No właśnie: Viwaro ma rację; jednemu wolno, inny jest za to samo krytykowany. Ale to nasunęło mi się po przeczytaniu jego komentarza, a nie na widok tej róży. Tu raczej nasuwa mi sie pytanie: dlaczego psychologia miłości?
A sama praca: ciekawa. tez bym tak chciała umieć :)
Osobiście nie mam nic do takich eksperymentów, ale denerwuje mnie subiektywizm, wystawiłem również "kolorwankę" to zostałem "zjechany" że odechciało mi się robienia zdjęć.
... mi się podoba :-)
Przyjmuję. Podoba mi się Twoje wytłumaczenie :)
Dlaczego, pytasz? A czy miłość to nie jest kolor pośród szarzyzny jeśli przyjmiemy na chwilę że to coś więcej niż burza hormonów? ;)
No właśnie: Viwaro ma rację; jednemu wolno, inny jest za to samo krytykowany. Ale to nasunęło mi się po przeczytaniu jego komentarza, a nie na widok tej róży. Tu raczej nasuwa mi sie pytanie: dlaczego psychologia miłości? A sama praca: ciekawa. tez bym tak chciała umieć :)
Osobiście nie mam nic do takich eksperymentów, ale denerwuje mnie subiektywizm, wystawiłem również "kolorwankę" to zostałem "zjechany" że odechciało mi się robienia zdjęć. ... mi się podoba :-)
mimo krawędzi ładnie pkazane
te krawędzie nie wyglądają zbyt dobrze