Tego wieczora Ami postawiła sobie za cel znalezienie zaczarowanego cyrku, o którym opowiadała jej babcia. Zapamiętała z tych opowieści, że dawał on wstępy jedynie o północy i za każdym razem w innym miejscu. Wychodząc z domu zabrała ze soba neony zeby zobaczyć w ich świetle niezapomnianą, magiczną karuzelę.....
A ten z prawej się wybił ponad
króliczki jak dobre duszki pilnują ;-)
fajowe foto i całe folio
:)
!!!
Silent Hill nie no paranoiczne zdjęcie...jak by mój kumpel powiedział "psychiczne" - Lubię to co widzę!
:)
diaboliczne:)))
bo nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go.... Super, świetnie to pokazałaś, karuzela żyjąca własnym, nocnym życiem
no oczywista sprawa, że wyszła szukac wesołego miasteczka a nie cyrku... ;))))
Tego wieczora Ami postawiła sobie za cel znalezienie zaczarowanego cyrku, o którym opowiadała jej babcia. Zapamiętała z tych opowieści, że dawał on wstępy jedynie o północy i za każdym razem w innym miejscu. Wychodząc z domu zabrała ze soba neony zeby zobaczyć w ich świetle niezapomnianą, magiczną karuzelę.....
plumplumplum... ślicznie brzmi ten fot
Graficzne:)
Oo! :)
i znowu bez madonien :(
:)
:)))
fajne
ach te króliki :)
ja licze króliki :P
...:) zaraz zaraz.... co to się liczy... owce czy króliki.... :)
fajnie ożywiłaś
niezle sobie to wykombinowalas....ride the lightning normalnie
bjuti
a ja tam byłam:)
lubię takie:)
oczywiście że wesołe.. :) skakały jak szalone :P
Czyli pewnie wesołe króliki.
O króliki w wesołym miasteczku :)
ewuś :)
no to mnie pani zabila teraz, czad
(kurdem)