"Zakazanego straż mi Drzewa dana,
A więc stul oczy — bo gdy krew jagody,
Łaknących ust Twych zwabi kraśne miody,
To swą urodą cała zesromana,
Już nie poniesiesz pokłonu dla Pana,
Bo tak potężne wyśnią raje Tobie,
Usta Adama w tej płomiennej dobie,
Że padniesz, jako winnym sokiem pjana,
Na jego łono..."
Ponad Ewy głową,
Wąż swoją wstęgę zgina szmaragdową,
Do pożądliwych jej wtulając dłoni,
Szkarłatny owoc przeklętej jabłoni,
I cisza — potem z Świadomości Drzewa
Soczysty owoc zgryzła biała Ewa... Kazimiera Zawistowska
zmysłowo
"Zakazanego straż mi Drzewa dana, A więc stul oczy — bo gdy krew jagody, Łaknących ust Twych zwabi kraśne miody, To swą urodą cała zesromana, Już nie poniesiesz pokłonu dla Pana, Bo tak potężne wyśnią raje Tobie, Usta Adama w tej płomiennej dobie, Że padniesz, jako winnym sokiem pjana, Na jego łono..." Ponad Ewy głową, Wąż swoją wstęgę zgina szmaragdową, Do pożądliwych jej wtulając dłoni, Szkarłatny owoc przeklętej jabłoni, I cisza — potem z Świadomości Drzewa Soczysty owoc zgryzła biała Ewa... Kazimiera Zawistowska
hehe pasek do spodni
super ^^-^^
pięknie zawężone ....:)
nooo, tutaj to poetyka insza jest!
+
Paweł przestań wyciągać te cudeńka już z szuflady bo się przez Ciebie przebić nie można :)
fajnosci
.
palce palce... oj więcej ich poproszę w takich kadrach
Bardzo mi się podoba.
cisza przed burzą :)
Ciekawe.