:))

:))

:) Sławku - dzięki. Pogoda była wietrzna i sztormowa, w dodatku to było późne popłudnie :) A na te wieże wszędzie był "access interdit" - toż to własność prywatna...

:) Myślisz, że jak wróci to mnie nie "powiesi"?

:) dzięki :) Miałem nadzieję, że wszyscy trzej wyciągną jednocześnie te siatki do góry - ale pracowali w innych fazach :))

Pozwoliłem sobie zmienić kategorię tych fotografii z połowu owoców morza - z "ludzie" na "reporterskie". Mam nadzieję, że mnie Sławek nie zabije - śmiechem :))

@dazz - te rejony wybrzeża Francji, można porównać do obszarów hodowlanych :)) Co so spożywania :) trzeba uważać, bo tamtejsze małże cieszą się uznaniem również krabów (maleńkich), które włażą do muszelki i "zjadają" małżę. A widać to dobpiero po obgotowaniu. Przygotowywanie mouli - przypomina nieco obieranie grzybów :)))

@Ilono - w miarę przypływu podchodzili coraz bliżej miejsca skąd fotografowałem i gdzie szukaliśmy muszli...

@Madame - niestety na tym ujęciu dołu więcej nie da rady - bo dół już był na brzegu.... Ale za chwilę wstawię jeszcze dwie propozycje :)) z tej "sesji" :))

:) Miło mi, że się podoba :)