Opis zdjęcia
Był jeleń o świcie, to teraz dla odmiany będzie o zachodzie. Z wczorajszej wyprawy do Richmond Park. Warunki wyśmienite, więc wszelkie niedociągnięcia są zawinione przeze mnie. No może jeszcze trochę przez modela, który zdecydowanie odmawiał pozowania, zajęty był bowiem przedłużaniem genetus jelenianum i odpędzaniem innych jeleni, żeby przez przypadek nie doprawili mu rogów ;) Polecam raczej PE. Zdjęcie prezentuję tak jak zeszło z matrycy. Obróbka: przycięcie, ramka (której nie lubicie), opis, skalowanie do 850x620 i lekkie podostrzenie. Zrobione 11.10.2008 w Richmond Park w Londynie. Canon EOS 5D, 100-400 f/4.5-5.6 L IS USM ustawiony na 235mm, f/5.6, 1/1600 , ISO 400 (to ostatnie niezamierzone, zapomniałem zmienić, a łatwiej było ustawiać migawkę), MF (AF głupiał zupełnie i wogóle nie wawało się z nim pracować w tych warunkach).
Wspaniały strzał!!!
kadrowanie do poprawki, ale chwili i ujęcia zazdroszczę
przepieknie uchwycone
Cudownie pokazany
Kompozycja jedyna taka... :)
o jednym takim, co ukradł Księżyc :-)
superanckie zdjęcie
pięknie go przyozdobiłeś :) pozdrawiam
cool
Wielkie brawa za kadr i dobór warunków "polowania":)
bdb
..eeeeee ósemkowi oceniacze , sami zróbcie taką fotę -ja daję 10
dobre :), z pomysłem :)
Rewelacja!
b.fajne, zdecydowanie PE !
bdb
Cacko!!!
wspaniałe
fajnie pomyslowo
Aaaa!+++
Świetnie zrealizowany pomysł! No, nabiegać to się trzeba było za tym ujęciem. Widziałam na własne oczy obserwując z ławeczki :) Było i dużo śmiechu i zaklinania i radości post factum :)
Powiedzmy, że zajęty był swoimi sprawami. Nawet bardzo zajęty i bardzo swoimi, co uwało się uwiecznić Fionie - może kiedyś wystawi ;)
swietne :)
whiskacza też....a co do zdjęcia i "który zdecydowanie odmawiał pozowania"...to chyba trochę przesadzasz. Jakby odmawiał to byś takiego dobrego zdjęcia nie zrobił!
Zajebiaszcze;')
nihilińsky: mnie się to bardziej kojarzy z etykietką od jednego znanego whiskacza :D
Prosiłem go, żeby wyprostował głowę i podniósł ją bardziej do góry... ale nie chciał :(
ciekawie pokazane +++
Ba! To cała uroda miesznania tutaj - do parku mamy 10min piechotą, potem jeszcze 10-20min szukania zwierza i polowanie czas zacząć ;) Można oświcie (brrrrr...), można o zachdzie. W lecie w porywach to można było po pracy wpaść do domu, zjeść coś w miarę spokojnie i bez problemu trafiało się na TĘ porę i światełko... :)
coś jak okładka płyty 'shadows of the sun' ulvera...
bardzo fajne, szkoda że Parku Richmond nie ma blisko mego miejsca zamieszkania :)
Max
Pięknie jest Papo :))