Pusty - > zliczę owe interpunkcyjne znaki wieczorem sobotnim lub o poranku nie dzielnym ale ochoczym, by dobre oczy nie pominęły żadnej spacji. Staraj się żuczku miły by klawe słowa gołębnik przyozdobiły, bo mnie rwetes ostatnimi dniami skuł gębę i rozum otumanił boleśnie. Olśnij mnie epifanią przez sen, mój czyli zwyczajny, ludzki. Ja czekam, ty pragniesz. Coś z tego będzie niebawem. Amen. A Bóg da bo nie głupi lecz starszy mędrzec od najstarszych we wsi. / Całuj bliskich w serce ode mnie, nie pomiń żadnego. Czekam Cię, czekam Was niebawem, a duszka moja strawę uszykuje i słowo. (snów lepszych od marzeń życzę) :*) / wyrozjazd mam - pobudka 6,30. eh.
onże bardziej gustuje w tych zawodach niźli ja - człek zimny i niedostępny. Udajem sie wypić wódkę w jakichs gorach albo w parku. Po drodze nam bedzie jakies 200 km ;-)) Szczegol w gołebiu jakos tak wkrotce, OK?
nie ma to jak wrocic z miasta o tej porze i natknac sie na Twoja fote. Ona jest piekna ta kobietka, tylko ze ja monotematyczny sie robie w tym swoim uwielbieniu dla tych prac. Nuuudne komenty. Jak zawsze :-) ;-)
super kolory
:)
+++
pieknie to wyglada.. przemycasz klimat
...:) piknie rysowane...
ciekawe
:D
no własnie mialem te słowa podzieki za wygodne do paplania miejsce na koncu pijanego jezyka. Zatem buzi dla pieknej i zdolnej Magdaleny z Magdali
to byl odglos korka gwaltownym ruchem z flaszki wyciagnietego
olacieboga, ja taki prędki nie bede bo rowniez mam rolę społeczną do odegrania i zaorania. Poki co "spij aniel moj" jako i my odpuszczamy
pk
Magdalena k - Dziękując za goscinę słowa ukłon złożę na Twe stopy bo wyżej pozwolenia nie otrzymałem. Bóg z Tobą zacna niewiasto. :D
Pusty - > zliczę owe interpunkcyjne znaki wieczorem sobotnim lub o poranku nie dzielnym ale ochoczym, by dobre oczy nie pominęły żadnej spacji. Staraj się żuczku miły by klawe słowa gołębnik przyozdobiły, bo mnie rwetes ostatnimi dniami skuł gębę i rozum otumanił boleśnie. Olśnij mnie epifanią przez sen, mój czyli zwyczajny, ludzki. Ja czekam, ty pragniesz. Coś z tego będzie niebawem. Amen. A Bóg da bo nie głupi lecz starszy mędrzec od najstarszych we wsi. / Całuj bliskich w serce ode mnie, nie pomiń żadnego. Czekam Cię, czekam Was niebawem, a duszka moja strawę uszykuje i słowo. (snów lepszych od marzeń życzę) :*) / wyrozjazd mam - pobudka 6,30. eh.
onże bardziej gustuje w tych zawodach niźli ja - człek zimny i niedostępny. Udajem sie wypić wódkę w jakichs gorach albo w parku. Po drodze nam bedzie jakies 200 km ;-)) Szczegol w gołebiu jakos tak wkrotce, OK?
Wolność (a z angielska friiiiidom bodajże) w neczkodomku niesłychana - byle się przytulac dało owo męskie boże ciało. Niedowiarku mój.
Ale płeć wizytatorów nie bedzie nazbyt zróżnicowana. Czy to aby nie problem prosze proboszcza?
:D
Przybieżeli do Neczlejem... Pusterze :D
Jezus Maria i dzieciątko szyli Bóg w dom :D (iiihhhhhhaaaaaaaa )
poczatek pazdziernika? jedna wizyta podwojna. Taka przed snem.
Jezdem psze sianownego Pustego przed snem - :) przyjacielu.
necz, mam słowo, jezdes gdzies tu?
mówisz, "Jestem na zakręcie, proszę pana".
delikatne
nie ma to jak wrocic z miasta o tej porze i natknac sie na Twoja fote. Ona jest piekna ta kobietka, tylko ze ja monotematyczny sie robie w tym swoim uwielbieniu dla tych prac. Nuuudne komenty. Jak zawsze :-) ;-)
inne...
tylko mnie denerwujesz swoimi fotami! a kisz !!! ;-))))))))
O chudości ?
podoba sie!!