyciem", w którym ich przetrzymywano. Symboliczna mogiła pomordowanych znajduje się na cmentarzu w pobliżu podmurówki cerkwi (zburzonej na początku lat 50)
pozdrawiam:-)
dobre - dzięki za podesłanie połączenia... w tym roku nie udało mi się dotrzeć do Terki (ale może - odpukać - za rok) :))
Antoni, jak przeczytałam opis to nie umiem już patrzeć na zdjęcie, myślę, że właśnie tu pokazałeś czym są dla ciebie zdjęcia, ilustracją do historii, czymś naprawdę użytecznym, dzięki
Została prawdziwa historia i kawałek muru...
To co sobie cenię
... a zostało już niewiele :(
widziałem te mury ale bez wiedzy zawartej w opisie...ciarki przechodzą po plecach...
ciekawe jak zwykle, super wyszło
Byłem przy tej dzwonnicy 24.08 (z Jaworzca wędrówka wiodła przez Krysową itd. w samym deszczu...),akurat w Terce rozpogodziło się i nawet klika fotek ustrzeliłem.U Ciebie już jesienne barwy widać i fajnie wypadły:).
Niemy świadek historii...
los naszych zabytków....Antoni w tym roku pojeżdziłem troszkę po Niemczech Wschodnich i Dani i to nie po sztandarowych miejscach a po tz. prowincji i byłem w szoku tam po prostu prawie wszystko jest albo odremontowane albo w trakcie a najbardziej rzucało się zachowanie stylu w architekturze .
i jak tu kochać ludzi...
Ocalić od zapomnienia.
ruiny przestrzegają
Byłem tam chyba z 12 lat temu i jak widzę nic tam się nie zmieniło...
straszna ta historia
Niewiele zostało, dobrze że udało się chociaż tyle ocalić od zapomnienia.
okrutne to były czasy.
ok