Mewa jest zaręczona... I idzie jak do wyroku.

i bedzie komplet do mewy : młody pirat pyta sie starego kapitana piratów, ktory mial drewniana noge, hak na ręce i przepaske na oku : - jak to sie stało kapitanie, ze straciles noge? - dawno temu, podczas jednej z moich pełnych przygod podrózy, podczas bitwy zatopili mi statek zanim dopłynąlem do tratwy zaatakowal mnie rekin bronilem sie odwaznie lecz niestety odgryzl mi noge dlatego mam teraz drewniana - a jak straciles dłoń, kapitanie? - dawno temu, podczas jednej z moich pełnych przygod podrózy, pojedynkowalem sie z wielkim wojownikiem na szable, i podczas tej bohaterskiej walki stracilem dłon, ktora odciąl mi przeciwnik dlatego mam teraz hak na ręce - a jak straciłes oko, kapitanie? - dawno temu, podczas jednej z moich pełnych przygod podrózy, stałem na dziobie statku, wdychalem morskie powietrze, spojrzalem w niebo i... mewa mi nasrała w oko - i od tego straciles oko, kapitanie? - nie, ale to był mój pierwszy dzień z hakiem...

JEDziESZ!!

oj tak

potwierdzam:)

masz mocne wejscie.....